Strona 2 z 31

Re: Coroczny zimowy temat - zmiany opon, rozmiary itp

: 03 paź 2009, 18:32
autor: Artpolo
[quote=""jujor""]pozniej idioci jezdzacy w zimie na latnich (nawet w miescie) wjezdzaja w tylki na swiatlach jak sie tylko zahamuje mocniej... :banghead:[/quote]
najbardziej obawiam się kierowców zajmujących dwa miejsca parkingowe ze względu na gabaryty samochodu: seicento, cinquecento, corsa, fabia na zimówkach z reala o profilu traktora.
Nawet latem trzymam dystans na 3 samochody, gdyż jak nimi nie rzuci od krawężnika do krawężnika to znowu wykonają tzw manewr żbika czyli nagle kierunek - hamulec do zera - skręt w lewo lub prawo. :rotfl: :rotfl: :rotfl:

Najbardziej lubię jechać za tuningowanymi samochodami, BMW (oprócz 7 - ci się lansują 20km/h), mercedesy, passaty, audi (oprócz tych nowych bo im silnik staje i długo ruszają) i omegi - Ci kierowcy z reguły wiedzą dokąd jadą. Dlatego czasami dobieram samochód, za którym jadę lub wpuszczam kogoś przede mnie aby sam się martwił ;)

Idę o zakład, że moje opony letnie mają lepsze parametry jezdne zimą od niejednej zimówki :oki:
Poprzednia zima na letnich Continentalach Contact II 195/50/16. Zero poślizgu no i wiadomo, że zimą jeździ się ostrożniej.

Re: Coroczny zimowy temat - zmiany opon, rozmiary itp

: 04 paź 2009, 12:08
autor: woolfik
[quote=""Artpolo""]
Idę o zakład, że moje opony letnie mają lepsze parametry jezdne zimą od niejednej zimówki :oki:
Poprzednia zima na letnich Continentalach Contact II 195/50/16. Zero poślizgu no i wiadomo, że zimą jeździ się ostrożniej.[/quote]

Powiem - zależy jaka zima. Ja tam w Vectrze miałem tańsze zimowe Gislavedy bodajże euro frost (dystrybutor w PL pod nosem=cena chyba niższa niż Dębica) - takie toporne, ale wgryzające się w śnieg bo sprawdzone w Skandynawii traktory. Na suchym trochę buczały (i to wszystko!), ale jak się robiła breja albo śnieg za którym pługi ani sól nie nadążała osiągałem gigantyczną przewagę nad tymi wszystkimi - chciałoby się użyć epitetu wartościującego, ale nie użyję - uczestnikami ruchu okupującymi prawy pas z prędkością 40 km/h na drodze z ograniczeniem do 100, którzy wyszli z założenia, że zimą jeździ się ostrożniej. Na letnich byś ich nie wyprzedził. Na letnich ABS (+prymitywna kontrola trakcji z tejże vectry) by zwariował. Nie rozumiem też argumentu ekonomicznego - bo po tym przebiegu w którym zedrzesz letnie jeżdżąc przez cały rok masz 2 komplety niezjechanych.

Do Polówki - o ile dealer czegoś za free albo okazyjnego nie zaproponuje - myślę o Dunlop SP Winter Response, bo miały bardzo rezultaty w testach ADAC i opinie użytkowników, zresztą w rozmiarach polówkowych nie kosztują majątku.

Re: Coroczny zimowy temat - zmiany opon, rozmiary itp

: 04 paź 2009, 12:12
autor: paffcio
Artpolo
jesli uwazasz ze letnie opony sprawują się swietnie w zimie i lecie to chyba nigdy nie jezdziłeś na naprawde dobrych letnich badz zimowych oponach, albo poprostu... nie zalezy Ci na szczesliwym powrocie do domu, bo w najlepszym wypadku skonczy sie na pogiętych blachach i troche nerwów...

Re: Coroczny zimowy temat - zmiany opon, rozmiary itp

: 04 paź 2009, 12:18
autor: Artpolo
Zawsze są jakieś za i przeciw. Jeżeli robię 30km dziennie po mieście to po prostu nie widzę sensu posiadania 2 zestawów opon.
Ekonomii nie ma tutaj żadnej. Po prostu jak zjadę opony to kupię nowe. Nikt mi nie może zarzucić również sknerstwa bo staram się brać opony z najwyższej półki. Paradoks jest taki, że raz w roku zmieniam opony na nowe. W przyszłym również, ponieważ zamierzam zmienić felgi. :grin:

Na prawdę nie macie żadnych argumentów aby mnie przekonać do założenia zimówek.

