kueka29, po pierwsze jaki masz silnik bo to najważniejsze w przypadku doradzenia oleju.
Po drugie czy ktoś z Was przeprowadzał eksperymenty z braniem oleju półsyntetycznego i syntetyku, że tak twierdzicie ze będzie brał więcej?
Nie ma określonego przebiegu przy którym przechodzi się na minerał lub półsyntetyk. W niektórych autach TDI PD w ogóle nie można stosować olejów inne niż syntetyczne o normie 505.01.
Przy takim przechodzeniu przy braniu oleju nie jest kwestią ile go będzie brało (bo to nie robi różnicy) tylko ile dolewki będą kosztować tak na prawdę...
Olej 10W40 różni się od 5W40 lepkością zimną, ciepła jest w tej samej klasie. Teoretycznie będzie więc bardziej płyny w niskich temperaturach, oznacza to że może łatwiej uciekać przez nieszczelności silnika zimnego i tyle. Druga sprawa jest jakość olejów i oryginalność ale to temat rzeka.
Porównajcie sobie lepkość olejów mineralnych, syntetycznych i półs:
http://www.forumsamochodowe.pl/oleje/
Ze strony castrola:
Lepkość to opór, jaki ciecz stawia podczas płynięcia. Im jest niższa tym mniejszy opór oleju, a więc mniejsze straty mocy silnika. Z kolei im wyższa lepkość tym lepsze zabezpieczenie silnika przed zużyciem,. Lepkość oleju musi być pewnym kompromisem między tymi skrajnymi wymaganiami. Tu też właśnie ujawniają się zalety olejów syntetycznych, których lepkość jest w miarę "stała" w szerokim zakresie temperatur. Lepkość olejów oznacza się w/g klasyfikacji SAE.