Mam pytanie do Kolegów
Muszę zmienić sondę w moim Polo '93 1,0 KAT. U siebie posiadam sondę o wtyczce na 4 piny (kod 030 906 265 J). Ze sondy wychodzą 3 przewody (dwa białe i jeden czarny), czwarty pin to niezależna masa. Chciałbym założyć oryginalną sondę Boscha, jednak cena za sondę z wtyczką z 4 pinami to ponad 350zł.
Znalazłem znacznie tańszą oryginalną sondę Boscha do Polo jednak z wtyczką 3 pionową (kod 030 906 265 C). Wizualnie sondy wyglądają tak samo (jednak w opisie uwzględniono zastosowanie do Polo 1,3 KAT)
I tutaj powstaje moje pytanie, czy jeśli kupię tę tańszą i podepnę pod moją starą wtyczkę, to wszystko powinno dobrze działać? Chodzi mi o to, czy są między nimi, jakieś różnice w parametrach, mogących wpływać na dokładność generowanego sygnału?
Dziękuję za pomoc
[86c2f] Sonda 3/4 przewody
Moderatorzy: Global Moderator, Moderator
[quote=""bo_rat""]I tutaj powstaje moje pytanie, czy jeśli kupię tę tańszą i podepnę pod moją starą wtyczkę, to wszystko powinno dobrze działać? Chodzi mi o to, czy są między nimi, jakieś różnice w parametrach, mogących wpływać na dokładność generowanego sygnału?[/quote]
będzie śmigać bez problemu. Można założyć każdą sondę 3 lub 4 przewodową (dwa białe-podgrzewanie, czarny-sygnałowy, brązowy-masa opcjonalnie) o napięciu 0-1V z gwintem który podpasuje.
Tylko pamiętaj o tej masie na wtyczce. Inaczej komputer nie będzie miał odniesienia sygnałów lambdy.
będzie śmigać bez problemu. Można założyć każdą sondę 3 lub 4 przewodową (dwa białe-podgrzewanie, czarny-sygnałowy, brązowy-masa opcjonalnie) o napięciu 0-1V z gwintem który podpasuje.
Tylko pamiętaj o tej masie na wtyczce. Inaczej komputer nie będzie miał odniesienia sygnałów lambdy.
ok, dzięki Kolego. Rozwiałeś moje wątpliwości, bo gdzieś na forum czytałem, jakieś informacje o opornościach i mocach (12W lub 18W)...
A co powiecie jeszcze o innych niż Bosch markowych sondach, typu NGK, Magneti Marelli, Deflay itd? Czy są ok? Różnica w cenie znaczna....
aha i jeszcze jedno, czy po wymianie sondy pojawią się, jakieś błędu w ECU i czy będzie koniecznie podpinanie pod kompa?
A co powiecie jeszcze o innych niż Bosch markowych sondach, typu NGK, Magneti Marelli, Deflay itd? Czy są ok? Różnica w cenie znaczna....
aha i jeszcze jedno, czy po wymianie sondy pojawią się, jakieś błędu w ECU i czy będzie koniecznie podpinanie pod kompa?
Miałem do czynienia z sondami NGK. Wymienialiśmy w dwóch mk3, passacie i fieście. Jedno mk3 już od 2 lat jeździ i nic się nie dzieje. Pracuje dalej jak nówka (tak wynika z pomiarów oscyloskopowych). Moim zdaniem nie ma sensu przepłacać za Bosha, choć jeśli komuś różnica w cenie nie przeszkadza to niech montuje.
Reset komputera musi być. Najlepiej rozgrzać silnik do 90stopni, wykręcić starą sondę (będzie w **uj gorąca więc uwaga!), wkręcić nową, zdjąć klemę plusową z akumulatora na minutkę, podpiąć z powrotem, odpalić silnik, niech pochodzi z minutę(sonda zdąży się zagrzać) i zrobić rundkę.
Reset komputera musi być. Najlepiej rozgrzać silnik do 90stopni, wykręcić starą sondę (będzie w **uj gorąca więc uwaga!), wkręcić nową, zdjąć klemę plusową z akumulatora na minutkę, podpiąć z powrotem, odpalić silnik, niech pochodzi z minutę(sonda zdąży się zagrzać) i zrobić rundkę.
dzięki wielkie Kolego,
przybliż mi jeszcze tylko kwestie podłączania dwóch kabli podgrzewających - białych. Chodzi mi o to, czy jest bez znaczenia, w który pin we wtyczce (oczywiście mowa o pinach "podgrzewających") podepnę dany kabel wychodzący ze sondy (czy to bez znaczenia)?
I tak z czystej ciekawości, jakie ma znaczenie wykręcanie sondy na rozgrzanym silniku? I jeszcze kwestia odpinania klemy dopiero po zmianie sond, a nie przed?
przybliż mi jeszcze tylko kwestie podłączania dwóch kabli podgrzewających - białych. Chodzi mi o to, czy jest bez znaczenia, w który pin we wtyczce (oczywiście mowa o pinach "podgrzewających") podepnę dany kabel wychodzący ze sondy (czy to bez znaczenia)?
I tak z czystej ciekawości, jakie ma znaczenie wykręcanie sondy na rozgrzanym silniku? I jeszcze kwestia odpinania klemy dopiero po zmianie sond, a nie przed?
