Skrzypienie to na 100% obsady gumowe drążka stabilizatora a co do tyłu to jeżeli faktycznie nie jest to wina "bardzo dobrej" jakości plastików to stawiam na poduszki tylnych amortyzatorów - tak przynajmniej było w moim aucie.
U mnie po wymianie tulejeczek na te z ASO tydzień było super a później przez kilka dni tak skrzypiały że ludzie dosłownie się oglądali za mną jak jechałem ulicą .Kilka razy prysnąłem na nie silikonem w sprayu i ucichło.
stukanie to pewnie tuleje wahaczy - dziwi mnie tylko fakt że nie stukają przy większych nierównościach, u mnie na dziurach hałasują okrutnie. Jeśli chodzi o skrzypienie to obstawiam sworznie wahaczy - u mnie też szykuje się wymiana
Mam taki problem. Przy pokonywaniu nierówności poprzecznych, ale takich (szybkich, krótkich) słychać stuki dochodzące z przedniego zawieszenia, także przy gwałtownym naciśnięciu hamulca jest słyszalne i wyczuwalne takie głuche puknięcie.
Samochód przelatał w Niemcowni 80 tys. W Polsce przejechałem nim ok. 10 tys. Wymieniłem końcówki drążków i stabilizatory.
Co powinienem w następnej kolejności zrobić. Może ktoś zna w Wa-wie godny polecenia warsztat (nieautoryzowany), który za rozsądne pieniądze (czyt. nie ograniczy się do stwierdzenia trzeba wymienić : to, to i to i to :this: ) zajmie się sprawą.
Pozdrawiam
Pablosky (początkujący właściciel Polówki)
Pablosky
obecnie - Seat Ibiza 1.2TSI DSG Sport 105KM 175Nm
dawniej - 9N3 1.9 TDI Sportline \'06 131KM 283Nm Czerwone jest najszybsze - SEMPER FIDELIS ----------------------------------------------------------------------------------
[colo
Mam to samo, byłem na stacji diagnostycznej gdzie zajmują się takimi rzeczami i nie wiedzą co to może być. 10 tyś temu zmieniałem drążki stabilizatora + sanki i tydzień temu jak sprawdzali mi zawieszenie to powiedzieli że drążki lada moment i będzie trzeba znów robić :shock: , rozumiem żebym gdzieś rąbał Polo. A jeżdżę naprawdę na wmiarę dobry drogach, a na nierównościach zawsze jeżdżę powoli.. To jest takie głuche puknięcie które u mnie pojawia się też czasami z tyłu, bardziej je słychać na "zimnym" zawieszeniu..
Powiem wam, że mam podobny objaw w tylnym zawieszeniu i wydaje mi się, ze to jest wina amortyzatora, a dokładnie jego mocowania w górnej części. Na dołkach koło poddawane jest naprężeniom pionowym i owe gumy, w tej części mocowania, mogą wydawać taki pusty dźwięk, przypominający stuk. Ale to tylko moje wrażenia, jak ktoś to w 100% sprawdzi to poproszę o wpis gdzie to i jak.
A czy sprawdzaliście tylne tuleje wachacza przedniego?
Mój okularnik był ściągany z Francji i na naszych drogach to się szybko wybiło i pukało na nierównościach.
Zastosowałem pełną tuleję z SEAT CUPRY/AUDI A3 i jak ręką odjąć,orginalny jest nie pełny i pada b.szybko na naszych drogach.
Po takim zabiegu zalecane jest zrobienie geometri zawieszenia.
Witam, miałem taki sam objaw, stuki niby z przednego zawieszenia. Zwiedziłem połowe serwisów w okolicy (autoryzowanych rzecz jasna) i w każdym stwierdzano że trezba się zabierać za zawieszenie. Wybrałem jeden we Wrocławiu. Okazało sie że to poduszka pod skrzynią biegów, zrobili to w ciagu jednego dnia wraz z kilkoma innymi rzeczami. Radzę zacząć od sprawedzania tego, jak wyczytałem na forum zachodnim to jest dość typowa wada dla 9N3
ja tez zauważyłem po wymianie amortyzatorów i sprężyn -40/-40 dziwne stukanie dochodzące z tyłu na nie równościach przypuszczam że to tuleje tylnej belki
Tak się składa że u mnie też czasami coś stuknie z lewej strony. Juz do tego przywykłem nawet Zawieszenie-lewą strone miałem rozebraną w mak wraz z amortyzatorem i wszystko jest idealnie a i tak czasami robi stuk... stuk... a to może własnie do mnie ta poduszka od skrzyni stuka abym ją wymienił?!?!?!