VWPolo Klub

U mnie dobry "zamiennik" wytrzymał około 6 miesięcy. Oryginalny już jest 3 lata i jest OK.
Łączniki wymieniałem na parkingu bez kanału na płaskim (bo nie miałem innej mozliwości), skręcając koło do oporu. Odkręcenie dwóch nakrętek (klucz płasko oczkowy 16) i wyjęcie łącznika nie zajęło mi więcej niż 10 minut.
W Lublinie kupno części do polo jest bardziej opłacalne Seacie (EURO Marketing) czy w Skodzie (Żagiel), niż VW (Danielczyk). Stąd też moja sugestia.

[quote=""irekk""]dobry "zamiennik"[/quote]
hmmm jakiej firmy on był?

Temat poruszany już był ale w szukajce nic z tego nie wynikło.

A rozchodzi się o stabilizator przedni , lata lewo-prawo
gumy kupiłem nowe-mysle może gumy się wytarły i kiepsko trzymią ,niestety sprzedali mi o nr6Q0 411 314f -wymiar 19mm -mój stab ma 18mm i lipa jeszcze gorzej.

Alee :scratch: przy gumie zauważyłem takie cuś :
-http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/831 ... 31c04.html
-http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0f9 ... a026b.html

wygląda jakby coś się oderwało-więc może to coś trzymało staba żeby nie latał?

Jak masz gumy wiekszej srednicy, to bedzie latalo, bo one trzymaja staba do budy, zeby sie nie przesuwal.

no gumy dostałem wiekszej i bede je jutro wymieniał , ale teraz lata może przez to że są stare wyhuśtane-skoro mówisz że gumy go blokują równiez na przesów
ale zastanawia mnie co to za urwana guma -(na zdjęciu)???

gumy wymienione , stabilizator trzyma sie jak przyklejony.

ale od czego jest to co na zdjęciu niewiem.

Usterka usunięta.

To coś to plastikowy ogranicznik stabilizatora po to aby nie latał na lewo-prawo. Mi się to tak ro*****ło, że musiałem w to miejsce naspawać ograniczniki zrobione z podkładek do śrub (założenie nowych gum nie pomogło i tak latał na prawo lewo stabilizator). Ogólnie to niedługo będziesz musiał zrobić to co ja albo kupić nowy stabilizator (plastików tych nie ma oddzielnie w sprzedaży).

Kolego hamuj się trochę ze słownictwem!

Toto

póki co wymieniłem gumy i jest spokój stabilizator trzyma sie mocno i nie przesuwa.
więc uzyskałem odpowiedź-ten plastik to ogranicznik.
Skoro wymieniłeś staba to twoja opcja z tym spawaniem nie wypaliła? :buba:

Witam,panowie pomocy.stabilizator przesuwa mi sie w prawo i lewo ponieważ tulejki plastikowa co jest pod gumami ktore trzymia stabilizator rozsypały sie. tych tulejek nieda się dokupić.dorobić z tworzywa i przeciać na pół aby je założyć czy dospawać coś??? czy kupić same gumy i one beda trzymać? miał ktoś może taki problem?? pomocy proszę o porady.

Użyj opcji "szukaj".

ja kupilem, gumy i trzyma sie

gumy to koszt pok 20zl

tylko kup sobie dobre bo sa różne rozmiaru stabilizatora - jak kupisz złe to dalej sie bedzie przesuwac

a te gumy załozyłes na sam stabilizator czy na te tuleje plastikowe>????

mówie o tych gumach co stabilizator jest przykręcony do nadwozia z każdej strony nadwozia jest przykręcony na 2 rubach a w środek takiego półkola z blachy , wchodzą gumy .
te plastiki o których mowisz to u mnie była z jednej strony kawałek tego plastiku i jeszcze chyba urwany bo żadnej roli on spełniać nie mógł

witam wszystkich.
mam pytanie: jak długo wytrzymują wam łączniki stabilizatora w waszych polach???? co ile je wymieniacie??? bo ja muszę wymieniać co roku a nie jeżdżę zbyt dożo ok 15 tys km.
pozdrawiam

kup raz a dobrze,
kup markowe dobre za ok 70zl za sztuke to pojeździsz dłużej,
jak kupiłeś za 30 zl/szt to co roku bedziesz wymieniał.

pozdrawiam