no i wstępne oględziny za mną

tragedia, urwana wtyczka od fotela, porysowany zderzak, woda w kabinie a własciwie lód a nie woda, zasyfiony filtr pyłkowy, minimalny poziom oleju, na letnich oponach, syf w aucie, nie działa zamek klapy tylnej,i jeden głośnik,rozładowany aku

chyba kogoś zamorduje.
Ale już porobiłem parę rzeczy, wymienione filt pyłkowy, wycieraczki, kupiłem jakieś dywaniki beznadziejne ale jedyne jakie były, założyłem zimówki oddałem felgi do prostowania i będę szukał opon na lato.
Nie wiem w jakim stanie jest aku bo był totalnie do 0 rozładowany i nie wiem czy to przeżył.