zwiekszaja sie same obroty silnika

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

k
kryniu85r
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 59
Rejestracja: 28 mar 2009, 11:29
Lokalizacja: Koszalin

zwiekszaja sie same obroty silnika

Post autor: kryniu85r »

Witam. Problem tkwi w tym że jak obroty sie zwiększają same.(niestety nie mam obrotomierza więc nie wiem o ile dokładnie)Nie tylko na biegu jałowym ale nawet w czasie jazdy odczuwam że auto idzie lepiej. Nie wiem co jest grane , myślałem na początku że może linka od gazu gdzieeś sie blokuje ale sprawdzałem i to nie to,silnik tylko zwieksza obroty zazwyczaj na ciepłym silniku ok70-80 stopni C na zimnym jeszcze nie odczułem tego jeszcze
5,6 Pb /100km
Awatar użytkownika
BALON
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 572
Rejestracja: 14 lis 2008, 14:49
Lokalizacja: Pszczyna

Post autor: BALON »

te obroty tylko ci sie zwiększą :?:
czy falują :?:
Było 86c coupe 1985r <!-- s]
k
kryniu85r
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 59
Rejestracja: 28 mar 2009, 11:29
Lokalizacja: Koszalin

Post autor: kryniu85r »

Właśnie obroty nie falują tylko sie zwiększaja same i dopiero po jakimś czasie wraca, tak jak by sie linka gazu gdzies zawieszala ale sprawdzalem i to niestety nie ona
5,6 Pb /100km
b
balcarek_xxl
Konkretnie zainteresowany
Konkretnie zainteresowany
Posty: 729
Rejestracja: 14 lis 2008, 10:05
Lokalizacja: Bytom
Kontakt:

Post autor: balcarek_xxl »

kryniu85r
ja mam to samo :D i sie już przywyczaiłem ... jedyny sposób jaki na to znalazłem to wyłączyć samochod i odpalić go na nowo
Więcbork 2008 / Poraj 2008 / Ślesin 2009 / Pławiniowice 2009 / Istebna 2009/2010 / Kozienice 2010 / Pławniowice 2010 / Istebna 2010/2011 / Ślesin 2011 / Nysa 2011 / Ślesin 2012 / Ślesin 2017 

Kozienice 2010 -  2 auto zlotu

Obrazek
k
kryniu85r
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 59
Rejestracja: 28 mar 2009, 11:29
Lokalizacja: Koszalin

Post autor: kryniu85r »

To właśnie wiem ze jedyny sposob tylko chcialbym ja calkowicie usunac ta usterke bo czasami jak jade i czuje te wieksze obroty to nie bede wylaczal silnika, ale z drugiej strony auto lepiej wtedy idzie
5,6 Pb /100km
C
Crazy
Swój
Swój
Posty: 946
Rejestracja: 15 lis 2008, 11:05
Lokalizacja: Rybnik

Post autor: Crazy »

ja widzę 2 możliwości, mechaniczna usterka, elektryczna.
Pod mechaniczną mam na myśli tą samą linkę, po naprawie silnika i odpaleniu obrotu mi w ciągu 5 minyt wskakiwały na 3 na obrotku, oczewiście uznałem że masakra, a wystarczyło trochę poluzować linkę przy przypustnicy, lekki luz jednak ma być, pod cięzarem pedału przypustnica się uchylała :-D
Elektryka - sterowanie przez komputer, dodanie węcej paliwa, czyli jakiś czujnik padnięty... może czujnik t wody?
Słyszałęm że restart kompa komuś pomógł, ale to tylko słyszałem
k
kryniu85r
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 59
Rejestracja: 28 mar 2009, 11:29
Lokalizacja: Koszalin

Post autor: kryniu85r »

Ale mowisz o lince od gazu???
5,6 Pb /100km
C
Crazy
Swój
Swój
Posty: 946
Rejestracja: 15 lis 2008, 11:05
Lokalizacja: Rybnik

Post autor: Crazy »

tak, mówie o lince gazu, pod puchą powietrza wpina się taki "widelec" w plastiku otuliny linki gazu, możesz se regulować tym bardziej napięta lub mniej napięta
k
kryniu85r
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 59
Rejestracja: 28 mar 2009, 11:29
Lokalizacja: Koszalin

Post autor: kryniu85r »

