Wydaje mi się, że to kwestia temperatury. Tak jak już nieraz było pisane, o dziwo podwyższone obroty trafiają się przy wyższych temperaturach na plusie (tak powyżej 5-8 stopni?). Odkąd mamy zimę i temperatury utrzymują się w okolicach zera lub nawet poniżej u mnie też ten efekt przestał występować. Aczkolwiek ostatnio w jeden cieplejszy dzień, gdzie temperatura była kilka stopni powyżej zera, po odpaleniu silnik znów wskoczył na wyższe obroty (mimo, że tak jak u Ciebie, tak i u mnie występowało to już bardzo dawno).
Także nie sądzę, by problem ustał. Po prostu obawia się w wyższych temperaturach. Dziwne, bo powinno być odwrotnie, jeśli jest to ssanie, to powinno występować w niższych temperaturach nie w wyższych. Nie mam pojęcia o co tu chodzi
