VWPolo Klub

Witam,

Wczoraj byłem u mechanika z tą urwaną szpilką.Została ona wymieniona, kolektor został uszczelniony ale problem nie zniknął Ciągle jest to buczenie jakby z układu wydechowego przy przyśpieszaniu i hamowaniu silnikiem w zakresie obrotów 2500 - 3000. Co z tym zrobić. Dodatkowo znajomy zwrócił moją uwagę na jeszcze jedną rzecz. Na wolnych obrotach samochód cichutko buczy i lekko drga. Chyba jest to podobny dźwięk do tego opisanego wcześniej tylko, że dużo cichszy. Nasila się po wciśnięciu hamulca lub zaciągnięciu ręcznego. Powoduje to, że stanie na światłach jest denerwujące i szczególnie dokuczliwe dla pasażerów z tyłu. Po kilku godzinach jazdy ma się taką ogłuszoną głowę Nie wiem, czy te dwie rzeczy są ze sobą powiązane, ale wydaje mi się, że tak. Z rzeczy niewymienionych pozostał jedynie katalizator i złącze elastyczne. Chyba, że to może nie jest związane z układem wydechowym Ma ktoś jakiś pomysł?

Pozdrawiam,
Michał

złącze elstyczne odpowiedzialne jest za drgania, sprawdz czy na łączeniach nie ma dziury, w moim przypadku korozja zjadła całkowicie łączenie

Mam to samo w mojej Polowce i pojecia nie mam co jest grane. Jak hamuje silnikiem, to w zakresie obrotow 2200-2500 samochod buczy jak rakieta. Powoli zaczynam tracic sluch, bo skala glosnosci w radiu sie konczy Gosc od tlumikow mowi, ze nie widzi, zeby tlumiki byly uszkodzone. Powiedzial, ze moze jest to problem z poduszkami pod silnikiem. Co o tym myslicie?

U mnie tak buczy przy obrotach 3.5 tys,wydech nowy Asmeta,normalnie ręce opadają,

ja mam to samo ale jakos niechce mi sie tego zrobic ze w granicach 2,5 tys obrotow slychac pomruk w srodku aucie a drzy mi blacha na tlumiku tylnim taka tam jest bo zaczepy mam pogubione ale jakos mi sie neichce tego zrobic i jak zwalniam tak samo drzy to pozdro

miałem podobnie kiedy jeździłem na obniżonym zawieszeniu. tyle ze wtedy przyczyną było to że elementy wydechu opierały sie na elementach podwozia w wyniku czego przy spadających obrotach drgał własciwie cały wóz.
teraz przy podniesionym równiez czuć i słychać drgania tyle że mniej uciążliwie i znacznie cichsze

U mnie zaczęło tak buczyć jak wymieniłem te złącze elastyczne i właśnie tak się zastanawiam ,czy złacze teoretycznie może byź źle wspawane ? czy czasem ten pogłos nie jest o tego, teraz po wymianie tłumika końcowego jest jeszcze gorzej .Ogólnie odnoszę wrażenie, że poprzednie bylo gabarytowo ciut większe, dodam ze te oryginalne w środku miało taka sprężynę a ten zamiennik ma tylko taka plecionkę , co wy na to?

Witam,

Wymieniłem złącze elastyczne mimo protestów gości od tłumików i jak ręką odjął Przy 3 tysiącach cisza jak makiem zasiał. Tylko nie montujcie tego najtańszego, bo długo nie wytrzyma. Zapłaciłem za montaż 150zł. Natomiast za drgania na biegu jałowym była odpowiedzialna brudna przepustnica.

Pozdrawiam i życzę powodzenia,

U mnie w sumie występuje tylko rezonans na biegu jałowym, bardzo dokuczliwy w korkach. Czy u Ciebie wymiana złącza elastycznego poprawiła tylko hałas przy wyższych obrotach, czy też wyeliminowała drgania na jałowym? Bo u mnie wszyscy mówią, że przepustnicy nie trzeba czyścić (auto mało jeżdżone) i zastanawiam się czy wymieniać to złącze. Ale jeżeli do rezonansu ono nic nie ma, to odpuszczę.

Dołanczam się do pytania robol01, drga mi buda na biegu jałowym. Mam 1.9 SDI-ka.

u mnie było to samo w takich samych zakresach obrotów,
okazało się że jest to straszna błahostka, osłona termiczna kata się odkleiła w miejscu spawania i wywoływało to takie drgania, wyłamałem te osłonkę i wyrzuciłem...jak ręką odjął....

Jeśli drga cala karoseria to na pewno poduszki pod silnikiem masz do wymiany.
Jeśli chodzi o ten rezonans co wcześniej pisałem doszedłem, że pseudo fachmany źle wspawali mi złącze,ale usterka została naprawiona, rezonans nie powiem zmniejszył się ,ale i tak pozostał.

Witam ponownie
Odświeżę temat,
Czy te złącze elastyczne ,które jest przykręcone tymi trzema śrubami do kolektora,może być źle przykręcone? np. obrócone o jedna śrubę.Niestety mechanik przy demontażu całego elementu , nie zaznaczył tego :banghead: ,a widzę,że otwory pasują przy każdym położeniu, ale niestety zmienia się również kąt pochylenia tego złącza i resztę układu wydechowego. I stąd moja prośba, czy ktoś może przy okazji zrobić fotkę,ewentualnie jakieś wskazówki, w jakim położeniu znajduje się te złącze elastyczne.Za pomoc z góry wielkie dzięki.

Aha wydaje mi się ,że ta plecionka po wymianie powinno być ciut dłuższa,a jest taka sama jak na tym oryginalnym złączu.Czy to nie będzie powodować wtedy większych naprężeń,za które odpowiedzialne są te wibracje (rezonans). :?: