[9N] Wymiana katalizatora

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

j
jacap
Newbie
Newbie
Posty: 20
Rejestracja: 03 sie 2009, 11:00

[9N] Wymiana katalizatora

Post autor: jacap »

Mam pytanie czy ktoś wymieniał katalizator lub ma zastępsze rozwiązanie tego problemu, czy do modelu z 2004, silnik AWY 1.2 można zastosować strumienicę???, bo podobno można tylko wtedy kiedy jest jedna sonda, a z tego co się zroientowałem w w tym modelu są 2 sondy, przed i za katalizatorem
Awatar użytkownika
paffcio
Global Moderator
Global Moderator
Posty: 5507
Rejestracja: 13 lis 2008, 19:10
Lokalizacja: RJA

Post autor: paffcio »

jacap
jesli juz masz zamiar wyrzucac kata, to wstaw prostą rurę zamiast tego, te strumienice sa nic nie warte... a tak za katalizator dostaniesz pare groszy :)
j
jacap
Newbie
Newbie
Posty: 20
Rejestracja: 03 sie 2009, 11:00

Post autor: jacap »

no właśnie słyszałem opinie że strumienice nawet poprawiają osiągi samochodu, ale jak troche podzwoniłem to się dowiedziałem że do tego modelu co mam to nawet nie ma zamiennika i chyba będę skazany na nowy katalizator z całym układem do niego, bo on jest jakoś połaczony w cały układ
Awatar użytkownika
rat4
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3181
Rejestracja: 14 lis 2008, 18:13
Lokalizacja: RBI

Post autor: rat4 »

ja wyciąłem kata zaspawałem obudowę i jest OK,
spaliny bardziej śmierdzą, delikatnie lepiej się wkręca na obroty ale dosłownie niezauważalnie,
poza tym metaliczny odgłos z silnika, troszkę głośniejszy.
poza tym na szrocie dostałem 90 zł za tego starego kata. :-D (wkład zawiera b. cenną platynę w małych ilościach)
jeśli katalizator po 90 tysiach już nie działa to czemu wozić ten monolit jako balast?
jeśli chodzi o zmianę osiągów to nie czarujmy się, nie ma ich i nie będzie.
Strumienica to takie utopienie 50-100 zł. dla porównania około 2 skrzynki browara :lol:
Żeby coś poprawić w wydechu trzeba by było go zmodernizować już od kolektora, za taką kasę można najwyżej zrobić tuning optyczny np. kupić bra na maskę ;) o mechanicznym należy zapomnieć.
Wywalenie kata może minimalnie polepszyć prędkość spalin bo nie są one już blokowane przez katalizator. :good:
A przed operacją należy sprawdzić czy mamy w dowodzie rejestr. wpis VW POLO KAT. jeśli jest katalizator wpisany, pan diagnosta może się przyczepić i nie podbić badania.
Wyciąć kata nie mogą posiadacze nowszych aut gdzie są 2 sondy lambda przed i po katalizatorze. Tutaj nie ma mocnych trzeba wymienić katalizator na nowy co kosztuje sporo.... :scratch:
Tutaj wycięcie kata spowoduje przejście silnika w tryb awaryjny (większe spalanie) i zaświeci się kontrolka:
Obrazek
civic r18a2/407 1,6 HDi
j
jacap
Newbie
Newbie
Posty: 20
Rejestracja: 03 sie 2009, 11:00

Post autor: jacap »

no właśnie niestety posiadam rocznik 2004 i on ma 2 sondy, wiec czeka mnie spory wydatek, dodatkowo dowiedziałem się że katalizator w tych polówkach jest jakos dziwnie połączony w układ i nie ma dlatego zamienników :(, masakra
Awatar użytkownika
rat4
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3181
Rejestracja: 14 lis 2008, 18:13
Lokalizacja: RBI

Post autor: rat4 »

szukaj zamienników, może jednak znajdziesz, no chyba że znajdziesz auto po dzwonie i ktoś ci to sprzeda,
może już ktoś wymyślił takie coś jak emulator tej sondy, do instalacji LPG jest emulator może tu by się dało coś w inną stronę pójść zamiast kupować za ciężkie pieniądze ten zakichany kat.
civic r18a2/407 1,6 HDi
j
jacap
Newbie
Newbie
Posty: 20
Rejestracja: 03 sie 2009, 11:00

Post autor: jacap »

dzieki za podpowiedzi rat, w przyszłym tyg jestem ustawiony w warsztacie co sie zajmują wydechami, mzoę tam mi koleś cos poradzi
l
lopez89
Początkujący
Początkujący
Posty: 96
Rejestracja: 20 cze 2010, 16:28
Lokalizacja: VWrocław

Post autor: lopez89 »

Witam was,

podczas jazdy na autostradzie zapaliła mi się kontrolka silnika, po podpięciu kabla OBD-II (kolegi) na polskim Vagu komputer odczytał nr błędu 16804. Po skasowaniu błędu kontrolka znów się zapaliła, ale dopiero jak auto pracowało w trasie ok. godziny. Po nabyciu swojego kabla OBD-II za pomocą programu PCSCAN nr błędu to P0420. W tej chwili został na nowo skasowany, czekam czy po raz kolejny się nie zapali kontrolka.