Sprawdzałem i rzeczywiście jest ten widelczyk i jest linka napieta ale nie tak zeby byl max mniej wiecej 3/4odleglosci takze w miare chyba ok, a jak jest ????
5,6 Pb /100km
s
scot
Newbie
Newbie
Posty: 12
Rejestracja: 14 lis 2008, 7:34

Post autor: scot »

ja też tak miałem - na postoju czasem gazował równo ;] sprawdziłem najpierw silnik krokowy i wszystko z nim było ok. okazało się że pod przepustnicą jest taka gumowa podstawa - nie wiem jak to się fachowo nazywa ... ale była pęknięta na pół ;/ mój mechanik się zdziwił ;] ale generalnie chodziło o to że autko ssało powietrze bokiem i dlatego tak robił ;] tam jeszcze powinna być uszczelka - może coś z nią nie tak :)
J
Jarekk1813
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 30
Rejestracja: 15 lis 2008, 4:05
Lokalizacja: Olsztyn

Post autor: Jarekk1813 »

Też tak miałem i wymieniłem czujnik temp wody(niebieski) i do tej pory nie ma problemu:)
C
Crazy
Swój
Swój
Posty: 946
Rejestracja: 15 lis 2008, 11:05
Lokalizacja: Rybnik

Post autor: Crazy »

Ta podstawa pod gaźnik to głownie jak jest pęknięta (co na żal jest częste zjawisko) to faluje jak szalony silnik, jak dociśniesz puchę powietrza i przestaje falować (na wolnych obrotach) to masz ją do wyminay, ja płaciłem 100 parę zł (oryginał vw)
Teraz na swiatłach jak stoję przynajmniej deską rozdzieczą nie telepie :)
C
Changeman
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 61
Rejestracja: 13 lis 2008, 19:04
Lokalizacja: Wałbrzych

Post autor: Changeman »

Widze ze to standard w niektorych polo. Kolego sprawdz jak wyglada przepustnica jest czysta brudna jak brudna to koniecznie sciagnij to przepustnice i wymyj caly kanal benzyna przepustnice tez. U mnie w 1,3 tak bylo jak sie zablokowalo to auto lecialo az do odciecia i nie chcialo odpuscic nie reagowal na naciskanie gazu podnoszenie pedalu a przyspieszal jak szalony:| Jak bedziesz potrzebowal jakis czesci to pisz mam silnik 1,0 AAU w garazu.
q
qbon
Newbie
Newbie
Posty: 4
Rejestracja: 15 gru 2008, 18:43

Post autor: qbon »

Witam,

Mam podobny problem (polo 1.3, 91r, mono) zwiększają się same obroty, łącznie z samoczynnym wciskaniem pedału gazu. Dzieje się to w różnych momentach, raz na rozgrzanym silniku, raz na zimnym. Silniczek krokowy przeczyszczony i chodzi ok. Jedyne co zauważyłem to dziwne "cykanie" podczas samoistnego zwiększania obrotów, z okolic komputera? Czy może być to wina jakiegoś przekaźnika? Jeśli tak to jak sprawdzić którego?

Jak na złość, co podjadę do mechanika, to jest wszystko ok...i facet rozkłada ręce i mówi: "Przecież wszystko jest ok" :(

Z góry dziękuję za rady i pozdrawiam!
Awatar użytkownika
b5t
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 33
Rejestracja: 14 lis 2008, 9:12
Lokalizacja: Lublin / Toruń
Kontakt:

Post autor: b5t »

problem we wszystkich wyżej wymienionych przypadkach może tkwić (tak jak to było w moim polo) w sterowniku/komputerze.

problem rozwiązałem resetem komputera. mój sąsiad mechanik podpowiedział mi taki patent:

wyciągamy akumulator z samochodu i na jakieś 8-12 godzin złączemy klemy + i - ze sobą. w ten sposób zminimalizujemy napięcie w całym obwodzie elektrycznym. komputer zostanie zresetowany. po tym czasie podłączamy akumulator i uruchamiamy autko. sterownik zacznie sie ustawiać od nowa. u mnie trwało to jakieś 2 dni zanim się wyregulował (występowało spadanie i wzrastanie obrotów, aż w końcu się ustabilizowały). teraz autko chodzi równo, cicho i bez najmniejszych problemów.

jeśli ktoś z was sprawdzi ten sposób i pomoże niech da znać :)
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „silnik”