Witam. Mój problem polega na tym, że po nocy, odpalając samochód na początku mam wrażenie jak by chodził na 3 gary, z wydechu wydobywa się tyle dymu że można się udusić w garażu, przy badaniu VAGiem wyskoczył mi błąd czujnika temperatury paliwa, po rozgrzaniu zapala normalnie, lecz gdy postoi kilka godzin to sytuacja się powtarza, ogólnie problem występuje na zimnym silniku i tylko przy pierwszym paleniu... Silnik to 1.9 TDi AHU 90km taki sam jak w passacie B5, i tu moje pytanie, czy jest jakiś inny powód takiego zachowania ? I czy uszkodzony czujnik temperatury paliwa może mieć jakiś wpływ na taki stan rzeczy ? Pozdrawiam i z góry dzięki za odpowiedź...