Zgłaszam się do Was z problemem, ciekawostką, której dopiero dzisiaj się dopatrzyłem. Podczas odkurzania samochodu, wyjąłem z uchwytu gaśnicę. Potem odkurzając przez przypadek odchyliłem wykładzinę w bagażniku po lewej stronie. Odchyliłem ją całkiem i ujrzałem coś takiego:



Od razu widać, że ktoś tutaj wykazał się swoją inwencją twórczą. Z tego co zdążyłem wydedukować, ktoś kiedyś rozwalił czarną wtyczkę/złączkę będę od strony lampy - idącą najprawdopodobniej do klapy bagażnika. Potem, żeby jednak kabelki się ze sobą łączyły, polutował je z kabelkami po drugiej stronie wtyczki...
Rzecz w tym, że po stronie wtyczki, która się zachowała, jest 5 przewodów i jest 5 pinów we wtyczce. Tymczasem, ktoś przylutował tylko 4 białe kabelki. Co się stało z jednym brakującym, nie mam pojęcia... Najgorsze jest to, ze wszystkie kabelki po stronie klapy mają białą izolację...
Mam do Was prośbę - czy ktoś może dysponuje jakimś schematem, który byłby w stanie wyjaśnić, za co jest odpowiedzialna ta czarna wtyczka? Czy mógłby ktoś zobaczyć w swoim aucie, ile do tej wtyczki ma doprowadzonych białych przewodów?
I jeszcze inne pytanie-prośba. Czy może ktoś byłby skłonny, żeby wypiąć tą wtyczkę czarną, i zobaczyć po tym co przestanie działać?

Chciałbym wiedzieć, bo u mnie nie działa kontrolka klapy bagażnika. Podejrzewam, że tutaj tkwi przyczyna. Ponadto VAG wyrzuca mi ciągle błąd słabym sygnale z zamka klapy. Podejrzewam, że po odłączeniu tej wtyczki, nie będzie działał zamek tylnej klapy i właśnie kontrolka klapy bagażnika, jednak chciałbym się upewnić...
Pozdrawiam