VWPolo Klub

mi to nie podchodzi niestety, mam troszkę inną wizję

[quote=""boczekking""]hehe
http://img269.imageshack.us/i/0140c99931e47287.jpg/[/quote]


hoho to moja ^^ juz tej wizji nie ma :]


a co do polowki to ładnie sie dzieje :} powodzenia w modach

dzięki, jak tylko trochę pieniędzy mi wpadnie to będzie się działo

nowa kierownica, prosto z boczko-wozu, dziękuję boczku:) zawsze taką chciałem, i poprzedni właściciel polo chyba też. i wreszcie polo się doczekało.



walka z łożyskami i ich hałasem, lewe jakoś poszło, prawe się zgrzało i zapiekło i trochę rozleciało. pamiętajcie dzieci, jeśli czegoś nie umiecie zrobić to tego nie róbcie. jak jakiś czas temu z bratem wymieniałem szczęki hamulcowe, to bardzo za słabo dokręciłem łożyska. po zaobserwowaniu jakiś hałasów dochodzących z prawego tylnego koła i po konsultacji z Sakosem i Tonym wyszło, że mam luzy na łożyskach, dokręciłem je i zaczęły hałasować strasznie, przy 60km/h nie słychać silnika, a 1.4d cichy nie jest, w każdym razie mój. no i polo dzisiaj nocuje na 3 kołach, a jutro dalsza część tej nierównej walki. IM MNIEJSZE, TYM BARDZIEJ WREDNE.

No kolego jak ja wymieniałem u mnie łozysko to poszło mi nad wyraz sprawnie.
Od siebie dodam że łożyska nie możesz za mocno przykręcać bo w przeciwnym wypadku się zmieli.

jak zmieniałem hamulce to łożyska też bez problemów schodziły, tyle że teraz się zapiekło. i ani myśli zejść. także czeka mnie trochę zabawy

Andrzej,

Kierownica od Passata nie jest czasem większa? Powiem szczerze, że nigdy nie myślałem, żeby taką wcisnąć do Polo.

Jak się jeździ? Chyba że jeszcze z nią nie jeździłeś?

Keep goin'

A ja miałem dzisiaj okazje jechać złomkiem Andrzeja. :yahoo:

Polityku, jeździ się rewelacyjnie. Jest większa trochę i przede wszystkim grubsza, bardzo dobrze się ręki trzyma. Bardzo miła odmiana. W mondeo brata była kierownica podobnej grubości i czegoś takiego mi brakowało, rewelacja. I potwierdzam, Boczek przeżył jazdę moim złomem. Złomek też to przeżył, więc jest dobrze. Jutro zaczynam długo odkładaną operację wyciągania silnika, i mam nadzieję że już nic mi w tym nie przeszkodzi. Także przez najbliższe pół roku nie będziecie widzieli "tego malowanego wałeczkiem"

No i stało się to, co się stać musiało. Prace nad polo rozpoczęte, wyciąganie silnika w toku. Sorry za zdjęcia z telefonu znowu, ale nie chciałem brudzić aparatu czarnymi palcami.







dzień jeszcze długi, więc myślę, że silnik będzie dzisiaj wyjęty

Powodzenia brachu.

rozumiem, że do czwartku nie złożysz?

No najbliższe 2 spoty na pewno wypadną, bo jednak dzisiaj silnik jeszcze zostaje w polo. I tempo jak zawsze będzie wolne. Ale potem, mam nadzieję że już tej chmury za mną nie będzie.

No to dawaj EL-tkiem.Myślę,że w piątek mogę pomóc. :-D

dzięki za ofertę, ale w piątek i ogólnie w weekend mam ostatni zjazd na uczelni, zaliczenia i inne sprawy, więc w weekend się nawet nie dotykam do samochodu. teraz też wróciłem z uczelni z wpisu i patrze, że mój dobry brat wyjął mi silnik także już tylko rozmontować go i do przodu