Re: Coroczny zimowy temat - zmiany opon, rozmiary itp

: 04 paź 2009, 12:19
autor: rat4
Na prawdę nie macie żadnych argumentów aby mnie przekonać do założenia zimówek.
Po twoim rozumowaniu stwierdzam, że zimy u ciebie są marne lub też nie wpadłeś na letnich jeszcze w poślizg w zimie...
Bez żadnej złośliwości zapraszam do mnie w okresie zimowym, zrobimy testy, ty na oponach letnich, a ja na swoich zimówkach średniej klasy :D
Idę o zakład, że moje opony letnie mają lepsze parametry jezdne zimą od niejednej zimówki
może i mają, ale w LECIE! :niewiem: , po prostu mało masz w swojej okolicy śniegu czy też mrozu i dlatego tak mówisz,
zimówka a zwykła opona to coś całkiem innego, może i letnia mieć te lepsze parametry ale na inne warunki od tego trzeba zacząć, guma zimówki to totalnie inna mieszanka, inne właściwości w temperaturach itd.
dla przykładu można sobie sprawdzić palcem w temperaturze ujemnej bieżnik zimowej (miękki i podatny na odkształcenia)
oraz letniej (twardej jak kamień w tych warunkach) itd.....
Radzę to sprawdzić samemu w trudnych zimowych warunkach
Opona letnia
Opona letnia wykonana jest z twardszej mieszanki gumy. Letni pneumatyk jest więc bardziej odporny na zdzieranie. W przypadku jazdy po drogach w okresie letnim opona taka daje lepszą kontrolę nad pojazdem – większa powierzchnia styku opony z podłożem – i zapewnia krótszą drogę hamowania. Mała elastyczność mieszanki opony letniej powoduje, że w zimie opona letnia jest sztywna i znacznie bardziej podatna na ślizganie się. Dodatkowo bieżnik opony letniej jest bardziej ukierunkowany w stronę obrotu koła i zmniejsza ich hałas podczas jazdy.

Opona zimowa
„Zimówka” z kolei cechuje się miękką mieszanką, która w wysokich temperaturach 75-80°C jakie osiągane są w lecie przy rozgrzanej oponie, ulega szybszej degradacji. Opona zimowa ma natomiast większą elastyczność, która pozwala efektywniej „wbić” bieżnik w ubitą ze śniegu nawierzchnię. Dodatkowo układ lamelek na oponie zimowej gwarantuje stabilniejszą i bardziej bezpieczną jazdę w zimie. Poprawia się trakcja samochodu umożliwiająca blisko dwukrotnie szybsze zatrzymanie się niż w przypadku jazdy na oponach letnich. Auto na zimowych oponach neutralizuje tendencje do buksowania przy ruszaniu. Za dowód mogą służyć badania organizacji zajmujących się bezpieczeństwem w ruchu drogowym, z których wynika, że opona zimowa jest w stanie przenieść na koła o 5 razy większy moment obrotowy niż opona letnia. Bieżnik w oponie zimowej jest bardziej „ordynarny” wyposażony w szerokie rowki i duże kostki.

”To dlatego, że opona zimowa z założenia przystosowana jest do odprowadzania większej ilości wody, błota i śniegu” – tłumaczy Tomasz Czopik, były rajdowy Mistrz Polski. „Trzeba dodatkowo pamiętać o tym, że opona zimowa ma ograniczoną żywotność. Kiedy głębokość bieżnika spada poniżej 4 mm należy takie opony bezwzględnie wymienić. W stosunku do opony nowej droga hamowania tak zużytego ogumienia wydłuża się bowiem o blisko 50%”- dodaje Tomasz Czopik.

W przypadku nowych opon letnich i zimowych ważne jest aby zaraz po ich założeniu kierowca nie przyspieszał i hamował gwałtowanie oraz stronił od uślizgów kół. Nowa „guma” podobnie jak klocki hamulcowe potrzebuje przebyć odpowiedni dystans aby się odpowiednio dotrzeć i ułożyć. W przypadku opon letnich dystans ten wynosi około 100 kilometrów, „zimówki” potrzebują o około 150 kilometrów więcej.

