hmm.. od czego by tu zacząć. zakupiłem dziadkowego golfa 1 i miałem zamiar zrobić z niego cukiereczka. polo poszło pod młotek, ale nie znalazło sobie nowego właściciela i zostało ze mną. miało pełnić rolę dupowozu, wyprzedałem więc większość fantów by zainwestować w jedynkę ale okazało się to kroplą w morzu potrzeb

chroniczny brak czasu zaskutkował tym że jedynka odjechała sobie na śląsk, a ja zabrałem się za przywrócenie polówki do życia. sprzedało się całe car audio, rollbar, projektory, open air, tylne lampy oraz przednie kierunki hbm, rozpórki i pewnie jeszcze coś o czym zapomniałem. dokupiłem seryjne reflektory, pomarańczowe kierunkowskazy oraz tylne dymione lampy hella. w kierunki wpadł postój, a halogeny okleiłem żółtą folią. gwint skręciłem tak, by móc autem jeździć na co dzień. na dziś dzień wygląda to tak:
nie zdradzam planów, bo wszystkie dotychczasowe się nie udały. obiecuję jednak że na tym nie koniec.