NIE WOLNO!
Okresowe sprawdzanie dokręcenia głowicy było konieczne przy silnikach z żeliwną głowicą.
Gdy głowica silnika jest ameliniowa nie dokręca się.
głowicę dokręcamy raz, nowymi śrubami, a robimy to tak.
Kladziemy głowice na swoim miejscu, wkladamy śruby w ich otwory,
Kluczem na przedłużce bez grzechotki wkrecamy palcami śruby.
Dokręcamy kluczem dynamometrycznym zgodnie z kolejnością do 75Nm.
Zakladamy kątomierz na klucz ( koszt około 20 zł )
http://allegro.pl/jonnesway-katomierz-k ... 20642.html przykład takiego narzędzia.
Teraz zgodnie z kolejnością dokręcania dajemy + 90 stopni.
Głowiczka przykręcona ze mucha nie siada, zakladamy rozrząd, pokrywke, i możemy cieszyć się sprawnym silniczkiem..
W temacie planowania głowicy - robic, nie robic...
Kladziemy głowice na stół, przykladamy liniał - nie moze byc nierówności większych niż 0,1 mm - w innym przypadku głowica do planowania.
Blok silnika sprawdzamy tak samo, tutaj nie ma wymiaru kontrolnego, chociaż jezeli gdzieś jest przekoszony o 0,3 mm to fajnie by było dać do szlifnięcia chociaż o te 0,2 mm.
A czy szlifować zawory? czy docierać? o to jest pytanie!
Głowica ponownie na stół, komorami spalania do góry, świece wkręcone.
Lejemy nafte w komore spalania, do pełna, a najlepiej strzykawką dokładnie odmierzoną ilość.
Teraz udajemy się do samochodu zrobić kilka mniej ważnych pierdół, wracamy za jakas godzinke i patrzymy czy wszedzie jest tyle samo nafty ( lub czy jest wogóle) to pozwoli nam zdiagnozować szczelnosć zaworów.
Pewnie za chwile ktoś zapyta dlaczego akurat nafta.
Ano dlatego ze jest najrzadsza z wszystkich tego typu płynów, rzadsza od wody, porównywalna jedynie z mlekiem. Od biedy mozna użyć czegoś innego, benzyny, ropy, ale to wszystko półśrodki przy cenie flaszki nafty ( a i do umycia gaźnika sie kiedys przyda)
Oddajemy głowicę do planowania? U mnie za plan biorą 60 zł, a za dodatkowy czteropak/flaszke przeszlifują płaszczyzny pod kolektory i krućce, ino trzeba szpilki wykręcic. Wtedy wszystko sie fajnie skręca i trzyma szczelność.
Uszczelke pod głowicę zakładamy na sucho. Pod kolektor ssący nie dajemy zadnego silikonu, zadnych innych wynalazków, tam dajemy uszczelke, i dokręcamy kluczem dynamometrycznym, zgodnie z kolejnością, na kilka razy.
Uszczelniacze zaworowe to raczej nic trudnego, nie bede sie tutaj rozwodził.
Do kolegi który miał 5Nm za mało po 600 km - jak to zostało zmierzone? Ile to jest 75Nm + 90 stopni ?
I pytanie zagadka - z czego jest wykonana seryjna nowa fabryczna uszczelka pod głowicę ?