[6n] Falowanie obrotow - benzyna.

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

Awatar użytkownika
kanyeallegro
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 40
Rejestracja: 17 gru 2012, 20:08
Lokalizacja: Lubaczów

Post autor: kanyeallegro »

Przepustnica byla adaptowana juz dwa razy. A co do tego zaplonu to zobaczymy, moze faktycznie cos jest nie tak z aparatem.
Awatar użytkownika
kanyeallegro
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 40
Rejestracja: 17 gru 2012, 20:08
Lokalizacja: Lubaczów

Post autor: kanyeallegro »

Dzis przepustnica zostala ponownie dwa razy zaadaptowana i co sie stalo? Falowanie ustalo.. Niepojete dla mnie..
Awatar użytkownika
kanyeallegro
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 40
Rejestracja: 17 gru 2012, 20:08
Lokalizacja: Lubaczów

Post autor: kanyeallegro »

niestety, silnik wczoraj mial chyba dobry dzien po prostu.. dzis znow to samo..

czy mozliwe, ze falowanie obrotow jest spowodowane zuzytymi swiecami lub kablami zaplonowymi? nie mam pojecia kiedy byly wymieniane, a przeciez gdy wlaczam swiatla to obciazenie elektryki sie zwieksza i obroty zaczynaja falowac..
q
qwazar
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 44
Rejestracja: 12 wrz 2012, 21:58

Post autor: qwazar »

Mam to samo.
Jak silnik wyłączy ssanie faluje, ale tylko wtedy kiedy włączę światła lub wentylator na 3-kę, na 2-ce nie faluje. :grin:
A jak jest na gazie to dopiero jest jazda .....
Według mnie małe podkręcenie obrotów na 900 załatwiło by sprawę, tylko nie mam kiedy tego zrobić.
Awatar użytkownika
kanyeallegro
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 40
Rejestracja: 17 gru 2012, 20:08
Lokalizacja: Lubaczów

Post autor: kanyeallegro »

Ponawiam pytanie co do tych swiec i kabli WN..
Mechanik mowi, ze mogla pasc sonda lambda, bo poczatkowo, gdy sprawdzal na komputerze wyskakiwal blad sondy, lecz po ponownym podlaczeniu po przejechaniu sie polowka blad juz nie wyskoczyl.. Ale pytam sie, co ma sonda lambda do tego, ze jesli stoje na jalowym biegu i wlacze, lub wylacze swiatla to obroty zaczynaja falowac znowu? Nie chce wyrzucac znow 300zl w bloto na sonde.. Czy to moze byc problem ze swiecami i kablami? Prosze o jakas sensowna odpowiedz..
Awatar użytkownika
Kamil K
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 380
Rejestracja: 29 kwie 2009, 17:34
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Post autor: Kamil K »

Zaryzykuj z tym zapłonem, to nic nie kosztuje jesli silniczek krokowy juz wymieniałes. Błąd sondy wyskakuje czasem i to normalne. Kable i swiece bym calkiem odrzucił.
Awatar użytkownika
kanyeallegro
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 40
Rejestracja: 17 gru 2012, 20:08
Lokalizacja: Lubaczów

Post autor: kanyeallegro »

Sam nie chce ryzykowac bawienia sie aparatem zaplonowym. Kiedys przy jego wymianie gosc ktory mi to robil ustawial zaplon od sluchu i pamietam, ze jak gazowal zeby ustawic zaplon byly strzaly z rury wydechowej, gdzies wyczytalem, ze to znak, ze zaplon jest zle ustawiony.. Jesli tak to prawda podjade do innego goscia niech sprawdzi i wyreguluje ten zaplon. Moze mi ktos podpowiedziec?

A druga sprawa, martwia mnie wlasnie te kable WS i swiece, bo tak jak mowie moze byc jakis problem z napieciem skoro na postoju zwiekszajac lub zmniejszajac obciazenie napiecia obroty zaczynaja falowac.

trzecia rzecz, po znajomosci kumpel, ktory pracuje w pewnym warsztacie w mojej miejscowosci wymienial mi rozrzad u siebie w garazu i czy to mozliwe zeby z pamieci ustawial mi rozrzad? moze zle ustawil i dlatego silnik pracuje nierowno? pytam, poniewaz jestem kompletnym laikiem i wymienialem rozrzad wraz z aparatem zaplonowym i czyscilem przepustnice praktycznie w tym samym czasie i po tych czynnosciach zaczely falowac obroty - wybaczcie wiec :)
Awatar użytkownika
Kamil K
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 380
Rejestracja: 29 kwie 2009, 17:34
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Post autor: Kamil K »

Strzelało z rury bo to była wina źle ustawionego zaplonu ewentualnie slychac wtedy spalanie stukowe. Nie trzeba byc nie wiadomo jakim mechanikiem zeby poluzowac 2 sruby i przekrecic w lewo aparat zapłonowy o 2 mm. Ustawiał Ci koleś zapłon i moglo byc w danym momencie dobrze i obroty nie falowały ale po kolejnym zapaleniu mogly falowac. Ja miałem tak własnie u siebie cofnałem o 1mm i mam juz w porzadku i obroty nie faluja. Zaczniesz wymieniać pól silnika i moze byc na darmo. Upewnij się najpierw co do zapłonu, nic nie tracisz na tym.

