Dzisiaj zrobiłem test czy wszystko działa. Przejechałem z 10 km i wygląda, że jest ok. Po około 3km temperatura 90 stopni na wskaźniku i ani drgnie.
Mam tylko pytanko: czy to normalne ze wskaźnik temperatury dość długo jest na zerze, potem dość leniwie podnosi się ponad te trzy kreski i jak już tam dojdzie to rośnie "w oczach" bardzo szybko. Tak ma być ? To po prostu taka przypadłość wskaźnika czy czujnika temperatury ?
Czy taki http://www.allegro.pl/show_item.php?item=1011362216 interfejs VAG będzie ok, aby zobaczyć temperaturę jaką podaje czujnik do ECU i parę innych parametrów ?
[6n] Temperatura silnika, a włączone ogrzewanie. Termostat ?
Moderatorzy: Global Moderator, Moderator
Pozdrawiam:
Mentos
Mentos
[quote=""Mentos""]czy to normalne ze wskaźnik temperatury dość długo jest na zerze, potem dość leniwie podnosi się ponad te trzy kreski i jak już tam dojdzie to rośnie "w oczach" bardzo szybko?[/quote]
Wszystko jest :good: . Przynajmniej u mnie jest tak samo.
Wszystko jest :good: . Przynajmniej u mnie jest tak samo.
MOJE SAMOCHODY:
1. Volkswagen Polo III (2006-2012) --> 20.013 km -->
2. Peugeot 207 (2012-2021) --> ponad 66.417 km -->
3. Dacia Duster I (2020-...) --> ponad 24.400 km -->
1. Volkswagen Polo III (2006-2012) --> 20.013 km -->
2. Peugeot 207 (2012-2021) --> ponad 66.417 km -->
3. Dacia Duster I (2020-...) --> ponad 24.400 km -->
No to git, bo już dawno nie miałem sprawnego termostatu i zapominałem jak to jest 
Pozdrawiam:
Mentos
Mentos
witam!
od zeszłego tygodnia jestem szczęśliwym posiadaczem Polo 1997, silnik 1.4 z klimatyzacją. Auto stało od października pod blokiem poprzedniego właściciela- było nieużywane. Jednym z problemów jest ogrzewanie oraz temp silnika. Do rzeczy momencie odpalenia auto i pozostawieniu go parę minut temperatura silnika rośnie (nagrzewnica ustawiona na maks nawiew na 4- w celu odmrożenia szyb) kiedy auto jest odpalona i stoi temperatura silnika rośnie, jednak w momencie ruszenia, po kilku minutach jazdy (nawiew i nagrzewnica cały czas maks) temp silnika spada na pierwszą kreskę w skali a nawiew daje zimnem. Jest to szczególnie uciążliwe przy tych temperaturach jakie obecnie mamy. Czy może chodzić o termostat?
od zeszłego tygodnia jestem szczęśliwym posiadaczem Polo 1997, silnik 1.4 z klimatyzacją. Auto stało od października pod blokiem poprzedniego właściciela- było nieużywane. Jednym z problemów jest ogrzewanie oraz temp silnika. Do rzeczy momencie odpalenia auto i pozostawieniu go parę minut temperatura silnika rośnie (nagrzewnica ustawiona na maks nawiew na 4- w celu odmrożenia szyb) kiedy auto jest odpalona i stoi temperatura silnika rośnie, jednak w momencie ruszenia, po kilku minutach jazdy (nawiew i nagrzewnica cały czas maks) temp silnika spada na pierwszą kreskę w skali a nawiew daje zimnem. Jest to szczególnie uciążliwe przy tych temperaturach jakie obecnie mamy. Czy może chodzić o termostat?
[quote=""adam84""]witam!
od zeszłego tygodnia jestem szczęśliwym posiadaczem Polo 1997, silnik 1.4 z klimatyzacją. Auto stało od października pod blokiem poprzedniego właściciela- było nieużywane. Jednym z problemów jest ogrzewanie oraz temp silnika. Do rzeczy momencie odpalenia auto i pozostawieniu go parę minut temperatura silnika rośnie (nagrzewnica ustawiona na maks nawiew na 4- w celu odmrożenia szyb) kiedy auto jest odpalona i stoi temperatura silnika rośnie, jednak w momencie ruszenia, po kilku minutach jazdy (nawiew i nagrzewnica cały czas maks) temp silnika spada na pierwszą kreskę w skali a nawiew daje zimnem. Jest to szczególnie uciążliwe przy tych temperaturach jakie obecnie mamy. Czy może chodzić o termostat?
