VWPolo Klub

Fakt felgi wyglądają dobrze z daleka i tylko z daleka.. :roll:

Dziadu słuchaj.
Jak chcesz to mogę twoje felgi pomalować.
Widziałeś moje,także czekam na odp..

Zderzaki i pomarańczowe, boczne kierunki założone, samochód gotowy do jazdy. Już tylko kosmetyka (czernidło na zderzaki, malowanie felg). Gdy nadejdzie czas wymiany oleju (za 5k km) to wymiana miski olejowej, i jak będzie czas i kasa to regulacja/regeneracja pompy wtryskowej co by tego kłębu dymu za mną nie było.

Co do felg boczku, to zobaczymy. Skończyła mi się kasa i nie mam na podkład, na wulkanizację itd itp. Także może w przyszłym miesiącu.

Dzisiaj dzwoniła do mnie kobieta z ubezpieczalni, i mówiła że dzwoniła na policje dowiedzieć się co z moją sprawą, i wyszło na to że sprawa trafiła do archiwum z powodu braku rozstrzygnięcia (ustalenia sprawcy). Także muszę jakiś dym chyba zrobić.

Co do felg boczku, to zobaczymy. Skończyła mi się kasa i nie mam na podkład, na wulkanizację itd itp. Także może w przyszłym miesiącu.

jak masz farbę to wszystko da się zrobić,tylko dokładnie wyszlifuj fele i bez podkładu damy radę. :vinsent:

Halo halo.
No i co z tymi kółkami ??
Malujemy czy nie??

Kołami planuje zająć się w przyszłym tygodniu wieczorami. Już nie będzie mi szkoła zabierała czasu, ale za to od poniedziałku idę na praktyki, ale o 15 będę wolny, także myślę, że mi się uda to ogarnąć.

W tamtym tygodniu chłopaki mechanicy z czarnoleskiej wymienili mi miskę olejową i łożysko w kole. Jak narazie nie cieknie olej, więc się cieszę. Samochód prosi się o generalne sprzątanie i wietrzenie (cały czas czuje te 5 litrów rozlanego rozpuszczalnika w bagażniku) i o umycie. Myjnie pewnie jutro, sprzątanie środka jak mnie najdzie wena.

Ogólnie to miałem parę rzeczy w nim jeszcze poprawić i dokończyć, ale najnormalniej w świecie mi się nie chce, albo nie mam czasu, ale nie mam pieniędzy na coś lub szkoda mi na coś kasy. Także złomek się toczy, kopci, straszy maską, czyli wszystko ok.

Koła pomalowane, jedno w miarę dobrze, 3 do poprawki, jeszcze trochę pracy mnie czeka. Ale to po weekendzie. Ale ogólnie jestem zadowolony z efektu pomimo tragicznego wykonania.

Zdjęcia zapożyczone z relacji spotowych, mam nadzieję że shao się nie obrazi

Nie obraze bo przynajmniej napisales skad masz zdjecie, niektorzy o tym zapominaja :banghead:

Jak na szybka robote to jest niezle, jakies hartkory niedorobkowe nie rzucaly sie w oczy, a kolor fajnie wspolgra z czarna buda i rostem na masce

[quote=""shao""]Jak na szybka robote to jest niezle, jakies hartkory niedorobkowe nie rzucaly sie w oczy, a kolor fajnie wspolgra z czarna buda i rostem na masce [/quote]

Już kolejny spray zakupiony w celu poprawienia niedoróbek i nadania koloru. Tylko nie mam kiedy za bardzo, może jutro i w czwartek mi się uda. A kolor o dziwo sam dobrałem i takie było zamierzenie, żeby się komponował z budą i rostem

No ładnie wyszły ładnie.
Chociaż nie widziałem,ale foty wystarczą.

O.T
Co do mojej to patrzę na nią bardzo krytycznie.

Serwus Andrzeju :hello: ależ się powyrabiało od Milanówka. Moje kondolencje z tytułu dzwona z Insygnią ale widzę że nie próżnowałeś w przeciwieństwie do mnie :oops: . Piękne felgi, śliczne :oki: zastanawiam się jaki kolor pasowałby pod moją biel no i też muszę dorwać taką wlepę grupy mazowieckiej, świetnie wygląda. Pozdrawiam Cię serdecznie i mam nadzieje że wkrótce do zobaczenia!

No siema siema. Dużo się nie zmieniło. Może wpadnę któregoś dnia do MM to obejrzysz z bliska. Wlepę to mogę pewnie Tobie przywieźć, jak tylko wrócę z wakacji i pojawię się na spocie. W ogóle to rusz czasami tyłek do Warszawy na spota, daleko nie masz przecież, tylko 20 km więcej niż ja.

No właśnie wczoraj byłem w forcie wola. Wlepę zdobyłem od sabled'a. Ale koniecznie trzeba się spotkać. Daj znać jak będziesz w okolicy :piwo:

Może w Ciechanowie

Przez ostatnie 2 tygodnie Polo zaliczyło ładną trasę po Polsce, wakacyjny objazd: Sulejówek-Ryki-Kazimierz Dolny-Kraków-Zakopane-Ojców-Wrocław-Kłodzko-Karpacz-Stargard Szczeciński-Świnoujście-Kołobrzeg-Toruń-Radziejowice-Sulejówek-Poddębie-Pułtusk-Poddębie-Ciechanów-Sulejówek i po drodze różne rozjazdy, dojazdy i mniejsze przejazdy. Ogólnie ponad 3100 km, masa super widoków. No i ani jednej usterki. Spalanie około 5/100, przy trumnie na dachu, całym tyle zawalonym gratami i prędkości przelotowej do 90 km/h, momentami przy wyprzedzaniach 100.



Także Polo przeszło porządny test wytrzymałości i już zniesie chyba wszystko Nie pozostaje już nic innego jak jeździć nim dalej, aż się rozpadnie.

No i dzisiaj Polo było w Ciechanowie na II VAG Integracji. Taki większy spot z udziałem innych samochodów, bez rewelacji. Szybko się zmyliśmy.