A czemu tak piszesz - jak już się pisze to z konkretnymi argumentami do mnie - jak pisałem wcześniej nie jestem lakiernikiem żadnym - od tak czasem coś pomaluje, czasem pogadam z lakiernikiem i się uczę co i jak...
Wycena nie pasuje? Liczyłem po taniości i jeśli chodzi o ilość wszystkiego to oczywiście zależy od rozlewności lakieru itd. itp.
moim zdaniem napisal co potrzeba mniej wiecej a ilosci to fakt zalezy co jak gdzie i z jaka wprawą. a i po malowaniu trzeba wypolerwac lakier to tez koszt jak sie nie ma polerki caly samochod u nas to 160 zł
u nas czyli w sandomierzu a jak kolego koszty moga ci wyjsc takie ile kosztuje np G3 ? a maszyna polerki to koszt niech bedzie 300 zł a przeiciesz nie jest to jednorazowy zakup
No chyba, że robisz fareclą. Ale policz same gąbki, VW ma twardy lakier, więc zakładając że cały nie był polerowany to potrzebujesz ze 2 gąbki cutting, i po jednej polishing i finishing. To licząc chociaż te 2 dyszki za pada to mamy 80 zł, nie wiem ile schodzi G3, no ale z 2 dychy musisz policzyć. Żeby łątwiej się pracowało to trzeba by wyglinkować auto, koszt 50 gram glinki 15 zł. to Masz razem 115 zł. Do tego dochodzi koszt prądu, jak używasz halogenu to on duzo ciągnie, licz koszty ekploatacyjne. oryginalne szczotki do flexa to koszt 60 zł. Na polerkę uznajmy, że przeznaczasz 10 godzin pracy. Polo nie jest duże to przez ten czas zrobisz korektę w dużym stopniu.
160-115 = 45 zł
45/10 = 4,50 zł
4,50 za godzinę to g*wno nie stawka, wielce niewspółmierna do włożonej pracy.
a jak pracujesz na padach 3M, które osobiście preferuję to koszty padów rosną. Pasty do pracy na sucho też najtańsze nie są.
Dlatego zdziwiła mnie cena. Ja 160 zł to biorę za porządne mycie i woskowanie.
Wczoraj pierwszy raz malowałem klapę znajomemu; podkład i baza wyszły super ale niestety bezbarwny nie ładnie jak dałem cienkie warstwy to się taka kasza robiła a jak grubiej to kasza + zaciek co mogę robić źle ?
Raczej dobrze odtłuściłem, pewnie z tym utwardzaczem złe proporcje były sam nie wiem dziś się bawiłem i malowałem puszki po piwie - dla treningu beż żadnego odtłuszczania i ładnie powychodziły tyle że takim lakierem który błyszczy się bez nakładania lakieru bezbarwnego i jest bardzo zbliżony kolor do mojej polówki porównam kolor jak dobrze puszki wyschną i chyba nim pomaluję dach.
wiem ze mi zawsze powtarzali kumple lakiernicy ze lakier malujemy na wiekszym cisnieniu niz kolor zeby ladnie sie rozlal (tylko szkoda ze dopiero jak pomalowalem polo i nie wyszlo za fajnie )