[/quote]
Na 100 % Polecam również wymienić króciec.
od zeszłego tygodnia jestem szczęśliwym posiadaczem Polo 1997, silnik 1.4 z klimatyzacją. Auto stało od października pod blokiem poprzedniego właściciela- było nieużywane. Jednym z problemów jest ogrzewanie oraz temp silnika. Do rzeczy momencie odpalenia auto i pozostawieniu go parę minut temperatura silnika rośnie (nagrzewnica ustawiona na maks nawiew na 4- w celu odmrożenia szyb) kiedy auto jest odpalona i stoi temperatura silnika rośnie, jednak w momencie ruszenia, po kilku minutach jazdy (nawiew i nagrzewnica cały czas maks) temp silnika spada na pierwszą kreskę w skali a nawiew daje zimnem. Jest to szczególnie uciążliwe przy tych temperaturach jakie obecnie mamy. Czy może chodzić o termostat?
[/quote]
Na 100 % Polecam również wymienić króciec.
Moje polo viewtopic.php?f=77&t=46450
tak jak pisze kolegaMichał88 przerabialem to u siebie rok temu
krociec termostatu do wymiany, chyba kolejna bolaczka 6N...
pozdro
krociec termostatu do wymiany, chyba kolejna bolaczka 6N...
pozdro
dziękuje za szybką odpowiedź, co do termostatu to już zorientowałem się że firma Wahler, a co do króćca?
Witam, mialem problem ze wskaznikiem temperatury, na zimnym silniku wskazowka startowala od okolo 90stC i pozniej przechodzila grubo poza skale, mialem sie dobrac do wskazowki ale od wczoraj sie naprawila, tzn teraz na zimnym silniku wskaznik startuje juz od zera ale zatrzymuje sie na niewiele ponad pierwsze trzy kreski przed 70stC (zegary po FL), a ogrzewanie oczywiscie liche teraz jak i wczeniej...
Oczywiscie jurto zakupy termostat + krociec + plyn + odpowietrzanie i zobaczymy co to bedzie, jak bede miec kaprys to czujnik tez wymienie :agresyw:
Oczywiscie jurto zakupy termostat + krociec + plyn + odpowietrzanie i zobaczymy co to bedzie, jak bede miec kaprys to czujnik tez wymienie :agresyw:
Cześć,
Nadeszły mrozy i chciałbym odświeżyć sobie wiadomości o temp. w polówce...
Zauważyłem znowu opadanie wskazówki temp. przy ogrzewaniu. Dziś sprawdzałem z komputerem, jest tak:
- jest temp. ok -5C
- jade po mieście (b. duży ruch) 3 km bez ogrzewania
- temp. na wskaźniku dobija powoli do 90C, temp. w kompie dochodzi powoli do 80C
- wlokę się kolejne 3 km, temp na liczniku 90C, w kompie 83C
- marznę więc odkręcam ogrzewanie tak na 40% i nawiew na 2
- temp. spada powoli poniżej 76 (komp), wskazówka opada poniżej 90C!!
- zmniejszam nawiew do 1 --> temp powooooli odzyskuje 80C
- kolejne 5 km dojeżdżam do pracy, wcześniej dałem nawiew 3 --> temp spadła do 76C (komp)
- macam "drugą rurę" chłodzenia - jest ciepła tylko na pierwszych 8 cm długości, dalej zimna...
Czy wymieniać termostat? (przepuszcza?), zakryć pół chłodnicy??, czy może to wina temp. powietrza? (na końcu jazdy była ok. 50C chyba...) Bo u mnie rozdzielacz wlotu powietrza jest "ręcznie" ustawiony na zimne powietrze (dojście z boku, zamiast spod silnika)?
Będę wdzięczny za poradę....
Nadeszły mrozy i chciałbym odświeżyć sobie wiadomości o temp. w polówce...
Zauważyłem znowu opadanie wskazówki temp. przy ogrzewaniu. Dziś sprawdzałem z komputerem, jest tak:
- jest temp. ok -5C
- jade po mieście (b. duży ruch) 3 km bez ogrzewania
- temp. na wskaźniku dobija powoli do 90C, temp. w kompie dochodzi powoli do 80C
- wlokę się kolejne 3 km, temp na liczniku 90C, w kompie 83C
- marznę więc odkręcam ogrzewanie tak na 40% i nawiew na 2
- temp. spada powoli poniżej 76 (komp), wskazówka opada poniżej 90C!!
