VWPolo Klub

myślę na zmułę uruchomię i się przejadę po tygodniowym garażowaniu

Przy okazji odpaliłem c-360 i powyciągałem paru wariatów z zasp :crazy:

Po raz kolejny dzięki manualom i wskazówkom userów udało się coś własnoręcznie naprawić w Polo

Wyczyściłem styki w włączniku opuszczania szyb od strony kierowcy i szybka działa jak nowa

zakupiłem koła na lato w raz z oponami

Umyłem w końcu polówkę :oops:

Podświetlenie konsoli (nawiewy) i skończyłem składać rozrusznik (bendiks siadł)

Wypucowałem i poodkurzałem

Zrobiłem przegląd i mogę już śmiało śmigać

odłączyłem zepsuty alarm który był utrapieniem

Wymieniłem oliwe w silniku i obejrzałem spód na kanale- koncowy wydech kwalifikuje sie do wymiany

Wymiana oleju w silniku i filtra.
Valvoline MaxLife 10W-40
Filtr Knecht

Umyłem gulfa i .... zaczęło padać :doh:

usunąłem listwy z drzwi i pozostałości kleju.masakra,ale uporałem się

Ja banał - wymiana żarówek podświetlających z tyłu blachę. Jak padła jedna to za dzień, dwa padła i druga

wymieniłem zawieszenie przód -40mm i końcówkę drążka kierowniczego.
Ustawiłem zbieżność i na dziś wystarczy

Tankowanie, jeszcze przed wojną i podwyżką cen ropy.

Wymieniłem żaróweczki Postojowe, jedna się przepaliła, wymieniłem na Ledy. Zobaczymy jaki będzie efekt w nocy.