Ostatnio wymieniałem olej w moim Polo i też stanąłem przed problemem optymalnego wyboru. Mam ustawiony przegląd Longlife, ale ze względu na to, że akurat moja jazda widocznie sprzyja temu wariantowi serwisowemu, bo wg wskazań komputera o przegląd będzie prosił przy przebiegu 27 000km, zdecydowałem się na profilaktyczną wymianę po nieco ponad roku użytkowania (przebieg 17 200 km).
Na razie wlałem pospolitego Castrola EDGE 5W30, bo trochę kręcę nosem na ceny olejów Millers czy Liqui Moly, ale pomyślałem, że następnym razem może warto lepiej przemyśleć wybór. Czytając fora zwróciłem uwagę, że Castrol nie ma najlepszej opinii, za to często polecana jest konkurencja. Jednak zacząłem się zastanawiać w jaki sposób, na dobrą sprawę, typowy użytkownik może ocenić, który olej jest lepszy. Po wymianie oleju silnik zawsze jest cichszy i może mniej palić, bez względu na to co do niego wlejemy. U mnie w rodzinie w 3 markach samochodów lany jest Castrol i nigdy nie było z nim problemu, ale liczę się z tym, że nie musi to być najlepszy wybór i stąd właśnie próba znalezienia optymalnego oleju. Mam silnik 1.2 TSI, więc skupiłem się na olejach z aprobatą VW 504.00.
Starając się zachować bardziej obiektywne podejście do tematu, zapoznałem się z definicjami parametrów oleju i sporządziłem poniższą tabelę porównawczą, opierając się na kartach technicznych producentów:
Nie mam wykształcenia mechanicznego, więc jeżeli moje wnioski są błędne, śmiało mnie poprawcie.
Z tego co wyczytałem w artykułach o olejach wynika, że chyba najłatwiej porównywać je za pomocą wskaźnika lepkości – ponoć im wyższa wartość, tym lepszy olej ze względu na stabilność parametru lepkości (mniejszy spadek z przyrostem temperatury). Bezwzględne różnice w wartościach lepkości w temp. 40 i 100 st. C w ujęciu procentowym są bardzo małe, jednak widocznie wzór na wskaźnik lepkości jest dość wrażliwy i tam różnice są większe.
Trzymając się tego parametru wygląda na to, że Liqui Moly jest w tym zestawieniu najlepszy, ale patrząc na lepkość w temp. 100 st. C najniższą wartość ma Motul, którego wskaźnik lepkości jest najniższy. Różnica w względem LM to jak widać 0,6 mm^2/s.
I teraz pytanie, które parametry są decydujące przy wyborze oleju. I czy takie (małe) różnice w ogóle mają znaczenie (również w pozostałych parametrach) oraz generalnie, która wartość lepkości jest bardziej korzystna dla stosunkowo nowego silnika: niższa czy wyższa (biorąc jeszcze pod uwagę trwałość tzw. filmu olejowego) ? Jak ma się to do szybkości osiągania optymalnej temperatury pracy, bo akurat to użytkownik jest w stanie zauważyć (choć akurat nie w większości nowych Polo) ?
Patrząc na to porównanie, można też postawić pytanie jak duże pole manewru mają producenci, pamiętając o aprobacie VW 504.00 i czym ew. mogą znacząco wyróżnić swój produkt ? Inaczej mówiąc, czy przy wyborze oleju z daną aprobatą istnieją jakieś istotne różnice między produktami różnych producentów. Patrząc wyłącznie na powyższe dane okiem laika, można dojść do wniosku, że poza olejem Motula, główna różnica to kolor etykiety, pojemnika no i ceny.
W końcu, czym tak naprawdę można uzasadnić wyższą cenę oleju Millers czy Liqui Moly w stosunku do Castrola czy Mobil1, skoro ich parametry są bardzo zbliżone ?
Dygresja na temat Castrola:
Specjalnie w porównaniu zestawiłem Castrol EDGE i Castrol EDGE Professional, który jest 3x droższy (patrząc na ceny katalogowe). Jak widać, parametrami nie różni się od „zwykłego” EDGE, jedyna różnica to fluorescencja i podwójne filtrowanie – cokolwiek ono daje. Wzór chwytu marketingowego.