- zmniejszam nawiew do 1 --> temp powooooli odzyskuje 80C
- kolejne 5 km dojeżdżam do pracy, wcześniej dałem nawiew 3 --> temp spadła do 76C (komp)
- macam "drugą rurę" chłodzenia - jest ciepła tylko na pierwszych 8 cm długości, dalej zimna...
Czy wymieniać termostat? (przepuszcza?), zakryć pół chłodnicy??, czy może to wina temp. powietrza? (na końcu jazdy była ok. 50C chyba...) Bo u mnie rozdzielacz wlotu powietrza jest "ręcznie" ustawiony na zimne powietrze (dojście z boku, zamiast spod silnika)?
Będę wdzięczny za poradę....
Witam, wymienilem ten termostat + krociec (bez czujnika temperatury).
Poza nawiasem napisze ze gorszej tandety jeszcze nie widzialem, pisze tu o samym rozwiazaniu (termostat+krociec), materialach z jakiego te elementy sa wykonane (zamienniki jak najbardziej ale rowniez czesci ori VW ktore poszly w kosz) nie wspominajac o samym przykreceniu krocca do korpusu termostatu !!
uwazac aby nie przekrecic srub bo sa to zwykle wkrety a nie sruby z gwintem metrycznym, obchodzic sie delikatnie i z wyczuciem podczas dokrecania (nie zaszkodzi delikatnosci nawet przy odkrecaniu)
Problem owszem tkwil w samym termostacie, element bimetaliczny (banieczka z gazem chyba i trzpieniem ktory sie wysowa jak temp. osiagnie wymagane 87stC, gaz go wypycha poprostu... a moze tam jest jakas wiskoza.. nie wiem) ktory wystawal o niecale 2mm wiecej niz jego kolega nowka sztuka ze sklepu, w wyniku tego powstalwala szczelina przez ktora przeplywal plyn w duzy obieg (do chlodnicy), partolilo to cala robote ukl termostatu, efektem bylo duuuze zapotrzebowanie na paliwo, sporo mazi (majonez) pod korkiem, w odmie, we wezu odmy, no i slaba wydajnosc grzewcza nagrzewnicy nawiewu etc...
Dodam pare zdjec z montarzu + male opisy (jakby ktos mial problem z wyobraznia), mam nadzieje ze sie przyda dla potomnych:
1. po lewej stary termostat WAHLER+krociec ori VW, po prawej czesci nowe termostat WAHLER i krociec (nie wiem jakiej firmy)
2. niecale 2mm wystaje wiecej trzpien z padnietego termostatu, najnormalniej sie zacial i byl odepchniety od krocca i juz mamy szczeline przez ktora plyn wedrowal do chlodnicy, pisze ze sie zawiesil bo kombinerkami nie moglem go ruszyc ale jak mi upadl na posadzke to trzpien schowal sie o 1mm
3. jak widac na zdjeciu roznia sie (mysle ze zmienili juz w fabryce sam ten element na ten jak na zdjeciach po prawej stronie) te chermetyczne "banieczki" z wybitym 87stC ktore nagrzewajac sie wypycha ten maly trzpien, ten nasz trzpien zas oparty jest w kroccu w tej malej dziurce, po nagrzaniu trzpiec wypycha element termostatu uwalniajac goracy plyn w kierunku chlodnicy
3. Ogolne umieszczenie termostatu+krucca w silniku, ten maly czarny/czysty element w ogolnym brudzie sielnika to krociec ktory zamyka termostat wewnatrz:
Mysle ze z moich wypocin cos sie przyda dla potomnych, auto VW Polo 6N1 1.6 AEE
ps: ...mysle ze wielka firma VW mocno oszczedza na jakosci materialow, no ale zmniejsza to ogolna mase auta co idzie w parze z wiekszym odchudzeniem i wiekszymi osiagami :aniolek:
ps: wyrażam zgodę na wykorzystanie w/w materiału, zdjęć, opisów do celów forumowych, edukacyjnych, czy też do działu Manuale.