Moim okiem wychodzi na to, że również i u mnie zapowiada się wymiana katalizatora, ale chciałbym się dowiedzieć paru informacji.

1. Czy z zepsutym katalizatorem można jeździć ?
2. Jakie są skutki jeżdżenia na zepsutym katalizatorze ?
3. O ile może więcej spalić nasz samochód ?
4. Jak można się upewnić na 100%, że to właśnie wina katalizatora ?
5. Czy naprawa w własnym zakresie jest możliwa i łatwa w warunkach domowo-blokowych ?
Niemieccy inżynierowie kolejny raz zadziwiają świat, gdy dochodzi do projektowania samochodów. :shock:
Awatar użytkownika
racer
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 41
Rejestracja: 05 kwie 2011, 15:47

Post autor: racer »

[quote=""jacap""]dzieki za podpowiedzi rat, w przyszłym tyg jestem ustawiony w warsztacie co sie zajmują wydechami, mzoę tam mi koleś cos poradzi[/quote]
Tak z ciekawości to ile taki nowy katalizator kosztuje do tego modelu ?
VW Polo 1,9 SDI, ASY
Obrazek
Awatar użytkownika
jhosef
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 1576
Rejestracja: 22 lut 2011, 12:26
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: jhosef »

[quote=""racer""][quote=""jacap""]dzieki za podpowiedzi rat, w przyszłym tyg jestem ustawiony w warsztacie co sie zajmują wydechami, mzoę tam mi koleś cos poradzi[/quote]
Tak z ciekawości to ile taki nowy katalizator kosztuje do tego modelu ?[/quote]
Dedykowany z 800 na allegro
http://moto.allegro.pl/katalizator-vw-p ... 29863.html

W intercart BOSAL kosztuje 1666 zł.

Uniwersalny pewnie z połowę. Ale spalanie wchodzi w grę.
l
lopez89
Początkujący
Początkujący
Posty: 96
Rejestracja: 20 cze 2010, 16:28
Lokalizacja: VWrocław

Post autor: lopez89 »

Po jeżdżeniu z błędem: 16804/P0420/001056 (raczej katalizator), zalałem w niedziele sobie Pb98 i autem troszkę szarpało,
po dzisiejszej jeździe auto padło, brak mocy, szarpie, śmierdzi spalinami i chyba bo się nie znam daje lekką smugę białego dymu oraz świecąca się kontrolka silnika. Po prostu traktor!! Doczołgałem się do domu podpoiłem pod kompa i kolejny błąd: 16687/P0303/000771 (Cylinder nr 3 ? Wykryte wypadanie zapłonów). Panowie co robić jechać do mechanika, czy do tłumikarza ? Raczej wszystko się składa na katalizator, który narobił mi bigosu. Tylko że naprawa katalizatora bez naprawy tego drugiego błędu nie da mi stabilnej pracy samochodu ??
Niemieccy inżynierowie kolejny raz zadziwiają świat, gdy dochodzi do projektowania samochodów. :shock:
Awatar użytkownika
jhosef
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 1576
Rejestracja: 22 lut 2011, 12:26
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: jhosef »

Lopez89 jedź do mechanika na pomiar ciśnienia. Silniki 1,2 mają problem z zaworami na 3 cylindrze przez co tracą kompresję. A brak kompresji a w konsekwencji niedopalanie/niespalanie paliwa na jednym z cylindrów może skutkować problemami z katalizatorem nawet z jego zniszczeniem włącznie.
Awatar użytkownika
Witek6935
Trochę już znaczę
Trochę już znaczę
Posty: 1038
Rejestracja: 26 mar 2010, 18:19
Lokalizacja: Zielona Góra

Post autor: Witek6935 »

a mi się wydaje, że być może padła Ci cewka zapłonowa. Jej awaria powoduje traktor, brak mocy, drgania. Jedziesz po prostu na dwa garki. Ja miałem tak u siebie. Co prawda silnik BBY czterocylindrowy, przez to objawy pewnie mniej drastyczne, ale na pewno nie możesz tak jeździć. Szczególnie z tym silnikiem - 1.2. Czytałem na forum, że przez awarię cewki może nawet rozrząd przeskoczyć, więc tedy będzie to dopiero kapusta... Oryginalna cewka - taka sama jak dla silnika 1.4 koszruje w ASO ok. 150-160zł.

