[6N] Wysokie obroty silnika

[pinokio204]

Witam
Polo benzyna 1.6 75 km kod silnika AEE, rocznik 1995
mam oto taki problem:
Prawie cały czas mój samochód posiada obroty na poziomie 1200, nieważne czy zimny czy "zagotowany". Dodam że czasami (nie wiem od czego to zależy) sam "sobie gazuje" i obroty wskakują na równo 2000 i po jakiś 2-3 sekundach spadają. Sprawdzałem linkę gazu ale u niej wszystko w porządku i to nie ona jest temu winna. Niedawno wymieniłem przepustnice i została ona zaadaptowana i wszystko było ok więc ją bym wykluczył, nigdzie nie łapie lewego powietrza itp. Co to może być ?
Czytałem na różnych forach że może być to czujnik od temperatury ale czy to na pewno to ?
Ewentualnie jak mogę sprawdzić czy mój jest dobry ?
Proszę o pomoc
Pozdrawiam

[adek1983]

Spróbuj odpiąć czujnik temperatury i zobacz jaka będzie reakcja silnika. Możesz też sprawdzić przez komputer co podają czujniki.

[pinokio204]

[quote=""adek1983""]Spróbuj odpiąć czujnik temperatury i zobacz jaka będzie reakcja silnika. Możesz też sprawdzić przez komputer co podają czujniki.[/quote]



jaka powinna być reakcja na odpięcie czujnika ?

[adek1983]

Jakakolwiek. Np. obroty powinny spaść, jak będą za wysokie.

[pinokio204]

[quote=""adek1983""]Jakakolwiek. Np. obroty powinny spaść, jak będą za wysokie.[/quote]



niestety po odpięciu obu czujników i każdego pojedyńczo żadnych większych zmian

[JuStIcE]

W takim razie zostaje Ci regulacja zapłonu. Ja u siebie zrobiłem to sam, nie jest to jakaś wielka filozofia. Generalnie powinno się to robić przy użyciu specjalnej aparatury, ja natomiast zrobiłem to "na oko", czy też "na słuch" i da radę. kwestia poluzowania 2 śrubek i pokręcenia delikatnie aparatem zapłonowym. U mnie często było tak, że silnik sam łapał dziwne obroty.

[pinokio204]

[quote=""JuStIcE""]W takim razie zostaje Ci regulacja zapłonu. Ja u siebie zrobiłem to sam, nie jest to jakaś wielka filozofia. Generalnie powinno się to robić przy użyciu specjalnej aparatury, ja natomiast zrobiłem to "na oko", czy też "na słuch" i da radę. kwestia poluzowania 2 śrubek i pokręcenia delikatnie aparatem zapłonowym. U mnie często było tak, że silnik sam łapał dziwne obroty.[/quote]


miałeś takie same objawy jak u mnie ?
i jeszcze pytanko: masz jakiś tutorial do tego czy info z internetu brałeś jak się do tego zabrać ?

[Jacob]

A podciśnienia podłączone masz ? Tak na odczepnego już to też można sprawdzić.
A zapłon regulujesz w taki sposób, że odkręcasz lekko 2 śruby trzymające aparat zapłonowy (cały) do głowicy i obracasz go delikatnie w jedną lub w drugą.
Jeśli nie chcesz tego robić sam to podjedź do mechanika, który ma odpowiednia do tego lampę i powiedz, że chciałeś ustawić wyprzedzanie zapłonu.

[Jabolek]

mi to bardziej wygląda na uwaloną przepustnicę, a dokładniej mówiąc uszkodzony silniczek krokowy którego niestety nie da rady wymienić, czy po wciśnięciu hamulca obroty falują?

[pinokio204]

[quote=""Jabolek""]mi to bardziej wygląda na uwaloną przepustnicę, a dokładniej mówiąc uszkodzony silniczek krokowy którego niestety nie da rady wymienić, czy po wciśnięciu hamulca obroty falują?[/quote]


Też mi to wygląda na przepustnice ale przed zimą wymieniłem ją na inną oryginalną - 2 lata młodszą, została ona zaadaptowana i wszystko było w porządku. Dlatego ją wykluczałem ale widzę że moją drugą przepustnicę szlak trafił. Pod kompem wykaże że to przepustnica ?

A odpowiadając na Twoje pytanie to tak, obroty falują nawet na wduszonym pedale hamulca, jaki z tego wniosek?

Pozdrawiam