VWPolo Klub

Na glebe z dziadem!! :vinsent:

[quote=""Brzeziak_GT""]Na glebe z dziadem!! :vinsent:[/quote]
To pierw muszą wyrównać i położyć asfalt,bo inaczej Andrzej miał by problem z wyjachaniem nawet z domu

no właśnie, główną przeszkodą z glebą jest odcinek droga asfaltowa - mój dom. najlepiej jest gdy się zbliżają wybory samorządowe, wtedy drogi są równane, a tak to dół na dole, dołem pogania. a w zimę to dopiero jazda jest, zwłaszcza rano na "pierwszego". po za tym gleba tylko ładnie wygląda, a po jeździe polo boczka i sakosa to ja mam już dość twardości. już octavia ojca jest dla mnie twarda, a jest seryjna

jest decyzja że na wiosnę jeśli będzie na to kasa i jeśli koła które mam się zmieszczą to będzie gleba a jeśli będę musiał kupować nowe opony to nie będzie. w każdym razie w czasie trwania sezonu zimowego alusy idą do renowacji/odmalowania. czarny kolor z czerwonym albo pomarańczowym rantem, jeszcze nie zdecydowałem.

Dawno mnie tu nie było. W między czasie parę rzeczy się w polo posypało i teraz czeka na naprawienie i pola stoi i marznie na podwórku zakonserwowana warstwą śniegu. No i w między czasie z racji oszczędzania na wakacje i inne sprawy życiowe zrezygnowałem z obniżania i malowania felg. Złom to złom, nie może mieć ładnych kół. Ale jak tylko skończy mi się semestr i nie będę miał tak czasu zawalonego kolokwiami, zaliczeniami, nauka, projektami i pracą to wezmę się za naprawę tego co się zepsuło i zrobieniem czerwonego podświetlenia lub samą wymianą lampek podświetlenia, bo bardzo mało ich się świeci i w ogóle w nocy nie widzę pokręteł nawiewu. A na wiosnę koniecznie w rękę papier ścierny i pędzle i wałeczki, bo wychodzi mi niepożądana rdza tu i tam. No i poprawienie mocowań zderzaków razem z pomazaniem czernidłem. No i zostaje tylko lać i jeździć i kurzyć z rury jak zawsze jutro może zrobię zdjęcie jak wygląda zapomniane polo.

Dwa zimowe zdjęcia Lubie roztopy i wilgotną aurę, bo maska zyskuje zawsze ładny pomarańczowy kolor. No i zdjęcie małej zasłony dymnej po odpaleniu, ciepło dzisiaj, więc polo nie pokazało wszystkiego na co go stać.

polo służy moim psom jako plac zabaw teraz ;/ ciekawe kiedy zjedzą mi wycieraczki.


a teraz mała ciekawostka, Andrzej jechał na budowę, chciał tyłem wjechać w bramę między wykopami i nie zauważył dziury no i się zawiesiłem, przeleciałem kawałek nad wykopem i zawiesiłem tylną belką po drugiej stronie, a prawe tylne koło centralnie nad wykopem. fajnie było:)


sorry za jakość, zdjęcia bardzo sytuacyjne robione marnym aparatem w telefonie.

Polo po dzwonie, wyjechała mi insignia i wymusiła pierwszeństwo. Skomplikowana sprawa dogadania się, przyjechała policja, ja cały w stresie, i ogólnie dużo by mówić i sprawa będzie miała finał w sądzie, bo ja swoje, a tamten koleś swoje. Policja nie potrafiła ustalić co i jak, moja wersja jest dla nich nieprawdopodobna. Polo ma "zakaz" poruszania się po drogach, ale nie zabrali dowodu. Zbity kierunek, zderzak rozwalony, nadkole też, i coś chyba z kołem/wahaczem/podłużnicą bo ściąga mnie więcej niż zawsze chyba. W każdym razie polo wyłączone z użytku na jakiś czas, znowu...

No to się zaczyna.Pierwsza polówa rozbita w tym roku. :angry2: :banghead:

Ważne żeś cały,a złomik da się odbudować.

No wszyscy cali i zdrowi, mała prędkość była. Trochę szpachli i z polo zrobimy golfa

[quote=""Andrzej_89""]



Polo po dzwonie, wyjechała mi insignia i wymusiła pierwszeństwo. Skomplikowana sprawa dogadania się, przyjechała policja, ja cały w stresie, i ogólnie dużo by mówić i sprawa będzie miała finał w sądzie, bo ja swoje, a tamten koleś swoje. Policja nie potrafiła ustalić co i jak, moja wersja jest dla nich nieprawdopodobna. Polo ma "zakaz" poruszania się po drogach, ale nie zabrali dowodu. Zbity kierunek, zderzak rozwalony, nadkole też, i coś chyba z kołem/wahaczem/podłużnicą bo ściąga mnie więcej niż zawsze chyba. W każdym razie polo wyłączone z użytku na jakiś czas, znowu... [/quote]

spoko wszystko będzie dobrze ja też idę do sądu, ale ja ide potwierdzić tylko, że jakiś pajac miał ponad promil wjechał we mnie i należą mi się pieniądze na naprawę Poli, i może jeszcze coś uda mi się wyciągnąć w ramach "zadośćuczynienia" ale mimo wszystko0 trzymam kciuki

Oby z zewnątrz nie wygląda to źle, ale boję się o podłużnicę, bo zderzak tam gdzie jest wgniecony to się na niej zatrzymał, i obawiam się że coś jest nie halo z nią i dalej przez to z mocowaniem stabilizatora lub czymś innym, bo mnie ściagało na prawo bardziej niż zwykle. Zbieżności nie mam ustawionej i trochę mnie ściągało, i chyba w lewo a nie prawo, a na pewno nie tak mocno. Ale i tak jestem zdziwiony że takie małe uszkodzenia, jak wysiadałem z samochodu to spodziewałem się jakiejś masakry, a to tylko "draśnięcie" Polo stare, ale twarde. Pewnie dodatkowa powłoka "lakiernicza" go wzmocniła

[quote=""Andrzej_89""]Pewnie dodatkowa powłoka "lakiernicza" go wzmocniła [/quote]

zaabsorbowała trochę energii uderzeniowej ale jak Ci wyjechał, to jebać opla!

Jutro rzeczoznawca i zeznania na policji. Denerwuje mnie to że mam prawie pełen bak i chwilowo nie mogę z niego korzystać :/ ale jak już rzeczoznawca go obejrzy to coś się wykombinuje żeby nowy kierunek przyczepić i zderzak na przymocować i będzie śmigał.

Już po zeznaniach i rzeczoznawcy, czekam jeszcze na wycenę i informację/list kiedy się do sądu stawić. Dzisiaj polo dostało kilka młotów, założyłem stary pomarańczowy kierunek, poskakałem po zderzaku i odgiąłem go do prawie pierwotnej postaci i zamocowałem, także polo gotowe już do jazdy po drogach.