Okres wymiany opon z letnich na zimowe, bądź też odwrotnie jest stosunkowo trudny do sprecyzowania. Przyjęło się więc, że termin uzależniony jest od temperatur dobowych wynoszących +7°C. Jeżeli temperatury są wyższe od tej granicy wówczas możemy założyć opony letnie, jeśli niższa wówczas wskazana jest jazda na oponach zimowych.
[size=99px](fragment ze strony: motoekspert)[/size]

Jeszcze jedno ważne:
lista krajów w których zimówki są obowiązkowe:
http://www.motofakty.pl/artykul/obowiaz ... _8221.html
w PL zimówki nie są obowiązkowe, jednak założę się, że większość towarzystw ubezpieczeniowych
wzięła by pod uwagę takie szczegóły jak brak opon zimowych w okresie zimowym i na bank byłby to powód nr 1 aby nie wypłacić odszkodowania za ewentualną kolizję :!: a to już jest dużo aby przekonać Artpolo do stosowania tychże opon :mrgreen:

Re: Coroczny zimowy temat - zmiany opon, rozmiary itp

: 04 paź 2009, 12:30
autor: jujor
[quote=""Artpolo""]Idę o zakład, że moje opony letnie mają lepsze parametry jezdne zimą od niejednej zimówki :oki:
Poprzednia zima na letnich Continentalach Contact II 195/50/16. Zero poślizgu no i wiadomo, że zimą jeździ się ostrożniej.[/quote]

buhaha to sie usmialem. rozumiem ze oczywiscie masz porownanie ze taki pewny jestes co do parametrow innych opon?! jakim cudem opona letnia ktora jest z twardej meiszanki moze byc w zimie lepsza (po tym jak stwardnieje dodatkowo ze wzgkledu na temp otoczenia) od zimowki ktora ma miekka mieszanke?! kurde w F1 tez sa glupi bo zmieniaja opony z twardych na miekkie, deszczowe i przejsciowe. bo zmieniaja sie warunki i rozne miesznaki leopiej sie sprawuja w okreslonych okolicznosciach. osobiscie twoja sprawa na jakich oponach jezdzisz, twoje zdrowie, twoje auto. wszytsko jest okej dopoki zrobisz sobie cos z wlasnej glupoty nie uszkadzajac nikogo/niczego przy tym. najgorsze jest to ludzie bez zimowek w zimie to gigant zagrozenie. a gadanie ze seicento czy cinque zajmuja 2 miejsca, audi nie odpalaja, a bmw sie lansuja jest rownie dobre co to ze twoje letnie sa lepsze od moich zimowek w zimie...

Re: Coroczny zimowy temat - zmiany opon, rozmiary itp

: 04 paź 2009, 12:39
autor: Artpolo
Dlaczego próbujecie mi coś wmówić podając ekstremalne warunki jazdy?
Jadę latem do pracy 30km/h bo wszystko zawalone - co dopiero zimą.

Oglądałem testy amatorskich opon wyczynowych i okazało się, że najgorsze są TOYO T1R - wicie dlaczego? Bo na wodzie trzeba zwolnić do 200km/h gdzie większość polo już dawno byłaby w końcowej fazie poślizgu - dzwonie.

Takie hihi i hehe mnie nie rusza. Mam odśnieżoną co najwyżej oblodzoną drogę, na której i tak sprawdzą się tylko kolce - jadę 30km/h maksymalnie z czego 60% czasu stoję w korku.

Zimówki jak pisałem OK na ekstremalne warunki. Próbujecie zanegować coś co sprawdziłem bazując na testach i opisach kolesi zarabiających na sprzedaży opon.

Re: Coroczny zimowy temat - zmiany opon, rozmiary itp

: 04 paź 2009, 12:49
autor: rat4
ta zima będzie ostra zobaczymy, ja tam wolę chuchać na zimne :D , po pierwsze większe bezpieczeństwo, po drugie ubezpieczalnia która może odmówić nam wypłaty odszkodowania w razie gdy będzie dzwon w butach letnich, no i jednak nie ma co tu więcej gadać, zimówki są jednak potrzebne.
Widzę, że naszego kolegę trudno będzie przekonać no chyba, że kiedyś go życie nauczy... :agree:

Re: Coroczny zimowy temat - zmiany opon, rozmiary itp

: 04 paź 2009, 12:50
autor: paffcio
nikt Cie tutaj do niczego nie namawia i nie zmusza :) mnie boli tylko to....(sorki, ze porownam tutaj do pseudo motocyklistów), jezdza jak wariaci, nie obchodziłoby mnie to, gdyby ryzykowali tylko i wylacznie swoje zycie... ale po drogach poruszają się wszyscy... i przez takiego idiote (bez urazy) narazaja zycie nie tylko moje ale i mojej rodziny... ;/

podobnie jest z oponami... jesli ogladasz tvn turbo, to napewno zauwazyles w programie ile wypadkow prawdopodobnie zimą byla spowodowana MIEDZYINNYMI letnimi oponami

