VWPolo Klub

Puk...Puk...kto tam? :mrgreen:

[quote=""maziunia81""]
Jeszcze się zdziwisz ...
[/quote]

raczej nie ;-)

[quote=""maziunia81""]
P.S. Widzę, że zostałam już namierzona .
[/quote]

zdarza sie ;-)) pobudka w sobote o 7:30 nie nalezy do najprzyjemniejszych, a po odwiezieniu kobiety do pracy nie potrafie spac wiec mi sie nudzilo ;-)

[quote=""Gaary""]Puk...Puk...kto tam? :mrgreen:[/quote]

Wszyscy Ci ktorzy nie wybrali sie w plener i nie korzystaja z pieknej słonecznej pogody i pieknej słonecznej soboty...
Za godzinke robie wypad do pracy, a jutro powtorka z rozrywki czyli znow wypad do pracy na popołudniową zmianę... w taki dzien człowiek zazdrości budżetówce i ich wolnym weekendom

[quote=""Gaary""]Puk...Puk...kto tam?[/quote]

-policja
-czego chcecie?
-porozmawiac
-a ilu was jest?
-dwoch
-to porozmawiajcie ze soba

[quote=""Ralph""] w taki dzien człowiek zazdrości budżetówce i ich wolnym weekendom[/quote]

ja pracuje u prywaciarza i tez mam wolne weekendy. Ba, moge dodac ze pracuje 40h tygodniowo i naprawde rzadko sie zdarza zebym musial robic nadgodziny (chyba ze planowane z 2-3 miesiecznym wyprzedzeniem)

[quote=""suff""][quote=""Ralph""] w taki dzien człowiek zazdrości budżetówce i ich wolnym weekendom[/quote]

ja pracuje u prywaciarza i tez mam wolne weekendy. Ba, moge dodac ze pracuje 40h tygodniowo i naprawde rzadko sie zdarza zebym musial robic nadgodziny (chyba ze planowane z 2-3 miesiecznym wyprzedzeniem)[/quote]

mam odobnie tylko ze zawsze w 3 pracujacy dzien miesiaca musze walic 4 nadgodziny ... heheh dzis naprawiam licznik w KarawaNie xd hehehe ..a za oknem slychac sąsiada z kosiarka XD

ja bym cos porobil, ale nie mam w ogole konceptu. Kobieta w pracy, a samemu to len troche ogarnia ;-) Moze pojade zrobic porzadki wiosenne w srodku auta, bo po zimie piaskownice troche mam pod nogami d-:

[quote=""suff""]
ja pracuje u prywaciarza i tez mam wolne weekendy. Ba, moge dodac ze pracuje 40h tygodniowo i naprawde rzadko sie zdarza zebym musial robic nadgodziny (chyba ze planowane z 2-3 miesiecznym wyprzedzeniem)[/quote]

U mnie w ogole nie zdarza sie robic nadgodzin, a jesli są to na miesiac dosłownie kilka minut no ale kilka weekendów w miesiacu musze zrobic. Gdyby nie wielkanoc, to od 2 miesiecy nie mialbym prawdziwego weekendu.
A gdy zdarza sie prawdziwy weekend od pracy, to okazuje się ze spedzam go na uczelni

suff jak na IT to ciekawostka choc ja tez raczej nei robie nadgodzin, ale neistety pracuję w dziwne dni typu poniedziałek wielkanocny ("bo nie cała Europa ma wolne") w zamian mając 200% wolnego

[quote=""suff""]Moze pojade zrobic porzadki wiosenne w srodku auta, bo po zimie piaskownice troche mam pod nogami d-:[/quote]
ja tez (na szczęscie mam własny odkurzaczyk na baterie (energorapido) nie dość żę ładny to jeszcze poręczny :)

[quote=""Ralph""]U mnie w ogole nie zdarza sie robic nadgodzin, a jesli są to na miesiac dosłownie kilka minut no ale kilka weekendów w miesiacu musze zrobic. Gdyby nie wielkanoc, to od 2 miesiecy nie mialbym prawdziwego weekendu.[/quote]

u mnie nadgodziny wynikaja z tego ze czasami zdarzaja sie weekendowe akcje ze zmianami w sieci firmowej. jako szef moglbym poweidziec swoim ludziom ze maja to zrobic i reszta by mnie nie obchodzila, ale, ze wywodze sie z ich grona, to siadam z nimi i pomagam im swoim doswiadczeniem i wiedza.

[quote=""rangerek""]suff jak na IT to ciekawostka choc ja tez raczej nei robie nadgodzin, ale neistety pracuję w dziwne dni typu poniedziałek wielkanocny[/quote]

rangerek, pracujesz w miedzynarodowej korporacji ;-). ja niby tez, ale w Szczecinie jest glowny oddzial i to my narzucamy kiedy jest wolne, a kiedy nie. poza tym przyzwyczailem ludzi ze w weekendy nie odbieram telefonu firmowego i nie czytam maili. Cale szczescie pracuje u normalnego pracodawcy ktory dokladnie respektuje postanowienia prawa pracy.

[quote=""suff""]u mnie nadgodziny wynikaja z tego ze czasami zdarzaja sie weekendowe akcje ze zmianami w sieci firmowej.[/quote]
no ba - wszytkie zmiany i testy lecą "out of bussiness hours" a jeszcze ajk hindusy coś robią a my i USA tylko nadzorujemy to niestety 2-3 w nocy :banghead:

no ale do tej pory bylo fair za nocki 200% itd :)

[quote=""suff""]
jako szef moglbym poweidziec swoim ludziom ze maja to zrobic i reszta by mnie nie obchodzila, ale, ze wywodze sie z ich grona, to siadam z nimi i pomagam im swoim doswiadczeniem i wiedza.[/quote]

Czyli zostałes człowiekiem i naleza Ci sie wielkie gratulacje.
Ja znam wielu ludzi, ktorzy wywodzą sie z szarych pracowników i tez kiedyś byli malenkim trybikiem, a dzis szefują opierając się na tyranii i terrorze
Kto slabszy psychicznie, to sie przejmuje krzykami managera i zastraszaniem.
Na mnie tam wrażenia nie zrobil i zrezygnował z tego typu praktyk przynajmniej w stosunku do mojej osoby. Czasem wydaje mi sie, ze niektorzy przychodza do pracy wyżyć się za niepowodzenia w domu


P.S.

[size=99px]Z tego miejsca składam publiczne podziękowania rangerkowi za wdrożenie emotek [/size]

[quote=""Ralph""]Czyli zostałes człowiekiem i naleza Ci sie wielkie gratulacje.[/quote]
dziekuje. chociaz przyznaje ze nie jest zawsze tak kolorowo bo czasami trzeba powtarzac niektorym po 3-4 razy, a i tak zrobia zle. wtedy jesli popuszcza nerwy zdarza sie "wrzasnac" na pracownika, ale staram sie kontrolowac ton wypowiedzi i rozmawiac ze spokojem.


[quote=""Ralph""]Z tego miejsca składam publiczne podziękowania rangerkowi za wdrożenie emotek [/quote]

ja bym bardziej sie ucieszyl jak nasze forum posiadalo RSSy ;-)