VWPolo Klub

Mam problem auto stało 2 dni, oczywiście trochę deszcz kropił, i dziś rano zauważyłem basen w lewej części, z dywaników się lało..., sprawdziłem okno - było zamknięte, drzwi też, uszczelki chyba ok, nie mam pojęcia z kąd się wzieła taka ilość wody, jakby ktoś wiadrem nalewał. czy może mi ktoś pomóc, czego szukać, jak sprawdzić gdzie jest nieszczelność?

raczej odrzucam pomysł pognicia karoserii - 2006 rocznik..., chodź teraz już nic mnie nie powinno zdziwić.

nie wiem tylko czy to jest mokre po staniu czy po ostatniej jeździe - nie zwróciłem uwagi.

jeśli chodzi o prawą stronę to jest delikatnie wilgotna...

sprawdź czy masz dobrze przykręconą lampę z tyłu:)

lampę?, le bagażnik jest suchy..., czy to będzie miało coś wspólnego?

hmmm skoro masz bagażnik suchutki, to nie wiem w takim razie gdzie szukać przyczyny

Witaj,

Koniecznie osusz i sprawdź czy to podczas jazdy czy podczas postoju. Jeśli podczas jazdy sprawdź czy posiadasz pod wykładziną fabryczne zaślepki w podłodze, brak takowej powoduje że podczas deszczu zbierasz dołem wodę podczas jazdy. Sprawdź również czy posiadasz nadkole w lewym przednim błotniku i czy tam nie ma uszkodzeń. Jeżeli natomiast podczas jazdy jest ok, a tylko podczas postoju się leje to jednak sprawdziłbym dokładniej szczelność drzwi i uszczelek ( najprościej wziąć szlauch i polewać dach i drzwi po lewej stronie jeśli przecieka to szybko się zorientujesz).

a zna ktoś patent na suszenie - nie mam garażu, próbowałem ręcznikami, ale to marne efekty dało, 3 dni z grzaniem na nogi też nie pomogło..., nie wiem, może gazetami?, jakiś środek, co pochłonie wodę a szybko wyparuje?

Mój patent to drewniany "żwirek" dla kota. Świetnie chłonie wodę. Wystarczy wsypać luzem na podłogę wieczorem, a rano wygarnąć dziecięcą łopatką, resztki odkurzyć. W razie potrzeby operację powtórzyć ( w zależności od stopnia zalania, nawet kilka razy). Jednak jeśli zrobi się dużo chłodniej, niestety najlepiej byłoby znaleźć garaż z elektryką i wstawić na kilka godzin pochłaniacz wilgoci taki budowlany.

Klima trochę pomaga, ale faktycznie auto zawilga. Szczególnie podłoga. Ja przepalam klime, a na wilgoś faktycznie dobre sa pochłaniacze.



-- Wto Gru 08, 2009 3:44 pm --

Polo ma taką wadę że jak z tyłu są szyby na korbkę to często sie same obniżają i robi się szpara.

Ostatnio zauważyłem po myciu i miałem mokro w aucie.

Więc zastanawiam się że czy większość tego zamakania nie wynika z tych tylnich szyb, a przecież auto mam dość nowe.

Pozdrawiam,
Marcin

Witam!
Miałem dokładnie to samo.... właśnie dziś zakończyłem ten problem.... Wiadro wody po lewej stronie samochodu, pozycja kierowcy i za kierowcą, oczywiście był to brak korka, auto wysuszyłem w 2 etapach.... Najpierw część pierwsza która spotka się z krytyka i pewnie słuszną.... Wody było tyle że dociskając porę mocno do podłogi wyssałem ją odkurzaczem na stacji benzynowej:P moc miał ogromną i sporo zdziałał.... Petem w garażu suszenie farelką, fura sucha, korek na miejscu:)

Witam, zamiast zakladac nowy temat odkurzam ten.
Jestem kompletnie początkujący i mam ten sam problem co poprzednicy. Mam pytanie do przedostatniego postu, jakiego korka brakowalo ? i gdzie sie on znajduje

Z tymi szybami z tyłu opadającymi zrobili mi w ASO.
Problem polegał na tył, że podczas jazdy korba przy zamkniętych szybach odadała i tym samym otwierała okno.
Rozwiązanie problemu jest bardzo proste - przełożyć korbę w taką stronę, że korbka jeszcze domyka szybę.