[quote=""kaska""]Tak jak pisał Wojciechu, świetnie, że wszyscy siedzieli razem, można było ze wszyskimi pogadać, a nie latać od domku do domku (do tej pory sie dziwie, żeście ulokowali sie pod naszym domkiem )[/quote]
Hehe, a to akurat mnie nie dziwi, wszyscy wiedzieli kto będzie miał najlepsze specjały na grilla

A ja też chciałem podziękować Pani Mamie za pilnowanie, żebym z głodu nie zginął, Panu Tacie za użyczenie rękawic i pomoc przy podmianie kół, Ciapkowi za lustra i zmieniarkę, Bruczykowi za ciągłe użyczanie kluczy i śrubokrętów, paroofowi za to że mogłem skubańca w końcu poznać i całej reszcie, która się pojawiła, i dzięki której mam ochotę już dziś jechać na kolejną tego typu imprezę

Następnym razem, jak już obiecałem, przywiozę trochę więcej porterówki