Poza nawiasem napisze ze gorszej tandety jeszcze nie widzialem, pisze tu o samym rozwiazaniu (termostat+krociec), materialach z jakiego te elementy sa wykonane (zamienniki jak najbardziej ale rowniez czesci ori VW ktore poszly w kosz) nie wspominajac o samym przykreceniu krocca do korpusu termostatu !!
uwazac aby nie przekrecic srub bo sa to zwykle wkrety a nie sruby z gwintem metrycznym, obchodzic sie delikatnie i z wyczuciem podczas dokrecania (nie zaszkodzi delikatnosci nawet przy odkrecaniu)
Problem owszem tkwil w samym termostacie, element bimetaliczny (banieczka z gazem chyba i trzpieniem ktory sie wysowa jak temp. osiagnie wymagane 87stC, gaz go wypycha poprostu... a moze tam jest jakas wiskoza.. nie wiem) ktory wystawal o niecale 2mm wiecej niz jego kolega nowka sztuka ze sklepu, w wyniku tego powstalwala szczelina przez ktora przeplywal plyn w duzy obieg (do chlodnicy), partolilo to cala robote ukl termostatu, efektem bylo duuuze zapotrzebowanie na paliwo, sporo mazi (majonez) pod korkiem, w odmie, we wezu odmy, no i slaba wydajnosc grzewcza nagrzewnicy nawiewu etc...
Dodam pare zdjec z montarzu + male opisy (jakby ktos mial problem z wyobraznia), mam nadzieje ze sie przyda dla potomnych:
1. po lewej stary termostat WAHLER+krociec ori VW, po prawej czesci nowe termostat WAHLER i krociec (nie wiem jakiej firmy)
2. niecale 2mm wystaje wiecej trzpien z padnietego termostatu, najnormalniej sie zacial i byl odepchniety od krocca i juz mamy szczeline przez ktora plyn wedrowal do chlodnicy, pisze ze sie zawiesil bo kombinerkami nie moglem go ruszyc ale jak mi upadl na posadzke to trzpien schowal sie o 1mm
3. jak widac na zdjeciu roznia sie (mysle ze zmienili juz w fabryce sam ten element na ten jak na zdjeciach po prawej stronie) te chermetyczne "banieczki" z wybitym 87stC ktore nagrzewajac sie wypycha ten maly trzpien, ten nasz trzpien zas oparty jest w kroccu w tej malej dziurce, po nagrzaniu trzpiec wypycha element termostatu uwalniajac goracy plyn w kierunku chlodnicy
3. Ogolne umieszczenie termostatu+krucca w silniku, ten maly czarny/czysty element w ogolnym brudzie sielnika to krociec ktory zamyka termostat wewnatrz:
Mysle ze z moich wypocin cos sie przyda dla potomnych, auto VW Polo 6N1 1.6 AEE
ps: ...mysle ze wielka firma VW mocno oszczedza na jakosci materialow, no ale zmniejsza to ogolna mase auta co idzie w parze z wiekszym odchudzeniem i wiekszymi osiagami :aniolek:
ps: wyrażam zgodę na wykorzystanie w/w materiału, zdjęć, opisów do celów forumowych, edukacyjnych, czy też do działu Manuale.
Ostatnio zmieniony 26 cze 2012, 22:36 przez Miller, łącznie zmieniany 1 raz.
Miller dobra relacja 
może wrzuć do manuala, na pewno się komuś przyda, pozdro
może wrzuć do manuala, na pewno się komuś przyda, pozdro[quote=""Kijus""]Miller dobra relacja może wrzuć do manuala, na pewno się komuś przyda, pozdro[/quote]
...nie mam pojecia jak to zrobic
Ale... ogrzewanie tak sie poprawilo ze hoho, temperatura plynu jak widac (na filmie ponizej) na wskazowce trzyma sie rowne 90stC nawet z ogrzewaniem na full+4 bieg, teraz temperature lapie tak szybko ze jestem bardzo zadowolony z mojej pracy jak rowniez z informacji zaczerpnietych w tym temacie
http://www.youtube.com/watch?v=k45mtFDzOZE
ps: ...te kontrolki tak samo u was sie wylaczaja na samym zaplonie i pozniej jak silnik sie uruchomi ?? bo rezerwa+zanik cisnienia+wysoka temp. gasza sie w tym samym momencie na zaplonie, nie powinno byc ze standardowo ladowanie i zanik cisnienia powinny zgasic sie dopiero po uruchomieniu silnika ??.....
