[quote=""wesol""]A dlaczego niby mialo sie cos stac. Z tym ze tak jak ja pisalem i kolega wyzej trzeba przed zgaszeniem auta wylaczyc klime i wlaczyc nawiew i najlepiej z cieplym lub lekko cieplym powietrzem by osuszyć parownik.[/quote]
Dla tych co nie znają budowy nagrzewnicy w polo to powietrze z wentylatora przechodzi przez parownik dopiero później jest klapa kierująca powietrze na nagrzewnice. I takie otwieranie ciepłego powietrza nic nie daje.
To nie wazne. Promieniowanie cipla jest we wszystkich kierunkach. A do tego w sumie to chodzi oto by wlansie odmuchac parownik nawet samym powietrzem z zewnatrz.
[quote=""Rangers76""]Byłem u speca od klimy powiedział że spróbuje odgrzybić kanały wentylacyjne. Jak to nie pomoże to trzeba rozebrać kokpit i wszystko czyścić koszt to około 500 zł
Jadę jutro rano na odgrzybianie. Zobaczymy co i jak.[/quote]
Byłem i odgrzybiłem kanały trwało to około godziny. Wydaje mi się że jest jakby lepiej ale jeszcze czuć. Chyba pojadę jeszcze raz co myślicie?
Ta "bomba" to taki specyfik w aerozolu. Wstawiasz do autka na dywanik zgodnie z instrukcją (tylko różne środki mają różne wytyczne - jedne na dywanik kierowcy, drugie na dywanik pasażera? - nie wiem czemu), włączasz silnik odpalasz klimę na obiegu zamkniętym, chłodzenie na max i wciskasz zawleczkę. Środek uwalnia się powoli i razem z obiegiem zamkniętym przechodzi przez cały układ. Po około 10 minutach otwierasz drzwi i wietrzysz autko.
Ja ze smrodkiem kiedyś miałem problem w mojej obecnej Octavii. Nawet ASO nie wiedziało w czym rzecz. Mechanik powiedział, że zużył całe opakowanie środka serwisowego (pianki) i dalej capi. W ciągu tygodnia, miałem czyszczone pianką dwa razy, potem wstawiłem właśnie taką bombę. Wreszcie problem zniknął. Od tej pory raz w roku robię ozonowanie wraz z pełnym przeglądem, a dwa razy do roku wstawiam bombę i dwa razy wymieniam filtr. jak się zapuści, potem jest problem.
Dziękuję
Myślę że będę cały czas jeździł z włączoną klimą a temperaturę w aucie będę regulował środkowym pokrętłem. Wczoraj tak robiłem a dziś w ogóle nie śmierdziało
No i od czasu do czasu odgrzybianie i bomba
Pozdrawiam
[quote=""Rangers76""]Dziękuję
Myślę że będę cały czas jeździł z włączoną klimą a temperaturę w aucie będę regulował środkowym pokrętłem. Wczoraj tak robiłem a dziś w ogóle nie śmierdziało [/quote]
no... i mądrze... i politycznie - jak mawiał pewien Pawlak
Właściwe podejście.