Re: Coroczny zimowy temat - zmiany opon, rozmiary itp

: 04 paź 2009, 12:58
autor: Artpolo
Paffcio ile wypadków jest w lecie na letnich ? Sprawdź statystki -więcej wypadków jest latem. Tylko zdrowy rozsądek nas ratuje. Nikomu jeszcze krzywdy nie zrobiłem.
Bardziej mnie wkurza koleś, który z zimówkami Ci się wpier.......i w mój regulaminowy odstęp. To właśnie tacy dybią na życie Twojej rodziny :oki:

Re: Coroczny zimowy temat - zmiany opon, rozmiary itp

: 04 paź 2009, 13:04
autor: woolfik
[quote=""Artpolo""]
Bardziej mnie wkurza koleś, który z zimówkami Ci się wpier.......i w mój regulaminowy odstęp. To właśnie tacy dybią na życie Twojej rodziny :oki:[/quote]

No widzisz, a więc sam potwierdzasz, że zimą by nie spowodować zagrożenia jeździsz jak (tutaj sobie dopowiedz). Co to znaczy regulaminowy odstęp - gdzie jest ten regulamin? Mnie dobijają osoby które zostawiają przed sobą miejsce dla kilku samochodów, bo przez nich trzeba wstawać o 15 min wcześniej by przejechać przez miasto. A zresztą koledzy już wszystko powiedzieli - więc już nie będę strzępił klawiatury. Twoje argumenty są z tego samego kapelusza jak argumenty o Polo, na które trzeba wydać 80k.

Re: Coroczny zimowy temat - zmiany opon, rozmiary itp

: 04 paź 2009, 13:20
autor: Artpolo
woolfik czy masz na myśli ten argument z kapelusza?
Obrazek

Re: Coroczny zimowy temat - zmiany opon, rozmiary itp

: 04 paź 2009, 16:34
autor: woolfik
^^W konfigurator każdy bezmyślnie sobie klikać może (podobnie wyposażony golf z tym silnikiem będzie za 100k - tyle, że czego to dowodzi?) - a przypomnę, że Kolega próbował wcisnąć że tyle musi wydać by mieć samochód tak samo dobry jak Kolegi bolid.

[quote=""Artpolo""]Ekonomii nie ma tutaj żadnej. Po prostu jak zjadę opony to kupię nowe. Nikt mi nie może zarzucić również sknerstwa bo staram się brać opony z najwyższej półki. Paradoks jest taki, że raz w roku zmieniam opony na nowe. W przyszłym również, ponieważ zamierzam zmienić felgi. :grin:[/quote]

Aha i tego też nie kapuję - Kolega kupuje co roku opony jeżdżąc 30 km dziennie, a kupującym zimówki zarzuca że dają się nabierać na jakąś biznesową nagonkę? Ja tam swoje wiem, zresztą omawianą Vectrą jechałem kiedyś na zmianę opon jak spadł obfity śnieg w listopadzie i przy 136 koniach i FWD są problemy nawet, by ruszyć z miejsca.

Re: Coroczny zimowy temat - zmiany opon, rozmiary itp

: 04 paź 2009, 16:39
autor: Artpolo
woolfik ale ja się zgadzam - jeśli spadnie śnieg to leżę :oki: Jeśli nie spadnie to jadę.
Oponki zmieniam bo zmieniam felgi, najdłuższy okres użytkowania opony u mnie to jakieś 9 m-cy :grin:
Mam w piwnicy jeszcze stalówki z dębicami, continentale i dojdą teraz good yeary z felgami dotz - to co mi zostało i muszę sprzedać bo już nie zmieszczę.
Co do konfiguratora to złożyłem polo, które mi się podoba, nie klikałem bezmyślnie.

Re: Coroczny zimowy temat - zmiany opon, rozmiary itp

: 04 paź 2009, 17:16
autor: Ciastek
Artpolo przeczytałem wszystkie twoje posty w tym temacie i wiem jedno ( z całym szacunkiem) że nie chciałbym cię spotkać na drodze w zimę :-( Mam sąsiada który też ma takie podejście do opon zimowych jak ty tylko tyle że on w zimę nie wyjeżdża z garażu
Co do opon to na zimę mam stalówki 185/60/14 :D