może wrzuć do manuala, na pewno się komuś przyda, pozdro[/quote]...nie mam pojecia jak to zrobic
Ale... ogrzewanie tak sie poprawilo ze hoho, temperatura plynu jak widac (na filmie ponizej) na wskazowce trzyma sie rowne 90stC nawet z ogrzewaniem na full+4 bieg, teraz temperature lapie tak szybko ze jestem bardzo zadowolony z mojej pracy jak rowniez z informacji zaczerpnietych w tym temacie
http://www.youtube.com/watch?v=k45mtFDzOZE
ps: ...te kontrolki tak samo u was sie wylaczaja na samym zaplonie i pozniej jak silnik sie uruchomi ?? bo rezerwa+zanik cisnienia+wysoka temp. gasza sie w tym samym momencie na zaplonie, nie powinno byc ze standardowo ladowanie i zanik cisnienia powinny zgasic sie dopiero po uruchomieniu silnika ??.....
[quote=""Miller""]...nie mam pojecia jak to zrobic [/quote]
W dziale manuale masz temat jak to masz napisać aby było zgodne ze schematem A dobrze by było żeby było ze schematem, bo wtedy nie musimy poprawiać takiego tematu - za co z góry dziękuję.
Możesz też dopisac na końcu zgodę na przerobienie twojego manuala na pdf i zamieszczenie go na stronie klubowej - jeżeli taką wolę wyrażasz. do niczego nie zmuszamy :vinsent:
W dziale manuale masz temat jak to masz napisać aby było zgodne ze schematem
A dobrze by było żeby było ze schematem, bo wtedy nie musimy poprawiać takiego tematu - za co z góry dziękuję.Możesz też dopisac na końcu zgodę na przerobienie twojego manuala na pdf i zamieszczenie go na stronie klubowej - jeżeli taką wolę wyrażasz. do niczego nie zmuszamy :vinsent:
Wroce jeszcze do sprawy krocca.
Zaciekawiony cala wymiana termostatu i czesci towazyszacych sprawdzilem/zmierzylem oba krocce wraz z termostatami a dokladnie dziurke/dolek/zaglebienie gdzie chowa sie jak i zapiera trzpien termostatu.
Dokladniej piszac (w moim przypadku) krociec byl jeszcze fabryczny+padniety/zawieszony/zablokowany termostat WAHLER a wymienilem na nowy krociec (zamiennik jakis) + termostat WAHLER.
Okazalo sie ze stary WAHLER (ktory mial bardziej wysuniety/zablokowany trzpien) przykladajac go do starego ori krocca mial szczeline nieszczesna na swym uszczelnieniu ktoredy plyn swobodnie sobie przeplywal,
ale, przykladajac starego WAHLERa do nowego krocca (zamiennika) szczeliny juz nie bylo calosc byla szczelna (wiec ktos moglby juz wszystko skladac wymieniajac tylko krociec) i wygladalo to tak jaby otworek w kroccu nowym byl glebszy niz w tym ori VW.
Co z tego moze wynikac?
Mysle ze nie ma sensu i wymieniac WAHLERa pod ori krocca, bo ogrzewajacy sie i wypychajacy sie termostat na ori kroccu bedzie szybciej reagowal/odpychal sie co przyczyni sie do szybszego i czestszej pracy/otwarcia/wychylenia sie termostatu (mimo tego ze plyn bedzie mial juz te 87stC)
Na kroccu zamienniku ten dolek jest glebszy (na oko 1-2mm) wiec WAHLER nagrzany otworzy sie tylko raz i juz puszac bedzi plyn do chlodnicy, na ori zas te ruchy moga byc czestsze a co za tym idzie czestsze obciazenia calego elementu ze wzglaedu na silna sprezyne ktora prowadzi do powrotnego zamkniecia duzegu obiegu.
Lub tez inaczej, ruch trzpienia na ori kroccu bedzie krotszy o te 1-2mm co moze zaowocowac dluzsza jego eksploatacja gdyz nie bedzie sie musial wiecej o te 1-2mm bardziej wysuwac.
Zaciekawiony cala wymiana termostatu i czesci towazyszacych sprawdzilem/zmierzylem oba krocce wraz z termostatami a dokladnie dziurke/dolek/zaglebienie gdzie chowa sie jak i zapiera trzpien termostatu.