[quote=""bo_rat""]czy jest bez znaczenia, w który pin we wtyczce (oczywiście mowa o pinach "podgrzewających") podepnę dany kabel wychodzący ze sondy (czy to bez znaczenia)?[/quote]
bez znaczenia, bo dla grzałki wewnątrz sondy jest bez znaczenia, w którą stronę popłynie przez nią prąd. Gdyby miało być inaczej producenci musieliby rozróżnić przewody różnymi kolorami.
[quote=""bo_rat""]I tak z czystej ciekawości, jakie ma znaczenie wykręcanie sondy na rozgrzanym silniku?[/quote]
Takie zalecenie jest w serwisówce. Chodzi o to żeby silnik osiągnął swoją temperaturę roboczą i do niej "adoptował" nowy element jakim będzie nowa sonda. Możesz oczywiście zmienić na zimnym, ale mogą być na początku problemy z wolnymi obrotami przez jakiś czas.
[quote=""bo_rat""]I jeszcze kwestia odpinania klemy dopiero po zmianie sond, a nie przed?[/quote]
Jeżeli zresetujesz komputer przed zmianą sondy, odepniesz sondą i choć na chwile załączysz zapłon to sterownik złapie błąd i wejdzie w tryb awaryjny. Czasem dzieje się to nawet bez załączania zapłonu. Dlatego reset tylko i wyłącznie przez samym odpaleniem samochodu po naprawie.
bez znaczenia, bo dla grzałki wewnątrz sondy jest bez znaczenia, w którą stronę popłynie przez nią prąd. Gdyby miało być inaczej producenci musieliby rozróżnić przewody różnymi kolorami.
[quote=""bo_rat""]I tak z czystej ciekawości, jakie ma znaczenie wykręcanie sondy na rozgrzanym silniku?[/quote]
Takie zalecenie jest w serwisówce. Chodzi o to żeby silnik osiągnął swoją temperaturę roboczą i do niej "adoptował" nowy element jakim będzie nowa sonda. Możesz oczywiście zmienić na zimnym, ale mogą być na początku problemy z wolnymi obrotami przez jakiś czas.
[quote=""bo_rat""]I jeszcze kwestia odpinania klemy dopiero po zmianie sond, a nie przed?[/quote]
Jeżeli zresetujesz komputer przed zmianą sondy, odepniesz sondą i choć na chwile załączysz zapłon to sterownik złapie błąd i wejdzie w tryb awaryjny. Czasem dzieje się to nawet bez załączania zapłonu. Dlatego reset tylko i wyłącznie przez samym odpaleniem samochodu po naprawie.
Ja wymieniałem sondę kupiłem oryginał bosha dałem około 200 zł, tylko miałem 3- przewodową bo taką potrzebowałem.
lukas2305, dziękuję za wszelką pomoc 
kupiłem oryginalną sondę Boscha, wizualnie taka sama jak moja stara, jedynie wtyczka na 3 a nie na 4 piny (z sondy wychodzą 3), mam nadzieję, że dzisiaj przesyłka z sondą do mnie dotrze. Przepnę wtyczkę i wszystko będzie dobrze chodziło.
Dałem na oryginalną Boscha 99zł, także myślę, ze cena dobra
PozdroVWienia dla Was
kupiłem oryginalną sondę Boscha, wizualnie taka sama jak moja stara, jedynie wtyczka na 3 a nie na 4 piny (z sondy wychodzą 3), mam nadzieję, że dzisiaj przesyłka z sondą do mnie dotrze. Przepnę wtyczkę i wszystko będzie dobrze chodziło.Dałem na oryginalną Boscha 99zł, także myślę, ze cena dobra
PozdroVWienia dla Was
[quote=""bo_rat""](z sondy wychodzą 3)[/quote]
więc 2 białe i czarny, czyli podgrzewanie i sygnałowy jak pisałem wcześniej. Wtyczkę wykorzystaj ze starej sondy i ważne żeby ten 4 przewód brązowy spiąć z masą...dobrą masą...
:piwo:
więc 2 białe i czarny, czyli podgrzewanie i sygnałowy jak pisałem wcześniej. Wtyczkę wykorzystaj ze starej sondy i ważne żeby ten 4 przewód brązowy spiąć z masą...dobrą masą...
:piwo:
lukas2305, zrobiłem tak jak poleciłeś, wydaje mi się, że chodzi lepiej, po zagrzaniu ma lepsze przyspieszenie (subiektywny osąd 
), jutro zrobię około 100km, to się przekonam, czy spalanie powróciło do zbawiennych 5,5-6 litrów ;-) (lub coś w tych granicach)
), jutro zrobię około 100km, to się przekonam, czy spalanie powróciło do zbawiennych 5,5-6 litrów ;-) (lub coś w tych granicach)[quote=""bo_rat""]czy spalanie powróciło do zbawiennych 5,5-6 litrów[/quote]
w obecnych warunkach liczyłbym bardziej na 6,5-7 :nhl1:
w obecnych warunkach liczyłbym bardziej na 6,5-7 :nhl1:
racja, racja
wszystko działa jak należy, spalanie powróciło do 5,5l (równa jazda bez przekraczania 100km/h)
jeszcze raz dzięki za pomocne info
jeszcze raz dzięki za pomocne info