1 właściciel - kupiłem polówkę w salonie

, na liczniku niecałe 125 tyś. To w jej życiu 4 przeskok. 3 razy przeskakiwał bezkolizyjnie (widać o ząbek lub dwa) a za 4 razem przyj..... porządnie. Najogrzej że auto miałem sprzedawać w ciągu 3 miesięcy a tutaj jeszcze na koniec takie koszty.