No to się załamałem tam, gdzie mnie laweta zawiozła czyli Autoland zażyczyli sobie 1600zł za wszystko :shock:.
Masakra dosłownie od razu im podziękowałem i zadzwoniłem do swojego mechanika, który powiedział, że nowego się nie opłaca, że to jest zbiornik plastykowy nie gnije więc i tak będzie jeszcze trzymał.
Wycenił mnie ogólnie 50-100zł za zbiornik używany plus coś około 50zł wymiana.
A co najlepsze w autolandzie powiedzieli mi, że ktoś mnie sabotował czyli przedziurawił mi zbiornik żeby spuścić paliwo, ale kij mu w oko miałem i tak mało paliwa także dużo nie spuścił, ale dosłownie jakbym dorwał to masakra.
Dobra jak samochód będzie na chodzie to jak zwykle dam znać i opisze co było robione i ile to kosztowało

Bazę wiedzy trzeba robić na forum

Pozdrawiam wszystkich forumowiczów.