Dokladniej piszac (w moim przypadku) krociec byl jeszcze fabryczny+padniety/zawieszony/zablokowany termostat WAHLER a wymienilem na nowy krociec (zamiennik jakis) + termostat WAHLER.
Okazalo sie ze stary WAHLER (ktory mial bardziej wysuniety/zablokowany trzpien) przykladajac go do starego ori krocca mial szczeline nieszczesna na swym uszczelnieniu ktoredy plyn swobodnie sobie przeplywal,
ale, przykladajac starego WAHLERa do nowego krocca (zamiennika) szczeliny juz nie bylo calosc byla szczelna (wiec ktos moglby juz wszystko skladac wymieniajac tylko krociec) i wygladalo to tak jaby otworek w kroccu nowym byl glebszy niz w tym ori VW.
Co z tego moze wynikac?
Mysle ze nie ma sensu i wymieniac WAHLERa pod ori krocca, bo ogrzewajacy sie i wypychajacy sie termostat na ori kroccu bedzie szybciej reagowal/odpychal sie co przyczyni sie do szybszego i czestszej pracy/otwarcia/wychylenia sie termostatu (mimo tego ze plyn bedzie mial juz te 87stC)
Na kroccu zamienniku ten dolek jest glebszy (na oko 1-2mm) wiec WAHLER nagrzany otworzy sie tylko raz i juz puszac bedzi plyn do chlodnicy, na ori zas te ruchy moga byc czestsze a co za tym idzie czestsze obciazenia calego elementu ze wzglaedu na silna sprezyne ktora prowadzi do powrotnego zamkniecia duzegu obiegu.
Lub tez inaczej, ruch trzpienia na ori kroccu bedzie krotszy o te 1-2mm co moze zaowocowac dluzsza jego eksploatacja gdyz nie bedzie sie musial wiecej o te 1-2mm bardziej wysuwac.
Witam , może ja również opisze mój problem z termostatem lub z czymś innym???...
Wczoraj jak wracałem do domu zauważyłem ,że temp. spadała do ok 70C , pomyślałem ze to termostat więc pojechalem i kupilem Wahler za 54 zł, zajechałem do domuy odkręciłem korek zbiorniczka wyrównawczego i odkręciłem 2 srubki i woda sie wylała i wyjąłem stary termostat , włozyłem nowy, nie dolałem płynu bo musiałem jechać kupić , jak kupiłem , dolałem przejechałem się i temp , ładnie doszła do 90 stop , odstawiłęm auto , Rano gdy jechalem do pracy przejechałem 15 km a temp nie doszła nawet do 70 stop , wróciłem do domu i zauwazyłęm że na postoju i odkręconym korku zbiorniczka wyrównawczego temp dochodzi do 90 stop . dolalem jeszcze wody włączylem nawiew i poszedłem sie przejechac , po 1,5 km temp znow spadła , wrocilem do domu , jeszcze raz spuscilem wode, załozylem stary termostat , dolałem troszkę płynu , włączyłem silnik , dolałem jeszcze trochę do kreski i przejechałem ok 9km i bylo ok , nie za bardzo to rozumiem i nie wiem dgzie tkw problem.....
Wczoraj jak wracałem do domu zauważyłem ,że temp. spadała do ok 70C , pomyślałem ze to termostat więc pojechalem i kupilem Wahler za 54 zł, zajechałem do domuy odkręciłem korek zbiorniczka wyrównawczego i odkręciłem 2 srubki i woda sie wylała i wyjąłem stary termostat , włozyłem nowy, nie dolałem płynu bo musiałem jechać kupić , jak kupiłem , dolałem przejechałem się i temp , ładnie doszła do 90 stop , odstawiłęm auto , Rano gdy jechalem do pracy przejechałem 15 km a temp nie doszła nawet do 70 stop , wróciłem do domu i zauwazyłęm że na postoju i odkręconym korku zbiorniczka wyrównawczego temp dochodzi do 90 stop . dolalem jeszcze wody włączylem nawiew i poszedłem sie przejechac , po 1,5 km temp znow spadła , wrocilem do domu , jeszcze raz spuscilem wode, załozylem stary termostat , dolałem troszkę płynu , włączyłem silnik , dolałem jeszcze trochę do kreski i przejechałem ok 9km i bylo ok , nie za bardzo to rozumiem i nie wiem dgzie tkw problem.....