Witam,
W stacji diagnostycznej dowiedziałem się, że mam cholernie lużne sworzenie wahacza i koła moga mi w pewnym momencie stanąć bokiem. A że w polo 86c sworzenie są wbudowane w wachacz to kupiłem nowe dwa wahacze. I tu pytanie:
Czy dużo jest zabawy z wymianą wahacza? Czy wystarczy zwykły lewarek do podniesienia auta, jakies specjalne klucze? Nie chce oddawac auta do mechanika bo wydaje mi sie ze nie jest to az taka ciezka robota, a musze sie wkoncu nauczyc reperowac swoj samochod ;]
Mam nadzieje ze po wymianie wahacza auto nie bedzie mi juz stukac na dołkach i stabilniej skręcać :/
dwie 17
jedna 19 na stabilizator
tu polecam grzechotkę i kawałek przedłużki będzię łatwiej kręcić
lewarek
wd40 albo inne psikadło do starych nakrętek
kawał rury breszki
chęci :piwo:
no i jakiś kumpel aby nacisnał gdy trzeba będzie wsadzić swożeń na miejsca
Dzieki vwkwas18 ;] Z tego co sie zorientowałem to faktycznie nie ma przy tym dużo pracy. Jutro rano będę się przy tym bawić.
A jak wygląda sprawa regulacji zbieżności? Na stacjo diagnostycznej dowiedzialem sie ze w polo 86c to nie jest taka łatwa sprawa i wymaga troche grzebania : /
zbieżność po co chcesz regulować??
jak nie ruszasz końcówki kierowniczej to jest ok
to dobra stacja diagnostyczna leci w kulki
regulacja jednego drązka(końcówki) z prawej strony od pasażera
od strony kierowcy (lewy) jest nie regulowany
klucz 21, 24 do nakrętek kontrujących i tyle
To nie jest tak ze ja chce regulowac tylko powtarzam co dowiedzialem sie na stacji diagnistycznej ze niby po wymianie wahacza powinno sie zrobic zbieżność;] Niestety nie znam sie na tym na tyle abym mogl zweryfikować głupoty stacji diagnistyczej
patrycju5z ciekawa teoria, korekta będzie minimalna albo żadna
to dlaczego konstuktorzy nie pomyśleli że z lewej(kierowcy nie ma końcówki wymienniej) skoro wymieniamy z lewej strony wachacz
może przyczyną regulacji zbierzności nie jest sama wymiana wachacza a złe ustawienie koła bo nie było robione dotąd i zjadło opony albo końcówka się wyrobiła i i jest rozbieżność
zobacz przy okazji jak wygląda ta koncówka jak jej nie wymieniałeś albo jest do pupy to wymień sobie koszt 30 zł a będzie lepiej
Wahacze wymienione, było dużo roboty z odkręceniem śrub ale najważniejsze, że mam to już za sobą. Teraz to nie słyszę stuków przy dołkach a i po kostce można jeździć. Sworzeń faktycznie był strasznie wyrobiony.
chciałem się podpiąć pod temat. Dziś zakupiłem w okazyjnie niskiej cenie 86C Foxa. Przedni zawias to ruina. Samochód ma być przygotowany do zabawy na wszelkich torach (kajtki etc). Moje pytanie brzmi na co zwrócić uwagę przy demontażu przedniego zawieszenia. Bardziej chodzi mi o to co wymaga wzmocnienia, co przerobić aby poprawić fabrykę. Dodam że trafi tam silnik 1,3 (3F) na digifancie.
Witam
Dzisiaj to robiłem na ulicy a konkretnie na chodniku.Wymieniłem prawy wahacz patrząc od strony maski na jednej z ulic Poznania.Po tym jak guma wyleciała razem ze stabilizatorem podczas gwałtownego hamowania.Zajęło mi to 1h 30 min.Kumpel stał z boku w razie W, lecz okazało się że nie jest potrzebny.Robiłem to 1 raz.Dodatkowo jedna część z półosi tez wyleciała i trzeba ja było wbić na nowo tez zrobiłem to na miejscu.
dolacze sie...
w wachacz wchodzi drazek stabilizatora z jednej jak i z drugiej strony u mnie sa podkladki w ksztalcie litery C. Jak powinny byc zamontowane??