Dzisiaj całą sobotę walczyłem z drzwiami i siłownikiem. Sukces jest taki, że udało się wszystko rozłożyć, wszystko złożyć...
Zła wiadomość jest taka, że ogólnie wszystko wygląda na sprawne, a po złożeniu ponownym dalej nie mam pewności, czy będzie siłownik działał zawsze bez zarzutu.
Rozebrałem siłownik na części pierwsze. Zdjęcia: (zrobię potem manuala, jak się do wszystkiego dostać. Zabawy trochę jest, ale do ogarnięcia temat)
Wnętrze siłownika:




Na tym zdjęciu widać krańcówkę (na kabelkach), która w odpowiada za sygnał czy drzwi są otwarte czy zamknięte (kontrolka, oświetlenie). W przypadku drzwi kierowcy odpowiada również za:
- uruchomienie pompki paliwa po otwarciu drzwi
- sygnał dźwiękowy przy pozostawionych światłach

Zdjęcie lutów mikroswitchy. Wszystkie wyglądają ok. Zdjęcie trochę słabo zrobiłem..:

Ogólnie diagnoza:
- Wszystkie switche w moim przypadku są w porządku. Sprawdziłem ich działanie multimetrem. Zarówno na ich końcówkach jak i na pinach wtyczki.
- Problemem jest sam mechanizm mechaniczny, który porusza się przy zamykaniu/otwieraniu zamka. Gdy zamek jest otwarty, wciśnięty jest mikrostyk ten bliżej silniczka.
Gdy zamek jest zamknięty ze środka przyciskiem, oba mikroswitche nie są wciśnięte.
Gdy zamek zamknięty jest z zewnątrz (pilot lub kluczyk) zamknięty jest switch ten dalej od silniczka.
Na podstawie pozycji switchów, moduł komfortu wie, czy zamek jest otwarty, czy zamknięty ze środka, czy może zamknięty z zewnątrz. Mikroswitch na kabelkach odpowiada za to czy drzwi są otwarte.
UWAGA:
Mikroswitche od zamka są inne jak te od informacji o otwarych drzwiach. Te od zamka to tzw. hermetyczne, a te od drzwi to są tzw. "rozbieralne".
Poniżej jeszcze linki do filmików które nakręciłem wyjaśniając jak działa zamek i co jest problemem. Narratorem jestem raczej słabym, ale zawsze to lepiej gdy widzi się jak co działa.
Zasada działania mikrostyków:
https://www.youtube.com/watch?v=kc2s_Tt ... e=youtu.be
Problem z moim zamkiem:
https://www.youtube.com/watch?v=2_CGWwJ ... e=youtu.be
Ogólnie mój problem polega na tym, że w środku ten mechanizm przy tym zgrzycie, coś czasami się źle ustawia. Mikroprzełączniki wtedy nie łapią i na wskutek błędu, sterownik chyba wtedy w ogóle nie porusza siłownikiem. Ręczne ustawienie na poprawną pozycję powoduje, że siłownik zaczyna działać. Problem w tym, że jeśli drzwi się zamknie pilotem i nie będą się chciały otworzyć, to nie da rady ręcznie ruszyć zamkiem...
Czy ktoś ma pomysł, dlaczego siłownik wydaje ten zgrzyt? Przyznam szerze, że rozbierałem i składem dzisiaj cały ten mechanizm kilka-krotnie i niby wszystko wygląda w porządku. Niby po złożeniu działa, ale za którymś tam razem następuje kilka razy zgrzyt i siłownik się zacina... Podejrzewam, że jakiś tam jeden z bolców może się już delikatnie (o kilka dziesiątych milimetra) wytarł, na wskutek czego jest jakiś luz, który to powoduje.. ale co dokładnie? Ma ktoś pomysł?
Pozdrawiam