Niestety ale chyba będę pierwszym przypadkiem takiej usterki...
Otóż, wycieraczki szyby przedniej raz działały a innym razem nie, najczęściej zaczynały działać po przejechaniu kilku kilometrów (zimową porą), później (wiosną i latem) było ok, a ostatnio coraz wolniej zaczynały wycierać ale jak się "rozruszały" wszystko było ok. Poczytałem forum, że może mogą sworznie się zacierać, więc rozebrałem, przeczyściłem i nasmarowałem co trzeba, a do tego przeczyściłem styki silniczka. - Na krótko silnik chodzi pięknie.
Wkładam do samochodu i znowu chwilę podziałały normalnie a za chwilę jak chciałem potwierdzić w ogóle się nie odezwały.
Nie miałem czasu dalej główkować, czas-deszczowo nie pewny więc zrobiłem mostek przy silniku na zasilanie silniczka z zewnątrz przez gniazdo zapalniczki... po włożeniu wtyczki, wycieraczki wręcz szalały po przedniej szybie.
Stojąc w korkach przyszła mi na myśl pewna rzecz "może silnik masę zgubił" i... dołączonym przewodem zmasowałem go i przekręcam manetkę i... wycieraczki chodzą poza biegiem bezpośrednim (maksymalnym), na "spryskiwaczu" wycierają trzy razy ale z maksymalną prędkością.
Spotkał się może ktoś z takimi objawami

Wychodzi, że silnik, manetka i przekaźnik są OK - więc o co chodzi
