
Z posiadanych przeze mnie szamponów Dodo wywarł na mnie najlepsze wrażenie pod względem : śliskość podczas mycia, nie zostawia zacieków po spłukaniu, świetnie pachnie, doskonale skoncentrowany, nie narusza powłoki wosku/sealantu, nie drażni skóry rąk i jako jedyny z posiadanych przeze mnie szamponów posiada taką właściwość, że podczas jego spłukiwania widać jak mikro-kropelki wody pięknie tańczą na lakierze. Żaden inny nie daje u mnie tego efektu i w sumie nie mam pojęcia od czego to zależy

Duraglossa też mam i chętnie też nim myje bo w konkurencji największa piana nie ma sobie równych. Również genialnie pachnie, co sprawia że człowiek jakoś chętnie i częściej sięga po rękawicę

Natomiast totalną dla mnie porażką jest np. Zymol AutoWash - niby górna półka, a szampon nijaki i używam go baaardzo okazjonalnie. Żałuje każdej złotówki na niego wydanej
Borek też dał fajną i rozsądną cenowo propozycje. Planuje w najbliższym czasie też zakupić ten szampon