Nie no bez przesady, szron w środku może sie zdarzyć w każdym aucie, wszystko zależy od wilgoci w środku auta, jak dbasz o to żeby nie nanosić błota i śniegu to wszystko jest ok., klapka wlewu paliwa zdarzyła się jednej osobie i to pewnie kwestia przypadkowego nalozenia malej ilosci smaru w fabryce, wycieraczki też się w każdym aucie mogą przydarzyć....
kar01
nie pisałem tego po przeczytaniu postu jednej osoby, ale po przeczytaniu postów z forum passata gdzie takie objawy jak klapka i wycieraczki są w CC... Wydaję mi się, że trochę nie na miejscu takie objawy w nowych bądź kilkuletnich autach...
co do zaszronienia wnętrza to się mogło stać tak jak ktoś pisał, od mokrych dywaników które pociągnęły wodę i potem za dużo wilgoci we wnętrzu się ostało. Osobiście robię tak, że jak mam dywaniki mokre to je wyciągam i w garażu sobie wiszą spokojnie obsychając. Zamarzanie szyb od wewnątrz mi się nie przytrafiło, ale wierzę że po wycieczce z pasażerem w zaśnieżonych butach i rozgrzanym aucie i potem nocce na mrozie jest to realna opcja. Co do wlewu paliwa to nie doświadczyłem takiej przypadłości, ten "guzik" odblokowujący w sumie może zamarznąć jak dostanie się na niego bezpośrednio woda itp, ale tak jak pisałem, mimo mrozów i paru nocy na dużym zimnie nie zdarzyło mi się coś takiego.
Chętnie też zobaczę te wykresy Aoox'a, bo mimo wszystko brak wskaźnika temp jest denerwujący. Organoleptycznie to autko po przejechaniu kilku km wydaje się nagrzane, mówię tu o odczuwalnej temperaturze we wnętrzu. Zazwyczaj mam nadmuch na 22 stopnie, prędkość 2, szyba i nogi i zależnie od mrozu na zewnątrz między 3-5 km czuję że z nadmuchów już ciepełko leci. Myślę, że dzieje się to tak szybko, bo jest mały silniczek i szybko łapie temp, np w lanosie 1,6 trwało to po prostu dłużej dla mnie. Nie znaczy to oczywiście, że silnik osiągnął swoje 90 stopni. Fajerwerków z ogrzewaniem nie ma, ale nie mogę też powiedzieć złego słowa, że dzieje się to wolno czy nieefektownie następuje odparowywanie, odmarzanie szyb itp.
"3,5 czy 3,8 sek do 100km/h i tak i tak się zesrasz z wrażenia, więc po co przepłacać jak to szybsze auto jest zazwyczaj dwa razy droższe..."
Witam.
Mój wlew paliwa uszkodził się w lato w Szwajcarii. ąuto na rezerwie a klapki nie można otworzyć. Auto-pomoc VW tragedia. Najpierw chcieli mi podać numer telefonu do siedziby VW w Szwajcarii, po zrobieniu awantury po godzinie przyszedł pieszo mechanik z serwisu Mazdy który był 100 metrów dalej. Potwierdził że faktycznie nie można otworzyć.
Był jednak tak miły że poszukał w internecie najbliższy serwis ok. 30km. Jakoś udało mi się tam dojechać. Oczywiście nie mieli części tylko otworzyli i zabronili zamykać. Tak przejechałem przez europę 10tyś km.
Dopiero w Polsce po tygodniu oczekiwania wymienili.
Pozdrawiam Wszystkich.
jedynym sposobem na to jest wg mnie czasami psiknąć wd40 zimą -zapobiegawczo ale nie ciągle ,albo latem jakimś olejem wiem że smaruje jak myje autko i problem znikł
może przez to że się wyrobił to też stał się cieńszy ten ,,bolec" - wihajster ,a problem szronu w aucie znikł - lekka nieszczelność przy szybie.
facebook>>JUDI ON/Piotrek R....icz ,,Jedna Pasja Jedno Życie Jeden Cel" LwG
maskę, zderzak tylni Deep Black,
- mam też problem z wlewem - pisałem już kiedyś - ale nie mam ochoty ( czasu ) wymieniać, rozwiązaniem jest 20 - 30 prób otwierania z pilota - za którymś razem zaskoczy(słychać jak stoi się koło kapki), przedostatnio - (lekki mróz) 20 minut, ostatnio 20 sekund. Taki foch, może też być zależny od poziomu naładowania akku - przy rozładowanym nie ma mocy do zwoleniania elektomagnesu. ( może zimą cześciej występuje - ale nie jest to zamarzanie!) - bo latem też miałem problemy
Witam. Klapka do wlewu paliwa rzeczywiacie potrafi nie otwierac sie bo bolec ktory wypycha potrafibsie zacinac. Poprzedni wlasciciel podwazal kluczem klapke. Ja za to zrobilrm inaczej i polecam innym. Paluszkiem troszke nasmarowac ten bolec njalepiej smarem do plastikow odporym na temperatury. Tak zrobilem i jak reka odjal klapka otwiera sie za kazdym razem