Witam
po zamontowaniu zarowek diodowych (rurek) we wnetrzu samochodu gdy ustawie aby swiecily sie przy otwartych drzwiach, zarowka przygasa i sie zarzy (nie gasnie calkiem). Gdy wylacze to zgasnie calkiem. na aukcjach sa jakies zarowki do CAN(pisze ze nie powoduja problemow w nowszych samochodach). Czy to problem tego iz zakupilem normalne LED-owe zarowki, czy moze gdzies jest zwarcie? Normalna zarowka wloknowa zachowuje sie dobrze, problem wystepuje tylko przy zarowce LED-iwej.
[9N3] Problem z rurkami LED
Moderatorzy: Global Moderator, Moderator
[9N3] Problem z rurkami LED
VW Polo 1,9 TDI 2005r.
Moze byc problem jesli komputer testuje zarowki. Byc moze te tez biora w tym udzial. Stad taki problem, Sprawdzales czy one wogule swieca prawidlowo. Podlaczales je do 12V?
Nie pomoże koni kupa, jak kierowca dupa...
Pogotowie komputerowe, alarmy samochodowe, centralne zamki... 664 183 673
Pogotowie komputerowe, alarmy samochodowe, centralne zamki... 664 183 673
No i czy jest to prawidłowo podłącone pod + i - ? Bo dla żaróki nie ma to znaczenia, a dla diod tak.
[quote=""czaja""]No i czy jest to prawidłowo podłącone pod + i - ? Bo dla żaróki nie ma to znaczenia, a dla diod tak.[/quote]
+ i - musza byc prawidlowo, w przeciwnym kierunku wcale nie swieci...
[quote=""marcin86""]Moze byc problem jesli komputer testuje zarowki. Byc moze te tez biora w tym udzial. Stad taki problem, Sprawdzales czy one wogule swieca prawidlowo. Podlaczales je do 12V?[/quote]
podlaczylem pod 12V i diody swieca prawidlowo
nie wiem tylko czemu gdy przekrece stacyjke zamiast calkiem zgasnac to one zarza :/ tak samo jest jak wyjde z samochodu i go zamkne. diody dalej zarza :/
wyglada mi to ze plynie przez nie jakis minimalny prad, jak podepne normalna zarowke to tego nie ma, ale wiadomo zarowka potrzebuje wiekszy prad niz LED-y zeby swiecic
+ i - musza byc prawidlowo, w przeciwnym kierunku wcale nie swieci...
[quote=""marcin86""]Moze byc problem jesli komputer testuje zarowki. Byc moze te tez biora w tym udzial. Stad taki problem, Sprawdzales czy one wogule swieca prawidlowo. Podlaczales je do 12V?[/quote]
podlaczylem pod 12V i diody swieca prawidlowo
nie wiem tylko czemu gdy przekrece stacyjke zamiast calkiem zgasnac to one zarza :/ tak samo jest jak wyjde z samochodu i go zamkne. diody dalej zarza :/
wyglada mi to ze plynie przez nie jakis minimalny prad, jak podepne normalna zarowke to tego nie ma, ale wiadomo zarowka potrzebuje wiekszy prad niz LED-y zeby swiecic
VW Polo 1,9 TDI 2005r.
problem solved 
zakupiłem inne diody, opisane do CAN BUS i wszystko jest jak należy
prawdopodobnie dodatkowy rezystor podłączony szeregowo ze starymi diodami tez sprawdziłby się
mała sugestia jeśli ktoś chciałby zakupić takie diody, nie warto kupować te najtańsze gdyż efekt jest marny
zakupiłem inne diody, opisane do CAN BUS i wszystko jest jak należy
prawdopodobnie dodatkowy rezystor podłączony szeregowo ze starymi diodami tez sprawdziłby się
mała sugestia jeśli ktoś chciałby zakupić takie diody, nie warto kupować te najtańsze gdyż efekt jest marny
VW Polo 1,9 TDI 2005r.
-
AAnonymous
No kolego a ja Ci powiem ze problem byc moze pod dywan zmiotles, a nie rozwiazales. Sam przechodzilem przez to w tym miesiacu. Przede wszystkim w Polo 9N3 nie ma osietlenia po CAN. Nie ma testowania przepalonych zarówek.
U mnie robila sie choinka. Blaszki od przycisku oswietlnia do czytania mapy sie nie skladaly i bylo zwarcie jakies. W komputerze tego nie dalo sie wyrkyc. Tez mi sie żazyly diody w pozycji srodkowej. Rzecz poelga w tym ze ze sa 3 kable i 1 plus 12V i 2 sterowania masą, ale jedne sa od otwarcia drzwi a drugie na stałe. Podlaczone tojest do sterownika zarzadzania energia.
