odnośnie wymiany oleju, to wymieniałem po ok 3500-4000 km, razem z filtrem itp. Kolejną wymianę miałem przy przebiegu 15kkm, nie wierzę w serwis long life, a wierzę, że jak wymieniam olej to wymieniam i filtr oleju żeby nowy olej na nowym filtrze się zabrudzał i tyle. Co kto lubi, ale częstsza niż zalecana wymiana oleju nikomu jeszcze nie zaszkodziła, a nie są to koszta które zrywają kieszeń razem z lewym jajem jak przychodzi do płacenia. Pamiętam tylko, że były z tym jaja, że nigdzie w Polsce nie mieli filtrów, i umówiłem się na wymianę oleju, przyjechałem, czekam, czekam, siedzę, piję kawkę i nagle przychodzi pan z serwisu i z zabójczym uśmiechem mówi, że nie wymienili oleju, bo nie mają filtra oleju na stanie a byli święcie przekonani, że mają. Podzwonili, się okazało, że nigdzie go nie ma i musiałem przesunąć wymianę w czasie o parę dni, aż ściągnęli. Fakt, że to było jakoś w czerwcu/lipcu zeszłego roku, także do tego czasu powinni pouzupełniać stany
Kwestia tykania pod maską jest mi nieznana. Jedyne co zauważyłem, że ciepły silnik ma krótszy skok przy odpalaniu ale zmienionych odgłosów pracy, wraz ze wzrostem obrotów nie zauważyłem.
Odnośnie "odgłosów" przy pracy silnika na luzie - przewód paliwowy - biegnący od baku pod fotelem pasażera i na wysokości schowka wchodzący w taki rękaw metalowy(element konstrukcyjny płyty podłogowej) i dochodzący do silnika. Są dwa sposoby naprawy tego problemu, obydwa skuteczne, jeden to wymiana pompy na taką o wyższym ciśnieniu doładowania, drugi, tak jak miałem u siebie, wymiana przewodu paliwowego na jakiś przeprojektowany, dłuższy o 3cm i o innym zagięciu. Po wymianie przewodu nawet jeśli jakiś rezonans jest, to ja go po prostu nie słyszę i nie przeszkadza mi tak jak przed wymianą. Wszystko oczywiście na gwarancji.
Przy otwieraniu drzwi od kierowcy nie dźwięczy mi nic przy lusterku. Mam jednak coś takiego, ze jak otworzę auto pilotem i otwieram drzwi kierowcy to słyszę taki krótki mechaniczny dźwięk. Z tego co mi tłumaczono to jest to system który odpala/przygotowuje pompę paliwa czy coś w tym stylu, żeby silnik od razu był odpowiednio gotowy do odpalenia - nie wiem jak to fachowo nazwać i czy ma związek z tym że silnik jest w technologii FSI , ale taki objaw jest jak najbardziej normalny dla tego silnika.
Paliwa typu V-power itp w ogóle nie używam, autko ma zalecone 95, zalewam 95 i jeździ bezproblemowo, silnik pracuje cichutko i ładnie, auto pali mało i jest bardzo żwawe.
Co do spalania to bardzo ładne i prawidłowe wyniki masz jak najbardziej. Osobiście staram się jeździć raczej spokojnie, ze stałą prędkością plus parę razy strzelić ostrzej spod świateł i akurat koło 6l mam średnią, muszę zaznaczyć że to jest średnia od nowości, auta z przebiegiem 17kkm bo raporty paliwowe wypełniam przy każdym tankowaniu i sobie wyliczam na aWc także auto uważam za naprawdę niesamowity kompromis pomiędzy ekonomią a osiągami i elastycznością(wpływającą też na ekonomię). Oczywiście jak każde auto z turbiną gdy się je depcze często i ostro spalania w przedziale 8-10 nie powinny dziwić
Mam nadzieje, że mój referat w czymś trochę pomógł
