Problem, dziwne "wycie" Blagam o pomoc...

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

Awatar użytkownika
Michelangelo
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 342
Rejestracja: 15 lis 2008, 14:32
Lokalizacja: GS

Problem, dziwne "wycie" Blagam o pomoc...

Post autor: Michelangelo »

Witam
Mam taki problem, ze podczas jazdy czy silnik jest zimny czy cieply, czy jade prosto, czy skrecam, pojawia sie dziwny dzwiek, taki jakby wycie, nie wiem jak to nazwac im jade sybciej to jest intensywniejszy, ale tylko do pewnego stopnia, czasem zdaza sie na postoju. to nie jest lozysko kola, bo juz kikla osob to potwierdzilo, zastanawiam sie czy to nie ma zwiazku z wentylatorem, nie mam pojecia. nikt nie wie co to moze byc.

tutaj daje link z nagranym tym wyciem:

Nagranie.wav


co to moze byc??? czy ktos mi w koncu pomoze? bo kogo pytam to nikt nie wie co to jest :(
blagam, bo juz nie wiem co mam robic, normalnie stawiam flache jak ktos trafnie wytypuje.

ps. ktos z moich znajomych stwierdzil, ze mam duchy pod maska i one tak wyja, ale chyba duchy nie strasza w dzien :eek:
Awatar użytkownika
Borek
Fanatyk
Fanatyk
Posty: 2228
Rejestracja: 17 lis 2008, 18:37
Lokalizacja: Płock

Post autor: Borek »

Przy wspomaganiu nie było coś robione-dorabiny nieoryginalny przewód ciśnieniowy?
Awatar użytkownika
conan
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 259
Rejestracja: 14 lis 2008, 21:30

Post autor: conan »

a przy wciśniętym sprzęgle też to słychać ? może skrzynia. Generalnie może tak wiele rzeczy wyć, pompa wspomagania, pompa wody na wykończeniu, rolka napinająca, łożyska alternatora.
Awatar użytkownika
JuStIcE
Redaktor Magazynu Klubowego
Posty: 5784
Rejestracja: 21 paź 2009, 23:34
Lokalizacja: RLE

Post autor: JuStIcE »

Ja polecam najprostszą czynność diagnostyczną wspomagania: sprawdź czy poziom oleju w układzie masz odpowiedni. Jeżeli nawet tak jest, spróbuj odpowietrzyć układ. W większości przypadków pomaga.

# Edit
Po przesłuchaniu nagrania stwierdzam że to jednak nie wspomaganie. Obstawiałbym za mało oleju w skrzyni biegów, albo jakiś patent na odstraszanie zwierząt pod podwoziem (spotkałem się z takimi żałosnymi gwizdkami montowanymi pod autem).

Powiedz jeszcze taką rzecz: czy to wycie nasila się wraz z obrotami silnika, czy ze wzrostem prędkości?? To kluczowe w zdiagnozowaniu usterki.
Mój Białas Czerwona Perła

Jeżeli piszę bez polskich znaków
Awatar użytkownika
Michelangelo
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 342
Rejestracja: 15 lis 2008, 14:32
Lokalizacja: GS

Post autor: Michelangelo »

Przy wspomaganiu nie bylo nic dlubane

Przy wcisnietym sprzegle tez to slychac, i nawet biegi moge zmieniac i to nic nie daje, dalej wyje

Moze i mam malo oleju w skrzyni, musze wymienic uszczelniacz wybieraka, ale nie mam nr czesci poki co, w piatek bede zakladal oslone dolna silnika, to przy okazji to zrobie, ale jak to nie pomoze to nie wiem co ja mam zrobic :(

Raczej zadnego patentu na odstraszanie nie ma, bynajmniej ja nic takiego nie zakladalem, a to wycie nie zaczelo sie od razu po sprowadzeniu autka

Wycie nasila sie wraz ze wzrotem predkosci, a nie obrotow, czasem ustepuje po wjechaniu w jakas dziure, albo wybrzuszenie w jezdni, ogolnie jak zatrzesie, bujnie mocniej autem no i przy hamowaniu. jak jade np 80km/h to musze wyhamowac do ok 30 km/h i ponownie sie rozpedzac. czasami znow zaczyna wyc czasami nie. czasem mam np 2 dni spokoj a czasem mi caly dzien potrafi dawac koncert, az mi sie odechciewa jezdzic

moze mi sie wydaje, ale chyba czesciej wyje jak np autko postoi cala noc, albo albo wieczorem czy jak jest wilgodniejszcze czy chlodniejsze powietrze, nie wiem czy to ma jakis zwiazek, ale tak jak juz pisalem bez roznicy jaka jest temperatura silnika.
D
Dziadek13
Trochę już znaczę
Trochę już znaczę
Posty: 1149
Rejestracja: 14 lis 2008, 13:47
Lokalizacja: Mysłowice

Post autor: Dziadek13 »

[quote=""Michelangelo""]Wycie nasila sie wraz ze wzrotem predkosci, a nie obrotow, czasem ustepuje po wjechaniu w jakas dziure, albo wybrzuszenie w jezdni, ogolnie jak zatrzesie, bujnie mocniej autem no i przy hamowaniu. jak jade np 80km/h to musze wyhamowac do ok 30 km/h i ponownie sie rozpedzac. czasami znow zaczyna wyc czasami nie. czasem mam np 2 dni spokoj a czasem mi caly dzien potrafi dawac koncert, az mi sie odechciewa jezdzic[/quote]
[quote=""Michelangelo""]moze mi sie wydaje, ale chyba czesciej wyje jak np autko postoi cala noc, albo albo wieczorem czy jak jest wilgodniejszcze czy chlodniejsze powietrze[/quote]

A jak ci wyje i naciśniesz hamulec delikatnie podczas jazdy to przestaje wyć ?.
Wtedy stawiał bym na klocki chodzi o jakość klocków lub tłoczek nie dobrze odbija można rozebrać zaciski poczyścić sprawdzić czy tłoczek chodzi.
Awatar użytkownika
Michelangelo
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 342
Rejestracja: 15 lis 2008, 14:32
Lokalizacja: GS

Post autor: Michelangelo »

nie klocki, bo klocki dopiero wymienialem, a przed wymiana tez wylo, hamowanie ma tu swoj udzial tylko w wytracaniu predkosci, jak zwalniam to troche mniej wyje, ale nie przestaje, przestaje dopiero jak przychamuje prawie do zera, a ostatnio nawet mi sie zdarzylo na postoju, dlatego wykluczylem lozyska.

Dalej nikt nie wie co to moze wyc?
D
Dziadek13
Trochę już znaczę
Trochę już znaczę
Posty: 1149
Rejestracja: 14 lis 2008, 13:47
Lokalizacja: Mysłowice

Post autor: Dziadek13 »

[quote=""Michelangelo""] przestaje dopiero jak przychamuje prawie do zera, a ostatnio nawet mi sie zdarzylo na postoju, dlatego wykluczylem lozyska. [/quote]
To na zdrowy rozum, wyje jak sie toczy auto, jak stoi a silnik chodzi to nie wyje,jeżeli wykluczysz łożyska,klocki zostają łożyska półosi w skrzyni biegów ale jak stoi to one sie nie kręcą a ci czasami też wyje, zostaje skrzynia biegów lub łożysko oporowe ale znowu można wykluczyć bo piszesz że to nasila sie wraz ze wzrostem szybkości a nie obrotów silnika.
[quote=""Michelangelo""]Wycie nasila sie wraz ze wzrotem predkosci, a nie obrotow[/quote]
Być może podwineła sie jakaś uszczelka i tworzy jakiś gwizdek ale jak stoisz no to skąd te wycie.
tyle że jedno z drugim sie wyklucza np.
[quote=""Michelangelo""]Wycie nasila sie wraz ze wzrotem predkosci, a nie obrotow[/quote]
[quote=""Michelangelo""] przestaje dopiero jak przychamuje prawie do zera, a ostatnio nawet mi sie zdarzylo na postoju, dlatego wykluczylem lozyska. [/quote]
Więc coś nie tak.
Awatar użytkownika
Michelangelo
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 342
Rejestracja: 15 lis 2008, 14:32
Lokalizacja: GS

Post autor: Michelangelo »

no dobrze male sprostowanie, jak auto sie toczy, a nie stoi, no bo jaka ma sie predkosc przy parkowaniu. To taki dzwiek jakby cos sie krecilo i wylo i im szybciej jade to glosniej a wolniej to powoli sie zmniejsza. moj byly mechanikmowil, ze to moze lozysko od wentylatora. sam juz nie wiem, na pewno nie jest to uszczelka, to musi byc cos co "chodzi" podczas pracy silnika, ale nawet jesli obstawie ten wentylator, wymienie go, a okaze sie ze to nie on i tylko strace kase :( dlatego musze byc pewny przynajmniej na 90% co to wyje...
Awatar użytkownika
FilipO
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 83
Rejestracja: 01 gru 2009, 12:59

Post autor: FilipO »

z tego co piszesz to mom skromnym zdaniem to lozysko... jak sam mowisz przy wiekszej predkosci wyje ze znaczna sila a jak zwalniasz to mniejsze wycie slychac...czekam az rozwiazesz swoj problem bo u mnie to samo a narazie jestem za grabanica i nie mam gdzie tu podjechac i oblookac :P pozdrawiam
"...Uważaj jak tańczysz, bo życiowy parkiet bywa śliski..."
D
Dziadek13
Trochę już znaczę
Trochę już znaczę
Posty: 1149
Rejestracja: 14 lis 2008, 13:47
Lokalizacja: Mysłowice

Post autor: Dziadek13 »

[quote=""Michelangelo""]moj byly mechanik mowil, ze to moze lozysko od wentylatora. sam juz nie wiem[/quote]
Przecież wentylator cały czas stoi tylko jak sie płyn zagrzeje powyżej 90' to sie załącza na pierwszy stopień lub drugi,chyba że masz zblokowany wentylator że cały czas chodzi.Na próbe odłącz wtyk od czujnika wentylatora na chłodnicy i sprawdż.
@conan ci napisał inne możliwości może napisz kiedy był wymieniany rozrząd ale w czasie gdy ty miałeś te auto i czy był to komplet czy tylko sam pasek.
[quote=""Michelangelo""]jak auto sie toczy, a nie stoi[/quote]
łożyska w kołach,łożyska półosi,ewentualnie źle odbijane klocki to sie kręci podczas jak piszesz jak auto sie toczy,no i ewentualnie jakaś blacha ociera sie o pół osie,tarcze.
Awatar użytkownika
Michelangelo
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 342
Rejestracja: 15 lis 2008, 14:32
Lokalizacja: GS

Post autor: Michelangelo »

rozrzad caly wymieniany rok temu czyli jakies 10 tys km temu.
sprobuje odlaczyc wentylator i zobaczymy

Dziadek13 a sluchales nagrania ktore wstawilem w 1 poscie?
o
olgiert111
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 53
Rejestracja: 11 maja 2009, 20:23
Lokalizacja: Jawor (Dolny Śląsk)

Post autor: olgiert111 »

[quote=""Michelangelo""]spróbuje odłączyć wentylator i zobaczymy
[/quote]
Też bym od tego zaczął, bo jak łożysko w wiatraku się zaciera to tak piszczy. Podłącz go na krótko i wyjdzie szydło z worka.
D
Dziadek13
Trochę już znaczę
Trochę już znaczę
Posty: 1149
Rejestracja: 14 lis 2008, 13:47
Lokalizacja: Mysłowice

Post autor: Dziadek13 »

Słuchałem ale na lapku ciężko cokolwiek z głośników wysądować dlatego tak wykluczam po kolei wszystkie elementy wirujące.
A ustaw auto na górce i zjedź bez zapalania silnika i na luzie czy wtedy będzie wyć.
Awatar użytkownika
Michelangelo
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 342
Rejestracja: 15 lis 2008, 14:32
Lokalizacja: GS

Post autor: Michelangelo »

dzisiaj poprobuje z tym odlaczeniem i z ta gorka i napisze jakie sa efekty :)
pozdro
ODPOWIEDZ

Wróć do „pozostałe”