Witam,
mam pytanie odnośnie wymiany żarówek H4 w Polo 6R (2010), 1.2 TDI.
Z tego, co znalazłem w internecie i na tym forum, wynika, że konieczne jest wymontowanie reflektorów (zwłaszcza prawego- patrząc od strony kierowcy- który jest prawie kompletnie zabudowany). Dostęp do lewego jest zdecydowanie lepszy, choć też wymaga to trochę gimnastyki.
Czy ktoś z Forumowiczów ma z tym doświadczenie?
Cała lampa umocowana jest z góry 3 śrubami, od dołu znajdują się 2 plastikowe zaczepy- czy trzeba je jakoś w specjalny sposób zwolnić, by wyjąć lampę?
Drugie pytanie dotyczy informacji, którą znalazłem, że przy takim demontażu należy odpiąć zasilanie reflektora? Czy to prawda?
Byłbym wdzięczny za pomoc.
Pzdr.
Hej
Mogę Ci podpowiedzieć bo już u siebie H7 wymieniałem.
Wbrew pozorom to banalna rzecz - wymiana żarówki zajęła może 2 min.
Akumulatora nie odłączałem - nie ma sensu (nawet w instrukcji tego nie ma, wystarczy zgasić auto)
Więc od góry demontujesz te 3 śruby i delikatnie wyciągasz cały reflektor pchając go na zewnątrz auta z tych prowadnic
Następnie pozostaje jeszcze kostka elektryczna i osłona gumowa do zdjęcia.
Później tylko odczepiasz takie zapinki zabezpieczające i delikatnie wyciągasz żarówę.
Montujesz nową nie dotykając paluchami i robisz wszystko w odwrotnej kolejności.
Trzeba tak samo jak w dieslu :acute: Przecież sposób mocowania lampy jest ten sam. Ja wymieniałem wszystkie żarówki w przednich lampach i jest to góra kilka minut pracy.
no nie? - hej zaświeciła mi się przepalona postojowa i w zeszłym tygodniu wymieniłem, obok miałem tą do jazdy dziennej (nie wiem czy to H4 jest, ale do mijania napewno.
Tak jak stwierdził hadek to roskosz,ale dla wprawnego mechanika. Dzisiaj "przeszedłem" tę " roskosz". Najpierw niezmywalnym cienkopisem na uchwytach reflektora zaznaczyłem linię do której po wymianie żarówki miałem dopasować reflektor przy jego ponownym montażu. Reflektor ma przecież żarówkę mijania H7 we wnęce błotnika.Zaczepy po odkręceniu śrub nie chciały puścić reflektora, więc musiałem użyć siły by reflektor wypchnąć na zewnątrz. po zdjęciu gumowej osłony ukazał się przepiękny widok oprawki żarówki ( metalowej) przykręconej dwiema śrubkami na TORX, które trzeba lekko poluzować całość obrócić w lewo by wyjąć oprawkę z żarówką. Dopiero potem wymieniłem żarówkę na nową wkładając dokładnie tak jak była włożona uszkodzona, a następnie włożyłem do reflektora całość tak jak była przedtem i obróciłem w prawo całość dokręcając dwa TORXY. Gumowa osłona na lampę mijania i powrót reflektora do auta.
[quote=""ecd""]Trzeba tak samo jak w dieslu :acute: Przecież sposób mocowania lampy jest ten sam. Ja wymieniałem wszystkie żarówki w przednich lampach i jest to góra kilka minut pracy.[/quote]
W swiatlach H4 w benzyniaku da sie przy odrobinie wprawy wymienic wszystkie zarowki bez odkrecania reflektora. Tylko potrzebna drobna dlon, cienkie paluchy i dobra znajomosc systemu zamocowania zarowki H4, bo jest dosc kosmiczny i "na slepo" mozna sie ze sprezynkami tydzien bawic...
W dieslu jeden reflektor ma tyl zasloniety filtrem i nijak sie nie dostanie do H4 bez wymontowania.