Zarowki sie żazyly u mnie bo robila sie choinka i dostawaly polowe napiecia akumulatora. Zarówki działają na innej zasadzie – aby swiecily potrzebny jest dosc duzy prad potrzebny do rozzarzenia wlokna. W stanie czuwania plynie wiec maly prad i one nie swieca. LED dziala na calkiem innej zasadzie – polega to na przechodzeniu elektronow pomiedzy warstwami półprzewodnika i wystarczy znacznie mniejszy prad do ich swicenia. Dlatego sa oszczędniejsze. Po naprawie lampki w posufitce żazenie zanikło.
U mnie robila sie choinka. Blaszki od przycisku oswietlnia do czytania mapy sie nie skladaly i bylo zwarcie jakies. W komputerze tego nie dalo sie wyrkyc. Tez mi sie żazyly diody w pozycji srodkowej. Rzecz poelga w tym ze ze sa 3 kable i 1 plus 12V i 2 sterowania masą, ale jedne sa od otwarcia drzwi a drugie na stałe. Podlaczone tojest do sterownika zarzadzania energia.
Zarowki sie żazyly u mnie bo robila sie choinka i dostawaly polowe napiecia akumulatora. Zarówki działają na innej zasadzie – aby swiecily potrzebny jest dosc duzy prad potrzebny do rozzarzenia wlokna. W stanie czuwania plynie wiec maly prad i one nie swieca. LED dziala na calkiem innej zasadzie – polega to na przechodzeniu elektronow pomiedzy warstwami półprzewodnika i wystarczy znacznie mniejszy prad do ich swicenia. Dlatego sa oszczędniejsze. Po naprawie lampki w posufitce żazenie zanikło.
-
AAnonymous
Odkrylem wczoraj, ciekawa rzecz i moze to wam pomoze.
Mianowicie wpierw sadzilem ze mam zwarcie jakies i choinka sie robi w lampce, bo styki przelacznikow sie wykrzywily. Owszem to byla usterka i naprawiona zostala, jednakze w pozycji na otwarcie drzwi lekko swiecily sie diody.
Lampka na srodkowym pinie ma +, lewy i prawy pin to masa. Oswietlenie jest sterowane masa, a dodatkowo napiecie spada gdy zamykamy drzwi i odpalamy auto.
Wyjalem rurke z diodami, wlozylem szklana zwykla rurke i zostawilem diody w oswietleniu do czytania. Problem żażenia sie zniknał. Nic sie juz nie żaży, a malo to, napiecie spada do 0V :!: , a majac rurke z ledami napiecie nie spadalo do 0 tylko ok 5 V trzymalo.
Ok ale moze ktos z was chce miec niebieska rurke led i biale diody do czytania, co daje taki fajny bialoniebieski strumien swiatala. Jak wybrnac z problemu?
Albo zalozyc termokurczliwa niebieska rurke na zarowke albo pomalowac rurke lub kupic diody do CAN, mimo ze nie mam w Polo do wersji IV sprawdzania przepalenia zarowek.
Mianowicie wpierw sadzilem ze mam zwarcie jakies i choinka sie robi w lampce, bo styki przelacznikow sie wykrzywily. Owszem to byla usterka i naprawiona zostala, jednakze w pozycji na otwarcie drzwi lekko swiecily sie diody.
Lampka na srodkowym pinie ma +, lewy i prawy pin to masa. Oswietlenie jest sterowane masa, a dodatkowo napiecie spada gdy zamykamy drzwi i odpalamy auto.
Wyjalem rurke z diodami, wlozylem szklana zwykla rurke i zostawilem diody w oswietleniu do czytania. Problem żażenia sie zniknał. Nic sie juz nie żaży, a malo to, napiecie spada do 0V :!: , a majac rurke z ledami napiecie nie spadalo do 0 tylko ok 5 V trzymalo.
Ok ale moze ktos z was chce miec niebieska rurke led i biale diody do czytania, co daje taki fajny bialoniebieski strumien swiatala. Jak wybrnac z problemu?
Albo zalozyc termokurczliwa niebieska rurke na zarowke albo pomalowac rurke lub kupic diody do CAN, mimo ze nie mam w Polo do wersji IV sprawdzania przepalenia zarowek.
W Twoim wypadku sprawa wyglada chyba tak ze, Dioda zeby swiecic potrzebuje kilkarazy mniejszy prad niz zarowka. Widocznie obwod zamyka Ci sie przez modul komfortu. A jak wiadomo z fizyki to przeplyw pradu powoduje pojawienie sie napiecia. W tym wypadku jedynie mozna dac owe diody do CAN, albo dolozyc szerogowo jakis opornik, jego wartosc trzeba by dobrac eksperymentalnie.
Nie pomoże koni kupa, jak kierowca dupa...
