z maska nic nie robiłem bo szkoda zachodu, pokrzywiona i odpryski kalieru po stłuczce którą miała w czasie zakupu, a bra to poprostu tańsza opcja wymiany maski+ malowanie ( ok 400zł) a bra 80zł
jako że każda felga w innym odcieniu pojawia sie pytanie. na jaki kolor malować felgi? potrzebuję pomysłu oczywiscie razem z rantem malowanie bo cięzko mi utrzymać je w czystości przy drodze po której śmigam na przemyśl i km które robię :-/ a troche te z braku czasu nie chce mi sie co tydzien z pastą sie bawić. takze czekam na propozycje, myslalem o beżu + dodatki
Może biały? Albo pozostań w srebrnym, tylko wyrównaj sobie kolor między felgami. Czarny się zleje, bo masz ciemny kolor auta, chyba, że jakoś zaznaczysz rant, na przykład na czerwono. Osobiście nie jestem przekonany do beżu
jako iż zbliża sie zima polo za jakieś 2 tyg wpadnie w setup zimowy, mam pewne plany na zimę:
- nowa maska/zniknie bra
- zamontować smoked front
- obniżyć o 2-3 cm
- zregenerować felgi ( malowanie, polerowanie)
- montaż rozpórek przód tył
- modyfikacja wydechu
- korekta lakieru
- dystans na tył 2cm
- być moze wpadnie centralny zamek
mam nadzieję że uda sie zrealizować wszystko w 4 miesiące zimowe :-P
Też miałem 165/60 r14 ale na 7,5j. Dobra oponka bo w miarę tania w zakupie :oki: i w miarę komfortowa jeśli wgl można mówić o komforcie przy naciągu..
Teraz to spasować fajnie i będzie miód