Wachacz i drążek stabilizatora

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

S
Speede_ZGL
Swój
Swój
Posty: 861
Rejestracja: 09 sie 2010, 19:35

Post autor: Speede_ZGL »

o kurde, jednak jestem większym laikiem niż myślałem :blush2: konieczne jest spinanie pasami tego stabilizatora? wkładając nowy wahacz trzeba gdzieś go przesmarować smarem itp? czy poprostu plug&play?
Obrazek
Awatar użytkownika
Bruczyk
Global Moderator
Global Moderator
Posty: 2834
Rejestracja: 14 lis 2008, 13:18
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Bruczyk »

bez spinania sam sobie rady nie dasz.
Awatar użytkownika
Dyziowaty
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 227
Rejestracja: 21 sie 2010, 23:21
Lokalizacja: Głogów (dolnoslaskie)

Post autor: Dyziowaty »

Ja bym to zrobił inaczej , a mianowicie odkrecił wachacze , odkrecil sworzen i wyciągnął wachacze bez odpinania od stabi , nastepnie odkrecamy wachacze wkladamy nowe skrecamy je i wkladamy pojedynczo :) trzeba wiecej sily ale da rady i nie trzeba sie meczyc z ustawieniem stabo na swoim miejscu


a tak miałem pytac

może ktoś mi opisac jak dokładnie przerobic mc persony pod wieksza glebe niz -90?? Jakos szczegolowo bym prosił bo wiem ze pare osob to robilo.

Z góry dzieki
Awatar użytkownika
Brzeziak_
Namiętny pisarz
Namiętny pisarz
Posty: 1333
Rejestracja: 13 lut 2010, 22:41
Lokalizacja: Koronowo

Post autor: Brzeziak_ »

Ja również dołączam się do pytania...
Obrazek

To Ona] viewtopic.php?f=28&t=15443

Pas Koronowo 03.04.2011
Toruń 0
Awatar użytkownika
vwkas18
G-LaderMan
Posty: 4420
Rejestracja: 15 lis 2008, 6:43
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: vwkas18 »

Dyziowaty przespawać wąs od drążka to jest cała tajemnica
Awatar użytkownika
Dyziowaty
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 227
Rejestracja: 21 sie 2010, 23:21
Lokalizacja: Głogów (dolnoslaskie)

Post autor: Dyziowaty »

ja rozumiem , ale chodzi mi jak to zrobic czy na aucie czy poza autem jak ustawic ten "was" zeby nie bylo problemu i jak to wszytsko pociac i pospawac
Awatar użytkownika
Bruczyk
Global Moderator
Global Moderator
Posty: 2834
Rejestracja: 14 lis 2008, 13:18
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Bruczyk »

u Kravera (potem Balcarki) byly przespawane talerzyki mocujące spręzynę i podcięta karoseria. Talerzyki Kraver odcial kontowka. potem byly obnizone ok 20 mm i przyspawane migomatem w tej samej pozycji.

ok -110 to juz amortyzator nie pracuje buda opiera sie o kolumne.

nalezalo by skrocic mocowanie amortyzatora i skrocic wklad. jest to wykonalne kosztuje 150zl

minimalnie mozna obnizyc mocowanie amortyzatora w zwrotnicy. ale wszystko wiaze sie z dosc precyzyjnym cieciem najlepiej chyba na tokarce.

przed jakim kolwiek cieciem zaznaczyl bym sobie pionowa linie przez cala kolumne ktora potem byla by odnosnikiem co do pozycjonowania elementow.
S
Speede_ZGL
Swój
Swój
Posty: 861
Rejestracja: 09 sie 2010, 19:35

Post autor: Speede_ZGL »

okej, powiedzcie mi proszę Was, do czego mam spiąć ten stabilizator? fotkę niżej umieszczam, niżej:

Obrazek

czy do tego po prawo mocowania? czymś innym niż pas transportowy można użyć co by trzymało? w ilu miejscach to spiąć? czy może zrobić to tak jak Dyziowaty napisał? po koleji najpierw jedną stronę zrobić potem drugą?
Obrazek
Awatar użytkownika
Bruczyk
Global Moderator
Global Moderator
Posty: 2834
Rejestracja: 14 lis 2008, 13:18
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Bruczyk »

pas transportowy zakladasz na stabilizator tuz przy mocowaniu do wahaczy przeciagasz go pod autem i spinasz. latwiej sie go wyciaga i wklada na miejsce

tak jak masz zdjecie zrobione to pas ma isc z gory na dol. im blizej wachaczy tym lepiej
S
Speede_ZGL
Swój
Swój
Posty: 861
Rejestracja: 09 sie 2010, 19:35

Post autor: Speede_ZGL »

aha czyli chodzi tylko o to żeby sam stabilizator spiąć a nie go przypinać do innych elementów? a powiedz mi jeszcze kolego czy wkładając nowy wahacz trzeba gdzieś go smarować smarem? czy poprostu przekładam stary na nowy i koniec?
Obrazek
l
lysol
Newbie
Newbie
Posty: 11
Rejestracja: 23 wrz 2010, 20:24

Post autor: lysol »

Siemanko mozecie mi pomoc w temacie poniewaz chcialbym obnizyc jeszcze bardziej przod bo jest przestrzen miedzy nadkolem a kolem z ok 6 cm a mam juz sportowe sprezyny jak tam by wygladalo zawieszenie sportowe?? a kola mam Magnelsa 175/50/13 a tyl jest ladnie posadzony bo w 3 ke juz przyciera o nadkola bo oczywiscie jest dystans 2cm ale jest efekt

z gory dzieki:P
Awatar użytkownika
Bruczyk
Global Moderator
Global Moderator
Posty: 2834
Rejestracja: 14 lis 2008, 13:18
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Bruczyk »

Dokładnie o to chodź. Ja smaruje sworzen nic więcej.

Kolego lysol poczytaj trochę a sie dowiesz
C
Crazy
Swój
Swój
Posty: 946
Rejestracja: 15 lis 2008, 11:05
Lokalizacja: Rybnik

Post autor: Crazy »

miałem dziwne pukanie przy przyśpieszaniu auta, tak jakby MCperson latał se przód-tył. Długo się nie zastanawiałem, myślałem że łożysko sypnęło się górne, rozebrałem przodek.ku mojemu zdziwieniu wszystko okazało się dobre, wahacze równe, stabilizator nie odkręcałem, zawias obniżający, sam praktycznie wyskoczył z auta. Jedyne co było to odkręcona nakrętka talerza od sprężyny. dokręciłem, poskładałem i G...no się zmieniło! dalej to samo, przy przyśpieszaniu nadal słychać że gdzieś luz. Gdzie szukać? może luz w kielichu się wyrobił? poduszka w sumie bez ubytków...
HELP bo normalnie denerwuje mnie to. i jeszcze jedno, G40 to te same będą zawiasy co powiedzmy fox i inne? zastanawiam się już nad przejściem na seryjne...
k
kolunio21
Fanatyk
Fanatyk
Posty: 2230
Rejestracja: 05 sie 2009, 9:56
Lokalizacja: TczeVW, Malbork

Post autor: kolunio21 »

Zobacz czy na łaczeniu wahacza z stabilizatorem na tych podkładkach nie masz luzu, ja kiedyś tak miałem też pukało tylko przy przyśpieszeniu okazało się że gwint na stbilizatorze się trochę zmęczył.
Awatar użytkownika
Liwio
Początkujący
Początkujący
Posty: 167
Rejestracja: 13 lis 2008, 19:09
Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: Liwio »

a może coś z przegubami wewnętrzny/zewnętrzny albo z mocowaniem silnika może luzy na poduchach??
------------->LIWIO<------------
http://vwpolo-klub.pl/forum/viewtopic.p ... 286#p42286 -MOJE POLO
ODPOWIEDZ

Wróć do „zawieszenie + hamulce”