Pogotowie komputerowe, alarmy samochodowe, centralne zamki... 664 183 673
Pogotowie komputerowe, alarmy samochodowe, centralne zamki... 664 183 673
-
AAnonymous
To troche nie tak z tym ze przeplyw praqdu wywoluje napiecie, bo wywooluje zmiane pola elektromagnetycznego, a napiecie ma nawet otwarty obwod tylko, ze wtedy rowne jest ono jego SEM.
Zarowki LED dzialaja inaczej niz zwykle. Zwykle potrzebuja duzego pradu do rozżarzenia włówkna, LEDY maaly prad potrzebuja. Stereuje tym albo sterownik zarzadzania energią (tak mi sie wydaje) albo komfortu. Nie mam schematu, wiec sie nie wypowiem. Moja ledowa rurka ma jakis rezystor w srodku. Dla mnie ciekawe jest jak dziala w ogole ten uklad.
Diody maja polaryzacje, wiec albo swieca albo nie swieca wcale. Wyjecie rurkowej LEDOWEJ powoduje powrot do normalnego dzialania oswielania. Ledy w lampkach do czytania pozostawilem. Ale jak wsadze rurkowa led to caly czas jest podawane napiecie ok 5 V zamaist 0, w pozycji na otwarcie drzwi - gdy swiatala gasna po czasie lub po przekreceniu kluczyka. Wygaszanie stopniowe swiatla jest robione poprzez spadek napiecia na przewodzie +12 we wtyczce lampki.
Taka ciekawa sprawa ot co. Sterownik glupieje z jakiegos powodu, a dodam ze w Polo IV nie ma kontroli przepalonych zarowek, wiec Canowskie teoretycznie nie musza byc zarowki. Myslalem zeby dac wiekszy oporik do tej rurki, ale ona nie swieci jakos drastycznie by byl sens wsadzac tam opornik. W kazdym razie ciekawostka.
Zarowki LED dzialaja inaczej niz zwykle. Zwykle potrzebuja duzego pradu do rozżarzenia włówkna, LEDY maaly prad potrzebuja. Stereuje tym albo sterownik zarzadzania energią (tak mi sie wydaje) albo komfortu. Nie mam schematu, wiec sie nie wypowiem. Moja ledowa rurka ma jakis rezystor w srodku. Dla mnie ciekawe jest jak dziala w ogole ten uklad.
Diody maja polaryzacje, wiec albo swieca albo nie swieca wcale. Wyjecie rurkowej LEDOWEJ powoduje powrot do normalnego dzialania oswielania. Ledy w lampkach do czytania pozostawilem. Ale jak wsadze rurkowa led to caly czas jest podawane napiecie ok 5 V zamaist 0, w pozycji na otwarcie drzwi - gdy swiatala gasna po czasie lub po przekreceniu kluczyka. Wygaszanie stopniowe swiatla jest robione poprzez spadek napiecia na przewodzie +12 we wtyczce lampki.
Taka ciekawa sprawa ot co. Sterownik glupieje z jakiegos powodu, a dodam ze w Polo IV nie ma kontroli przepalonych zarowek, wiec Canowskie teoretycznie nie musza byc zarowki. Myslalem zeby dac wiekszy oporik do tej rurki, ale ona nie swieci jakos drastycznie by byl sens wsadzac tam opornik. W kazdym razie ciekawostka.
Jesl inic nowego nie wydumali w fabryce t ooswietleniem steruje modul komfortu jak w innych vagach (przynajmniej do 05roku)
W pasku ledy montowalem, ale ja robie je sam, nie kupne rurki. Tez komfort tam swirowal, np. klapa tylna po otwaciu przez 5sek bylo swiatlo i gaslo. Ale wszystko jest do obejscia i teraz dziala jak powinno:)
W pasku ledy montowalem, ale ja robie je sam, nie kupne rurki. Tez komfort tam swirowal, np. klapa tylna po otwaciu przez 5sek bylo swiatlo i gaslo. Ale wszystko jest do obejscia i teraz dziala jak powinno:)
[size=12px][/size]
Mi się też w Ibi żarzy... już rok... aku na tym nie ucierpi, mnie to nie martwi... po co szukać problemów tam, gdzie ich nie ma 
Ślesin 09 ]I Miejsce[/color]-Naj bodykit 6n2 -> Ibiza look
III Miejsce-Rzut felgą (10 kija długości)[/colo
-
AAnonymous
Zalezy ile i jak czesto jezdzisz oraz jaką masz pojemnosc aku i w jakim stanie.
Jesli sie żarzy to wszystkie 3 się wtedy żarzą i mnie to rozprasza. Mam jeszcze stary aku.
P=U*I nie wiem jaka jest moc łączna wszystkich żarówek, bo U=ok 12V, musiałbym wiedzieć ile pobierają prądu żarówki.
Nie słyszałeś, że największymi złodziejami prądu w mieszkaniu są diody od TV, lub wlacznikow oswietlenia czy praca zasilaczy podłączonych do sieci, nawet gdy masz urządzenie wyłączone?
Dla żarówki 1W przy 12V mamy prąd 0,083A. Założmy, że w zime przez tydzien nie odpalę auta, tomamy: 24h*7dni=168h.
168h*0,083A=13,944Ah.
Tyle prądu Ci wypłynie z akumulatora. W Polo w benzynie 44Ah są akusy. Załóżmy, że mi spadła pojemność jego do 38Ah(bo mam zakombinowany, ale nie z mojej winy). No to mamy (13,944/38)*100% =~ 37%
Oczywiscie dla dokladnych rachunkow trzeba znać moć wszystkich zarówek z jaką świeca przy niższym napięciu lub jaki prąd jest pobierany gdy się żarzą. Rachunki są niedokladne, bo liczone wzgledem 12V a sterownik, gdy wariuje, podaje napiecie ok 5-6V. Więć prądu mniej zejdzie.
Podkreślę, w nocy widać jak się żarzy w kabienie, nawet lekko oswietla, bo ledy maja duża jasność.
Jesli sie żarzy to wszystkie 3 się wtedy żarzą i mnie to rozprasza. Mam jeszcze stary aku.
P=U*I nie wiem jaka jest moc łączna wszystkich żarówek, bo U=ok 12V, musiałbym wiedzieć ile pobierają prądu żarówki.
Nie słyszałeś, że największymi złodziejami prądu w mieszkaniu są diody od TV, lub wlacznikow oswietlenia czy praca zasilaczy podłączonych do sieci, nawet gdy masz urządzenie wyłączone?
Dla żarówki 1W przy 12V mamy prąd 0,083A. Założmy, że w zime przez tydzien nie odpalę auta, tomamy: 24h*7dni=168h.
168h*0,083A=13,944Ah.
Tyle prądu Ci wypłynie z akumulatora. W Polo w benzynie 44Ah są akusy. Załóżmy, że mi spadła pojemność jego do 38Ah(bo mam zakombinowany, ale nie z mojej winy). No to mamy (13,944/38)*100% =~ 37%
Oczywiscie dla dokladnych rachunkow trzeba znać moć wszystkich zarówek z jaką świeca przy niższym napięciu lub jaki prąd jest pobierany gdy się żarzą. Rachunki są niedokladne, bo liczone wzgledem 12V a sterownik, gdy wariuje, podaje napiecie ok 5-6V. Więć prądu mniej zejdzie.
Podkreślę, w nocy widać jak się żarzy w kabienie, nawet lekko oswietla, bo ledy maja duża jasność.
Oj koledzy jesli zmierzycie napiecie jakie odklada sie na wylaczonej zarowce a jakie na "rurce LED" to zobaczycie ze na zarowce nic sie nie odlada a na rurce LED owszem. Dioda jest elementem polprzewodnikowym a zarowka typowo rezystancyjnym. Panikujecie po prostu i szukacie dziury w calym. Sprawdz kolego cruz czy gdy wsadzisz zarowke tak jak ma byc czyli zarowka a nie dioda, na niej czyli na zarowce odlozy Ci sie jakies napiecie, bo ja mysle ze bedzie ono wynosilo 0V? Tak samo zrob z dioda, ale wepnij szeregowo miernik uniwersalny ustawiony na zakres DCA. Zobaczysz ile Ci go bierze i wtedy bedziesz mogl to sobie wyliczyc, na ile Ci starczy Akumulator.
Nie pomoże koni kupa, jak kierowca dupa...
Pogotowie komputerowe, alarmy samochodowe, centralne zamki... 664 183 673
Pogotowie komputerowe, alarmy samochodowe, centralne zamki... 664 183 673
-
AAnonymous
Na zarowce zwyklej bylo 0V, na rurkowej ledowej 5-5,5V tak pamietam.
Ja juz temat porzucilem, bo denerwowalo mnie żarzenie sie. Mam 2 ledowe do czytania i 1 zwykla szklana rurkową i jest ok. Ja w tym temacie juz nic nie robie, bo szkoda mi kasy na te LED. Ponad 10zł 1 rurkowa ledowa. Do CAN jeszcze drozsze.
Ja juz temat porzucilem, bo denerwowalo mnie żarzenie sie. Mam 2 ledowe do czytania i 1 zwykla szklana rurkową i jest ok. Ja w tym temacie juz nic nie robie, bo szkoda mi kasy na te LED. Ponad 10zł 1 rurkowa ledowa. Do CAN jeszcze drozsze.