SILNIK: 1.4d
MOC: 48KM
ZAWIESZENIE: obecnie - 60/40
KOŁA: chwilowo standard 155/70r13
NADWOZIE: w trakcie remontu blacharskiego
WNĘTRZE: był FOX tricolor będzie wnętrze GENESIS
AUDIO:Radio Kenwood + przednie głośniki z GENESIS. W planach tuba pod deskę rozdzielczą z Genesis plus tylne głośniki 4x6 tam gdzie powinny być fabryczne.
Polóweczka w moich rekach od września 2013 roku. Kupiłem ją z uszkodzonym silnikiem (padła głowica). Za niebotyczną sumę 350zł zakupiłem na złomie silnik z całym osprzętem. Wymiana zajęła dwa dni (jeden dzień przekładania, drugi próby uruchomienia silnika z kompletnie zapowietrzonym układem paliwowym i wtryskowym) Po miesiącu padła uszczelka pod głowicą ale kupiłem za 80 złotych nową i odpukać zrobiłem na niej dotychczas przeszło 20tyś. km
We wrześniu 2013 Polo wyglądało tak:


Na dzień dobry wyleciała "tjuningowa" końcówka wydechu. Bo nijak nie pasowała do polówki.
Po kilku miesiącach przyszła pora na pierwsze alufegli: Vial Mesh 6jx13 ET33. + Uniroyal Rainexpert 155/70r13 (oponki świetnie się trzymały mokrych nawierzchni) Do tego przez chwilę śmigałem z przyciemnianymi tylnymi kierunkowskazami.


Na bieżąco robiłem z mechaniką wahacze hamulce itp. Doszedł wydech z Fiata 125p.
Lipiec 2014: Polo dostało tymczasowo drzwi z 86c bo obecne zjadła korozja a także miały kilka grubszych wgnieceń. Kierownica z 86c.
Polóweczka zaliczyła trasę Nowy Sącz - Zgierz i powrót bezproblemowo

W sierpniu 2014 przyszła pora na nowe alufelgi BBS RZ 6jx15 et45 z oponami 175/50.



Wrzesień 2014:
W końcu zacząłem coś z zawieszeniem. Na dzień dobry siadły na przód sprężyny supersport -60. Na tył gwint ta-technix z Polo 6n.



Wszystko fajnie gleba była. Ale pojawiły się problemy: Pierwszy to że do codziennej jazdy to jednak za twardo. Drugi to to że w felga była zbyt blisko sprężyny i w momencie kiedy dobijało zawieszenie sprężyna lubiła trzeć o wewnętrzny rant felgi :angry2: .
Zdecydowałem się więc i na tył zamontować sprężyny supersport -40.
Grudzień 2014
Nareszcie przyszło to na co czekałem od samego początku. Znalazły się fundusze na remont blacharski polóweczki. :yahoo:
Zdobyłem całe wnętrze z genesis w dobrym stanie. Do tego jeden subwofer i głośniki w deski rozdzielczej.
Zacząłem stopniowo rozbierać wóz na drobne.



Korozja dała o sobie znać głównie na tylnym pasie, tylnej klapie podszybiu, lewym progu a także przednim pasie i błotnikach. Niestety okazało się że jakiś blacharz "specjalista" zaszpachlował prawie 1cm warstwę na prawym tylnym poszyciu samochodu :-( . Poza tym zadziwiła mnie podłoga zachowana w świetnym stanie. Również podwozie jak na te lata świetnie zakonserwowane (biała konserwacja sugeruje że być może jest to jeszcze fabryczne malowanie) Nadwozie ma już przynajmniej dwie warstwy lakieru.


Ostatnio z nudów przygotowałem projekt okleiny FOX na wzór tej fabrycznej. Czekam aż naklejki przyjdą pocztą od gościa, który je drukował.

7 stycznia samochód ma lecieć do blacharza a potem do lakierowania.
Planuję wcisnąć alufelgi BBS RA 6jx15 et 35.
Podsumowując jeszcze sporo sporo pracy nad tym aby Polo doprowadzić do stanu takiego jakbym chciał. Fakt że do tej pory była to bardziej drobne rzeczy robione żeby "jakoś" auto wyglądało. Ale jak to mówią nie od razu Kraków zbudowano

Zmiany w kolejności chronologicznej:
