ja jeżdze na bioestrze z bliskiej juz drugi rok,tylko jak sa mrozy to wracam do ON. i fajnie autko jeździ, jakby delkatnie równej na zimnym silniku a spalanie wzrosło z 5.5 do 5.8 po mieście, także tyle co nic. tylko zapach...np.mi sie podoba a inni mnie ......
ja tez leje od jakiegoś czasu bioester z bliskiej i jak poprednik napisał jak zimny to jakby łagodniej pracował silniczek.a poza tym to bez różnicy. a teraz pytanie z innej beczki czym się różni ten bioester od zwykłego oleju rzepakowego? ktoś jeździł na zwykłym z biedronki czy tesco oleju? bo patrząc na cene to najtańszy rzepakowy kosztuje 3.20 za litra... a mogłbym mieć i za 2.80
cage009 od 3 lat to autko jeździ na tym i jest ok, żadnego problemu nie ma z wtryskami.
mam znajomych co maja firmy transportowe i latają busmi i TIRami na bio i nic sie nie dzieje, co prawda nie wszystkie silniki sie do tego nadaja,ale starsze konstrukcje chodzą i robią po 10-13tyś na miesiąc i jest OK. jak się to wleje do odpowiedniego silnika to nic się nie stanie
Witam.
Ja ostatnio zatankowałem bioester. Wyszło taniej (3,60 zamiast 4,45zł/l). Ciężko mi mówić o spalaniu, bo jeszcze nie wyjeździłem zbiornika, ale zbiera się gorzej niż na zwykłej ropie z Shella czy Statoila. Nie śmierdzi frytkami, ponoć też nie kopci bardziej. Ale jedzie gorzej. Na początku następnego tygodnia dam raport ze spalania.
Do kompletu - polo 1,9D AEF, 99r, 200kkm przebiegu.