Jak wszystkie odbiorniki wyłączysz obroty juz nie faluja?
e
edson
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 53
Rejestracja: 24 maja 2012, 15:33
Lokalizacja: Ostrów Wlkp.

Post autor: edson »

Co do kabli to podjedz w bardzo ciemne miejsce, otwórz maskę i sprawdź czy nic się nie błyska. Oczywiscie silnik musi być rozgrzany i obroty 750, nie 900 czy więcej, ponieważ zmienia się opór i na pewno dyskoteki nie ujrzysz. Do zdiagnozowania usterki możesz jeździć z podgrzewana tylnia szybą. Obroty wzrosną do 900 i powinno pomóc na trochę.
Awatar użytkownika
dumle
Namiętny pisarz
Namiętny pisarz
Posty: 1336
Rejestracja: 25 cze 2009, 8:17

Post autor: dumle »

jeżeli się za mocno cofnie to będzie tak jak pisał Borek, zatuszuje się problem bo silnik nie będzie miał mocy aby falować a do tego wzrośnie spalanie
poza tym po ustawieniu nowego zapłonu warto wykasować komputer (odląćzyć aku na trochę), inaczej na starej mapie może dalej falować, wiem coś o tym bo się tym zapłonem bawiłem bardzo dużo (przynajmniej na moim silniku tak jest)
Awatar użytkownika
kanyeallegro
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 40
Rejestracja: 17 gru 2012, 20:08
Lokalizacja: Lubaczów

Post autor: kanyeallegro »

Przy wylaczeniu wszystkich odbiornikow obroty dalej faluja przez chwile, lecz w mniejszej intensywnosci niz podczas np. deszczu kiedy mam wlaczona dmuchawe, wycieraczki, swiatla, radio.. Przy dojezdzaniu do swiatel zawsze wylaczam wiekszosc odbiornikow.

Kolejna dziwna rzecz, wczoraj pojechalem przelatac troche polo zeby zniknelo maslo na korku, przejechalem ok. 130km i obroty nie falowaly.. Moze to kable, ktore wyschly podczas takiego odcinka nie dawaly wtedy o sobie znac? - dzis je sprawdze w ciemnym miejscu, wyczytalem, ze mozna stworzyc nad nimi mgielke jakims spryskiwaczem i sprawdzic czy mocno sie blyska..

Jutro sprobuje ustawic zaplon (moze mi sie uda :P) i przy okazji wymienie swiece i kable, ktore byly wymianiane x czasu temu, pewnie bardzo dawno..
Awatar użytkownika
krzychu20
Global Moderator
Global Moderator
Posty: 3262
Rejestracja: 19 sty 2011, 20:03
Lokalizacja: okolice Przemyśla

Post autor: krzychu20 »

[quote=""kanyeallegro""]dzis je sprawdze w ciemnym miejscu, wyczytalem, ze mozna stworzyc nad nimi mgielke jakims spryskiwaczem i sprawdzic czy mocno sie blyska..[/quote]
Nic nie powinno błyskać :vinsent:

[quote=""kanyeallegro""]Sam nie chce ryzykowac bawienia sie aparatem zaplonowym. Kiedys przy jego wymianie gosc ktory mi to robil ustawial zaplon od sluchu[/quote]
[quote=""kanyeallegro""]Jutro sprobuje ustawic zaplon (moze mi sie uda ) [/quote]
Jedź do mechanika, niech Ci ustawi jak należy, bo co Ci z ustawiania w ciemno :glare:

Świece jak najbardziej możesz wykręcić i wzrokowo ocenić w jakim są stanie- czy słupek centralny nie jest już wypalony, jaki kolor ma elektroda świecy- czy jest czarna, czy brunatna
Awatar użytkownika
Kamil K
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 380
Rejestracja: 29 kwie 2009, 17:34
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Post autor: Kamil K »

Jak cofniesz zaplon o 1-2mm to napewno nic sie nie stanie. Był właśnie u mechanika i tak mu ustawił że faluja obroty.
Awatar użytkownika
Borek
Fanatyk
Fanatyk
Posty: 2228
Rejestracja: 17 lis 2008, 18:37
Lokalizacja: Płock

Post autor: Borek »

Z tym zapłonem popróbuj jak już bardzo chcesz, ale po pierwsze nie przegnij bo to niezdrowe dla silnika (prosty test na wymuszenie ew. spalania stukowego to jazda na za niskich obrotach pod górkę i but w podłogę), a po drugie kontroluj zużycie paliwa bo po tym od razu będzie widać czy coś jest źle
Awatar użytkownika
Matti 6n
Konkretnie zainteresowany
Konkretnie zainteresowany
Posty: 669
Rejestracja: 13 wrz 2011, 20:32
Lokalizacja: Jarosław

Post autor: Matti 6n »

Witam jestem z pod Jarosławia i w moim gdy spadały obroty gasł i pojechałem do fachowców na pzz i ci po 3 godzinach powiedzieli ze przepustnica do du..y kupiłem nową i to samo a piszę to dlatego ze pojechałem do mechanika koło Statoila , Lira w Jarosławiu i gość zaadoptował mi starą przepustnice tylko klął na wcześniejszych mechaników bo mi jakieś ustawienia całkowicie pokasowali . Sprawdź jeszcze masę od silnika czy gdzieś nie prześniedziała . Pozdrawiam
ODPOWIEDZ

Wróć do „silnik”