Mała ciekawostka, polo z wydechem na dachu

w drodze na majówkę się urwał, na szczęście przy małej prędkości. Ale już jest naprawiony przez specjalistów i mam nadzieję, że długo wytrzyma.
A poniżej zdjęcia z przygotowań polo do malowania, zdjęte zderzaki i zniszczone nadkole/błotnik, w tej chwili cały samochód jest zmatowiony papierem wodnym, jeśli jutro pogoda pozwoli to zabezpieczę ogniska korozji, postaram się wyrównać jakieś nierówności szpachlą i pomaluje WAŁECZKIEM. Tym razem jakoś to udokumentuję
Poza odmalowaniem samochodu na czarny mat tym razem, poprawione zostaną mocowania zderzaków i zaczernionie zderzaki czernidłem, zajmę się też odmalowaniem kół.
09.05.2011
Polo już pomalowane, ale mam problem z telefonem i nie mogę zgrać zdjęć. Kolor, który miał być czarnym matem świeci się jak psu jajca, ale wygląda fajnie. Fajna faktura farby, ale słabo pomalowałem, zacieki mi się porobiły i z wykonania nie jestem do końca zadowolony. Ale samochód odświeżony, jeszcze jak będę miał czas to muszę zderzakami się zająć i kołami. Dopóki zderzaki nie będą ogarnięte to polo uziemione. Jutro podejdę do poli z aparatem i potem wstawię jakieś nowe foto.