Czołem, u mnie podobnie, jak się zaczął mróz, to polo przestało palić, można kręcić i kręcić, odpala na kilka sekund i gaśnie. Jak temperatura przekroczy 0 stopi i pójdzie do góry, zapala od razu, po sekundzie. A że nie mam garażu, więc na razie nie mam co pokombinować, samochód w hałdzie śniegu ...