Pozdrawiam
l
lopez89
Początkujący
Początkujący
Posty: 96
Rejestracja: 20 cze 2010, 16:28
Lokalizacja: VWrocław

Post autor: lopez89 »

Witam was,
dziś w końcu moje polo odwiedziło mechanika i zostało naprawione.
Błąd: 16804/P0420/001056 - odnośnie katalizatora (?) dalej w trakcie sprawdzania, ponieważ ostatnio go kasowałem do tej pory nie wyświetlił się.
Błąd: 16687/P0303/000771 - odnośnie Cylindera nr 3 (?) Wykryte wypadanie zapłonów, była to wina cewki, która również została wymieniona dzięki czemu auto ma moc i jeździ ok.
Chyba Błąd: 16786 - EGR System: Excessive Flow wyskoczył mojemu mechanikowi, ponieważ mówił, iż został przeczyszczony zawór EGR od recyrkulacji spalin.
Gdzie miało by to u mnie chyba związek z błędem 16804, gdzie mój kabel ELM327 mógł błędnie odczytać błąd silnika, ale to moje tylko domniemania i poglądy ;P.

Jak na razie auto zdrowe i nadal będę je obserwował odnośnie błędu pierwszego.

W aucie oprócz tego zauważyłem dwie dziwne sprawy odnośnie: dziwnego klekotu w miejscu paska klinowego i rozrządu oraz pompa paliwa, która według mnie cały czas się uruchamia kiedy otwieram i zamykam fizycznie ręką drzwi i tak samo jestem w stanie ją usłyszeć kiedy przekręcam zapłon tak jak raczej powinno być. Prosiłbym o jakieś sugestie z waszej strony i doświadczenia Witka już trochę męczyłem z pytaniami i mówi, że tak nie powinno być z pompą paliwa. Mój mechanik natomiast stwierdził, że owego klekotu nie słyszy i że dla niego auto pracuje ok (klekot daje o sobie usłyszeć w momencie postoju kiedy auto stoi na biegu jałowym, często wg mnie kiedy to zauważam jak jest zimny silnik i po przejechaniu paru metrów silnik już pracuje bez tego hałasu. Oczywiście wiem że auto pracuje na ssaniu, kiedy stoi nie rozgrzane i ma podwyższone obroty do 1000 a potem spada na 800. No ale klekot to drugie.), tak samo pompa paliwa jest rzeczą normalną, że w Polo 9n za każdym razem kiedy otwieram drzwi uruchamia się na 3sek. Tak samo podobno jest w Passacie, Citroenie, Reno i wielu innych autach. Co o tym myślicie ?
Niemieccy inżynierowie kolejny raz zadziwiają świat, gdy dochodzi do projektowania samochodów. :shock:
s
santa_daro
Newbie
Newbie
Posty: 9
Rejestracja: 18 wrz 2010, 9:17
Lokalizacja: Wieliczka Kraków

Post autor: santa_daro »

Witam,

Jakieś dwa miesiące temu rozleciał mi się katalizator. Poluzował się w puszce i zaczął strasznie się tłuc w zakresie obrotów 1,8K-2,3K. Sprawdzając ceny trochę rozbolała mnie głowa (600-800PLN za sam kat do wspawania), ale i tak sobie poradziłem. Mianowicie kupiłem na allegro nowy zamiennik ale nie samego katalizatora tylko w całości z dwururką, łącznikiem elastycznym aż po sam tłumik środkowy. W moim silniku to był koszt 560PLN i 1h w garażu na kanale. Po wymianie byłem oczywiście na stacji diagnostycznej sprawdzić spaliny, wszystko w normie. Do dzisiaj zrobiłem 7-8 tyś km i wszystko jest w porządku. Co ciekawe nawet podczas gdy był zepsuty żadna kontrolka się nie świeciła i tak jest do tej pory, zero błędów. Słyszałem ciekawostkę że padnięty katalizator mówi mniej więcej o 100 tysięcznym przebiegu km - ile w tym prawdy nie wiem ale u mnie akurat się zgadzało. Jak coś to napisz, podeślę Tobie namiary na użytkownika allegro.
Co do pompy paliwa to mam dokładnie tak samo, przy każdorazowym otwarciu drzwi kierowcy pompa w baku się uruchamia na chwilkę.

Pozdrawiam
ODPOWIEDZ

Wróć do „układ dolotowy + wydechowy”