witam.
jak jezdze 3 lata nic takiego mnie nie spotkalo.
otoz kilka dni temu wymienialem rozrzad pasek klinowi i pompe wody, dzis bylem w poznaniu i po calym dniu szkolenia wsiadlem do auta i wracajac do domu, stojac w korkach na bezbiegu auto zaczelo jakby sie dlawic, obroty lekko podskoczyly i znoowu opadly, podczas ruszania na 1,2,3 biegu wyraznie sie dlawil. po przejechaniu ok 5 km usterka ustapila.
pytanie do was, czy ktos mial cos podobnego i co to moze byc.
mechanik ktory wymienial rozrzad twierdzi ze to napewno nic z tych rzeczy ktore wymienial.
stwierdzil ze to moze byc przeplywomierz, ale rozmawialismy przez telefon wiec nie mial szansy zerkanac.
co pownienem sprawdzic, czy moze nic nie robic, ??
czy to oznacza jednak ze cos sie konczy?
polo kombi 1,9 tdi 110 km
pozdrawiam