zxxck
Pomoże Ci to w kilku rzeczach - będziesz mógł zejść niżej, regulacja gwintu nie będzie udręką i będzie zajmować sporo mniej czasu. Jedyny minus jest taki, że jak będziesz miał mocno skręcony gwint i podniesiesz auto, to sprężynę będziesz mógł ręką podnosić i przesuwać.
Ja z przodu helperów nie mam i regulacja gwintu zajmuje max 10 minut na stronę. Z tyłu niestety jeszcze są i tam muszę spędzić po godzinie na stronę.
[quote=""zxxck""]Piszę z takim zapytaniem ponieważ już kilka osób mi to doradzało lecz nie jestem co do tego przekonany :/ Mianowicie chodzi o wyjęcie helperów z zawieszenia gwintowanego. W czym mi ten zabieg pomoże ? ewentualnie zaszkodzi ?[/quote]
Helpery na dobrą sprawę dużo nie dają, na obciążonym zawieszeniu są maksymalnie ściśnięte bo są miękkie. Wyjmując je możesz niżej posadzić auto urywając kilka centów, na pewno to nie zaszkodzi ale jak nie robisz mega gleby to możesz je zostawić.
Dziękuje za konkretną odpowiedź. W tej sytuacji pewnie przód zostanie rozebrany A jeżeli chodzi o samą prace zawieszenia nic nadzwyczajnego nie będzie się dziać ? Jakieś nierówności ewentualne dziury ?
[quote=""JuStIcE""]Jedyny minus jest taki, że jak będziesz miał mocno skręcony gwint i podniesiesz auto, to sprężynę będziesz mógł ręką podnosić i przesuwać.
Ja z przodu helperów nie mam[/quote]
Nie stuka Ci taka luźna sprężyna na nierównościach??
[quote=""JuStIcE""]
Najlepiej TA Technix, mają fajne gumowe twarde odboje.
[/quote]
Tylko pytanie jaką średnicę tłoczyska mają ori amortyzatory bo znalazłem takie http://www.mapet-tuning.com/sklep/odboj ... 6qrqjot3g6
Ta Technix cięzko znalezc :O
[quote=""przemo92""][quote=""JuStIcE""]Jedyny minus jest taki, że jak będziesz miał mocno skręcony gwint i podniesiesz auto, to sprężynę będziesz mógł ręką podnosić i przesuwać.
Ja z przodu helperów nie mam[/quote]
Nie stuka Ci taka luźna sprężyna na nierównościach??[/quote]
Nie ma prawa. Ona jest luźna tylko w momencie, kiedy masz auto na podnośniku.
Ostatnio założyłem nowy gwint TuningArt z tyłu przyciąłem odboje o jakieś 2cm i jest fajnie z przodu zostawiłem oryginalne bo jak przypasowałem je bez sprężyn to ośka była prawie na podłużnicy, co ciekawe w starym gwincie miałem tylko 3cm odbój i nic nie stukało,
teraz nie wiem czy przyciąć te odboje do tych 3cm czy zostawić tak, dodam ze stary i nowy gwint ma takie same "wymiary"
co radzicie bo wiadomo nie po to się zakłada gwint żeby na kozie jeździć...
dogu18
Podłużnica cięta, czy seryjna? Jeżeli satysfakcjonuje Cię wysokość, jaką osiągnąłeś teraz, to nie tnij. Ja mam w tym momencie niecały centymetr odboju z przodu, z tyłu ok połowy gumowego odboju.
[quote=""JuStIcE""]dogu18
Podłużnica cięta, czy seryjna? Jeżeli satysfakcjonuje Cię wysokość, jaką osiągnąłeś teraz, to nie tnij. Ja mam w tym momencie niecały centymetr odboju z przodu, z tyłu ok połowy gumowego odboju.[/quote]
jeszcze cała. nie satysfakcjonuje. a Ty masz ciętą??
Ja mam ciętą. Bez cięcia podłużnicy nie zejdziesz tak jak u mnie Też mam Tuning Arta i momentami zastanawiam się, czy nie wywalić całkiem odboju, ale po chwili mi przechodzi