Silnik gaśnie po 5 sekundach na zimnym silniku, dzieje się tak tylko w chłodne noce lub dnie, a szczególnie na przełomie od jesieni do późnej wiosny. Jak złapie temperatury to wszystko jest ok, wymieniłem czujnik tem płynu chłodzącego ,ale nic nie pomogło. Komputer nie wykazuje żadnych błędów ,no i jestem w czarnej dziurze ,może ktoś coś wie w temacie , to proszę o pomoc.
świece ,przewody moduł zapłonu wymienione, dziwi mnie fakt ,że to zjawisko jest tylko przy niższych temperaturach,podejrzewam jakiś czujnik ,ale który?