czaja
Masz racje , kiedy oddzieliłem ten klosz to on nie jest niczym uszczelniony jest tylko wciśnięty i powoli woda się tam dostaje
moim zdaniem ady zapobiec w nowych lampkach takich niespodzianek to wystarczy zdjąć klosz przejechać silikonem i założyć
klosz dociskając w tedy woda się nie dostanie .
U mnie to nawet gniazdko wyżarte nadaje się tylko na śmietnik nawet tych tak zwanych pinów nie ma , kompletnie zjedzone
pewnie od początku nie było nic robione przy tym , poprzedni właściciel o nic nie zadbał .
A we wnętrzu było masakrycznie :banghead:
Włożyłem sporo wysiłku i jest ładnie
A rórzene elementy i części hmmm ciężki temat

[quote=""foxmen1_""]Co do malowania. Podkład jakiś dawałeś?[/quote]
Co do podkładu to nie dawałem , przeczyściłem papierem 400 i odtłuściłem ,i wypolerowałem na połysk jak do tej pory dobrze trzyma i nic się nie dzieje , ale to tak chwilowo może być zostawione bo mam inne plany ale muszę trochę pomyśleć .