[6R] Wspomaganie

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

Awatar użytkownika
DWSD
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 62
Rejestracja: 07 sie 2009, 20:07
Lokalizacja: Gród Kraka

[6R] Wspomaganie

Post autor: DWSD »

Potrzebuje waszej pomocy, od kilku dni co rano nie mam wspomagania - odpalę autko, świeci się żółta kierowniczka i jazda bez wspomagania...,
Myślałem, że jest mało płynu w zbiorniczku, więc postanowiłem go dolać, zbiorniczek schowany jest pod podstawą akumulatora - trzeba zdemontować filtr powietrza, rury do niego dochodzące, oraz jakiś dings po prawej, gdzie lecą wężyki - pewnie rodzaj przepływomierza i jesteśmy przy zbiorniczku.

Jak się do niego dostałem, to nie wydawało mi się, że jest mało płynu, no ale dolałem do max na miarce i montaż.
Rano wstałem odpaliłem moją żarówę (czerwona:D) i znowu to samo - nie mam wspomagania.
Oczywiście jak przejadę jakieś 5-10km, i się wszystko już rozgrzeje, to wspomaganie wraca, w zależności od ujemnej temperatury wcześniej lub później.

Dziś przy minus 11 u mnie wróciło po jakiś 10km, a wczoraj na -5,5 to po 6 km już było.

Ma ktoś jakiś pomysł, jak pojadę do serwisu to mnie uziemią pewnie na 2-3 dni i skasują od razu, a to może być jakaś mała drobnostka.

I czy może się coś uszkodzić, jak będę jechał bez tego wspomagania?

PS.
Czy jest w tym aucie coś takiego jak chłodnica płynu do wspomagania?
Czy jest czujnik ilości płynu do wspomagania? i jeszcze jakie czujniki mogą odpowiadać za odłączanie wspomagania?
Awatar użytkownika
LameBoy
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 86
Rejestracja: 19 kwie 2010, 12:38
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: LameBoy »

Nie wydaje mi się, żeby było potrzebne coś takiego jak chłodnica płynu do wspomagania. Ew biorąc pod uwagę, że wspomaganie jest elektrohydrauliczne czyli może być kwestia pompy wspomagania albo siłowników, które mają ze sobą to wspólnego, że są zasilane elektryką auta - słynne przygasanie świateł przy kręceniu kierownicą na postoju. Opcja jest też taka, że może Ci zamarza pompa wspomagania, i od ciepła silnika się odblokowuje po paru minutach jazdy. Słyszałem kiedyś o problemach w polo, w związku ze skraplaniem się wody blisko rozrusznika przez co po postoju zdarzały się ich zamarznięcia, cholera wie czy i przy tej pompie nie ma jakichś punktów gdzie może się coś skraplać/zamarzać.
Z której strony by na to nie patrzeć, ja na Twoim miejscu bym wjechał do ASO zrobić im raban. Czy uziemią czy nie to i tak na to wpływu nie masz, a skasować Cię nie mają za co, jest usterka, we wspomaganiu które to powinno działać w założeniu dużo dłużej niż elementy eksploatacyjne narażone na uszkodzenia mechaniczne takie jak hamulce/zawieszenie i na gwarancji powinni Ci to zrobić bez szemrania.
Osobiście nie miałem nigdy takiego problemu z kontrolną czy zachowaniem wspomagania, w żadnym aucie(w sensie, że nie działa i po rozgrzaniu się działa) ale sugeruje to, że mróz coś unieruchamia, a potem kiedy się to coś rozgrzewa to puszcza szron i lód i zaczyna pracować jak to inżynierowie zaplanowali.
Kontrolka wspomagania wg instrukcji wymaga wizyty na ASO, i w relatywnie młodym aucie, z takimi problemami to bym leciał na gwarancji z awanturą, dla samego psychologicznego efektu, żeby nawet im przez myśl nie przeszło, że ma to być usługa płatna ;)
"3,5 czy 3,8 sek do 100km/h i tak i tak się zesrasz z wrażenia, więc po co przepłacać jak to szybsze auto jest zazwyczaj dwa razy droższe..." ;)
Awatar użytkownika
kar01
Początkujący
Początkujący
Posty: 144
Rejestracja: 05 paź 2009, 17:53

Post autor: kar01 »

U mamy w alfie 159 był taki sam problem, i to była kwestia zbiorniczka wyrównawczego- coś się blokowało przy ujściu zdaje się, dokładnie nie pamiętam, ale skończyło się jego wymianą.
Obrazek
k
krzys64
Newbie
Newbie
Posty: 9
Rejestracja: 23 maja 2010, 21:16

Post autor: krzys64 »

Mnie też wczoraj wyłączyło się na moment radio i przestało działać wspomaganie kierownicy.
Zatrzymałem się wyłączyłem silnik, załączyłem i usterka ustąpiła. To trzeci raz w ciągu czterech lat.
k
krzys64
Newbie
Newbie
Posty: 9
Rejestracja: 23 maja 2010, 21:16

Post autor: krzys64 »

Dzisiaj ponownie w czasie jazdy wyłączyło się wspomaganie. Na skrzyżowaniu wyłączenie i ponowne uruchomienie silnika usunęło usterkę.
Ma ktoś jakąś radę? Następnym razem chcę jechać do aso bez wyłączenia silnika. Czy to dobry pomysł?
Pozdrawiam.
z
zaako
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 257
Rejestracja: 07 maja 2011, 16:56
Lokalizacja: Szklarska Poreba

Post autor: zaako »

Po co zaraz do ASO,zajedź gdzieś na odczyt błędów i wyjdzie co jest nie tak.
m
mates86
Konkretnie zainteresowany
Konkretnie zainteresowany
Posty: 715
Rejestracja: 19 cze 2011, 23:25
Lokalizacja: Zabrze

Post autor: mates86 »

W moim VW POLO 6N2 1.4 TDI był ten sam problem i brało się to z nieszczelności układu wspomagania ale przy tej awarii wywalało mi płyn przez korek. Jak masz gwarancje to nie kombinuj tylko jedz do ASO.
d
dubble
Newbie
Newbie
Posty: 16
Rejestracja: 14 mar 2011, 20:33

Post autor: dubble »

Zaobserwowałem w swojej polówce głośną pracę pompy wspomagania na postoju (przypomina to takie "ciche wycie"). Jak kręcę kierownicą przestaje "wyć". Nie mówię tu o cichym piszczeniu przy kręceniu kierownicą słyszalnym na zewnątrz auta. U mnie dźwięk pompy słyszalny jest wewnątrz samochodu bez ruszania kierownicy. Czy ktoś z was zaobserwował podobną sytuację w swojej polówce?
Awatar użytkownika
CNK
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 225
Rejestracja: 09 lip 2011, 20:28
Kontakt:

Post autor: CNK »

U siebie nic takiego nie zauważyłem do tej pory.
U
Uki
Newbie
Newbie
Posty: 7
Rejestracja: 13 lis 2016, 17:43

Post autor: Uki »

Miałem takie same objawy w swoim Apollo, na kompie wyskakiwał błąd pompy, każdy mówił że to pompa i na szczęście się mylili :)
Okazało się że przy czujniku skrętu wyleciały jakieś dwa malutkie elementy które ten czujnik trzymały ( takie jakby koronki przegniły i puściły ), wymontowałem maglownice poszła do wyczyszczenia i założyli nowe uchwyty, przy okazji wymieniłem sobie czujnik skrętu i śmiga bez najmniejszych problemów, cena operacji 100-150 zł + czujnik skrętu.
ODPOWIEDZ

Wróć do „układ kierowniczy”