Witam, mam następujący problem ze swoim Polo Classic 1.9 SDI (AEY). Podczas kontroli mechanik stwierdził, że w skrzyni jest za mało oleju i stwierdził, że najlepiej będzie wymienić cały na nowy. Bezpośrednio po wymianie zrobiłem jakieś 10km i wszystko było OK jednak następnego dnia zaczęły się problemy. Po wyjechaniu z podwórka od razu wyczułem, że sprzęgło pracuje inaczej - samochód ruszał płynniej, bez odczuwalnego "szarpniecia" przy nieco szybszym puszczeniu pedału sprzęgła. W trasie każda próba wyprzedzania kończyła się niepowodzeniem, ponieważ przy mocniejszym dodaniu gazu auto nie chciało przyspieszać, rosły tylko obroty. Przejechałem tak ok. 200km biorąc rozpęd przed górkami i delikatnie wciskając pedał gazu. Następnego dnia pojechałem do mechanika, a on podczas jazdy testowej nie stwierdził żadnego problemu. Wsiadłem za kierownicę i rzeczywiście, samochód zachowywał się w miarę normalnie.
Oprócz tych objawów nie zauważyłem problemów z pracą pedału sprzęgła oraz żadnych niepokojących odgłosów.
Czy to możliwe, że na tarcze dostało się trochę oleju i po pewnym czasie się on wypalił, spłynął itp? A może coś nie tak jest z wysprzęglikiem?
Często jeżdżę daleko od domu i boje się, że w końcu problem powróci i będę musiał dzwonić po lawetę

Kompletne sprzęgło (Sachs) było wymienione jakieś 30 tyś km wcześniej. Mechanik wtedy nie stwierdził żadnych wycieków oleju.